Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poszaleli z tymi dzieckami

Denerwuje mnie to jak są dzieci w naszych czasach rozpieszczane

Polecane posty

Gość poszaleli z tymi dzieckami

w szkołach muszą mieć kolorowe podręczniki, w młodszych klasach nie ma ocen tylko jakieś kwiatuszki i inne pierdółki, nie można na nich krzyczeć w szkole, trzeba się cackać ja się uczyłam z czarno-białych książek, w 2 klasie dostawałam dwóje, tróje, piątki, i raz dostałam linijką od nauczycielki i co? jakoś dojrzałam i nic mi nie jest co z tych dzieci wyrośnie? rozpieszczone, niezdolne do życia rozkapryszone samoluby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmm...niedługo mają wprowadzić znowu kary cielesne. Dla nauczycieli :o Żart oczywiście. Ale chyba do tego to zmierza. Dzieciaki mogą wszystko,nauczyciele nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Uważasz, że kolorowe książki to rozpieszczanie? :o Jak Ci się to nie podoba, to swojemu możesz kserować - i już będzie czarno-białe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam dziecko małeee
mojemu dziecku jest wolno wszystko, jak wstanie o 4 rano i chce abym mu włączył bajke to mu włączam, kiedys chciało o 5 rano szreka to pojechałem do wypozyczalni w markecie całodobowym i szreka wypozyczyłem i o 5.30 ogladało juz szreka, ma kazda zabawke ktora zechce beda c w sklepie, a jak pojdzie do szkoły i powie mi ze jakis nauczyciel na nią krzyknął lub coś w tym stylu to osobiscie pojde do tej szkoły i wsadze linijke temu nauczycielowi/elce w doope i mysle ze to nie jest złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
jestem przegrańcem życiowym no i wiecie pranie sprzątanie gotowanie i rozpieszczanie tych zasmarkanych bachorów które mnie biją to mój obowiązek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszaleli z tymi dzieckami
widziałam te książki i : mało treści duzo obrazków, zdjęć - tu już mówię o klasach starszych, strony w książce przypominają strukturę witryny internetowej pewnie niedługo będą gry zamiast lekcji, że niuniusiom mniej opornie wiedzę przekazać uczyć bawiąc to głupi sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njuy
tevionka :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam dziecko małeee
jeszcze jedno mojej żony siostra gra jako dziecko w koszykówke i kiedyś widziałem akcje jak trener na nią krzyknął to ojciec mojej żony przeszedł przez całe boisko (to były jakies zawody) podszedł do trenera uniósł go do góry (jest 2 razy taki jak on) spuscił na podłoge i rozległy się brawa, i jak sie to skonczyło trener nie jest juz trenerm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszaleli z tymi dzieckami
jasne, dawaj dziecku wszystko, to zobaczysz co wychowasz, i gdy kiedys nie dostanie tego, czego chce nie zdziw sie , jak wpadnie w szał lub depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
do dokładnie rozpieszczają aż się rzygać chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Bardzo marny podszyw - darujcie sobie flustraci :o Kolorowe książki są fajne, ładniejsze, milej się na nie patrzy i z nich uczy. Ludzie, świat idzie na przód. To co było kiedyś, to było kiedyś i nie ma co porównywać. W mojej klasie nie było ocean, a system punktowy - wg mnie dużo gorszy i co z tego? Niedługo będą elektryczne dzienniki do wglądu rodziców - i co, też źle? Chcecie stać w miejscu? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to go nie posyłaj do szkoły
proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
I jeszcze jedno. Problemu trzeba szukać w rodzicach, a nie kolorowych książkach czy innych zabawkach. Wszystko jest dobre, ale z umiarem. A wiem, że wiele matek mówi tak "Ja tego za młodu nie miałam, to teraz odbiję sobie na dziecku" W porządku, ale trzeba znać granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
ja nie stoję w miejscu, w przeciwieństwie do was, zawsze uganiam się za tymi smarkami posranymi i zmieniam im pieluchy w centrum miasta aby wszyscy mogli zobaczyć jaka kochająca ze mnie matka polka :D czasem też wystawię wymiono, a na 1 urodziny kupiłam dzieciakowi laptopa za 7 tys żeby się lepiej rozwijał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njuy
ksiazki i nauka to co innego , ale nie zróbcie sobie czasem czegos z tymi nauczycielami Naprawde jest czego załowac ,ze nauczyciel nie moze tknąc dziecka :-0 To straszna kara dla niego ,ze ma trzymac łapy z daleka i gebe na kłódkę Ach jacy ci nauczyciele teraz biedni :-0 A wiekszosc z was inaczej by pisała jakbyscie sie dowiedzieli ,ze nauczycielka uderzyła wasze dziecko lub słownie zrównała z błotem :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
do przedszkola daję mu kieszonkowe jakieś 100 zł na 2 dni żeby miało za co kupić sobie czipsy, paluszki, gumy do żucia i inne, przecież niech dzieciak korzysta z dobroci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszaleli z tymi dzieckami
w szkołach powinno byc tak: - zakaz przynoszenia komórek - mundurki - książki bez zbędnych fistaszków - surowy nauczyciel tylko wychowanie oparte na strachu i autorytecie nauczyciela ma sens lanym kluchom mówimy nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poszaleliii
tak bede dawał mu wszystko, a dlaczego mam tego nie robic w koncu po to pracuje a ze zarabiam dobrze i mnie na to stac to bede mu dawał, moi rodzice całę życie poswiecili mi dawali wszystko co zapragnałem i do dzisiaj całym sercem i duszą mi pomagaja to dlaczego ja mam tego nie robic, wracajac do mnie mi sie jakos w glowie nie poprzewracało miałęm wszystko czego zapragnąłęm, nawet oszczedzali na to abym dostał auto na 18 stke a w tamtych baaaardzo odległych czasach to chłopak w wieku 18 stu lat z autem lepszym niz ma jego ojciec to dla innych było chore, dla moicch rodzicow normalne i jakos jak juz napisałem w bani mi sie nie przewracało i depresji nie dostałem, wiec moje dziecko tez bedzie mialo wszystko i ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Tu się mogę zgodzić... Kiedyś uczniowie czuli respekt przed nauczycielem, a teraz.. Aż przykro patrzeć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tevionka
Jesteście idiotkami, boli Was to, co piszę, że musicie się podszywać? Nie dziwne, że Wasze dzieci są takie... :o Żal i dowidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsm
A ja widzę problem gdzie indziej. Teraz dzieciom na więcej się przyzwala a mniej wymaga. Więcej dyskutuje się o prawach niż o obowiązkach. W taki sposób wychowuje dzieci na egoistów i samolubów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mnie tez wkurzaja rozpieszczone dzieciaki, ale to wina rodziców, bo nie maja dla nich czasu robiac kariere, dzieci wychowuja sie same i robia co chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszaleli z tymi dzieckami
a więc czekajmy na rosnące pokolenie roszczeniowców, samolubów, którzy sądzą , że wszystko im się należy, a jak tego nie dostanie: - palnie sobie w łeb - palnie komuś w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko wychowanie oparte na strachu i autorytecie nauczyciela ma sens Strach a wzbudzanie autorytetu to dwie różne rzeczy.... Was chyba za bardzo lali i pouszkadzali wam głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszaleli z tymi dzieckami
nie mówię o panicznym strachu, tylko o pewnym respekcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsm
Nie chodzi o strach przed nauczycielem i bicie w szkole, ale szacunku dla drugiej osoby, a takie rzeczy wynosi się z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdarg
Teraz jak się uderzy dziecko mozna iść za to siedzieć, i nie chodzi o lanie tylko nawet o klapsa czy szarpnięcie, zastanawiam się czy rodzice takich kilkulatków też mogą na nich wzywać policję ja są przez nich bici, czy też mają z siebie robić worek treningowy bo tekst; "przestań, to boli" nie skutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze że jest takie prawo, w Polsce 80 % rodziców bije dzieci i nie chodzi tylko o niewinne klapsy. Nikt nie ma prawa bić dziecka. TO poniżające, rodzi agresję. A jeśli ktoś myśli, że od biciem można zdobyć autorytet to ma z gorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×