Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Marta a ty już bys mogła iść rodzić bo chcemy małą na świecie przywitać :) Goga właśnie słyszałam, ze na poczatku t tak dziwnie jest, jednak to nowa osóbka w domu i trzeba się siebie uczyć, ale właśnie podobno już tak po 2 pierwszych tygodniach jest lepiej :) fajnie że Michaś grzeczny jest :) Smile mój M też mówił że jakieś dni Kielc są.... ludzi w cholerę ale fajnie było posiedzieć na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope ale się zgrałyśmy :) mam nadzieję ze razem doczekamy porodu :) tak samo miały Goga i Daguś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Hope :-D i udało Ci sie. No a rzeczywiscie fajnie zgrałyscie sie z Bamon. Pewnie gdzies w marcu bedziecie rodzic. No chyba ze to jescze na luty wypadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon no to jesteśmy w ciąży! :-D Dziewczyny sorry ze ja tylko o sobie ostatnio pisze ale emocje :) Goga twój malutki jest cudny, wiem ze nawet z siusiakiem będę kochać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i są ciemniejsze kreski :) jeszcze nie tak mocne ale widać. Boże nie mogę w to uwierzyć :-D Banmon patrzylas na jakiś kalkulator porodu? Mi wychodzi na 6 lub 7 marca. I niby jestem w 4 tc prawie. Ja nie mogę :) Dziewczyny milej niedzieli 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w rten piękny niedzielny dzień :) Wczoraj niezaglądałam, niemiałam kiedy bo mieliśmy chrzciny Asiulki :) Hope GRATULACJE!!! Ale nowiny :D No to czerwiec wysypał w nowe ciężarówki :) Banmon, betka ślicznie Ci przyrosła :) Dziewczyny teraz ledwo ci się obejrzycie i już będzie koniec ciąży :) Zleci szybciutko. Chrzciny nam się udały. Było bardzo sympatycznie :) Baaaaardzo miły ksiądz chrzcił Malutką. Asiulka całą Mszę i chrzest przespała, nawet nie jąknęła jak polewał ją wodą :) hehe Potem po kościele zjadła cyca i spała dalej :) Spanie to ma udane, tylko szkoda że się budzi co 2h, ciężko się wyspać wstając tak często. Wczoraj dość póżno wróciliśmy i poszliśmy spać ok północy, teraz normalnie mam piasek pod oczami i zaraz wykorzystam fakt, że Asia śpi :) Goga, fajnie że Misiu śpi Ci dłużej po flaszce. Też tego próbowałam i na noc dawałam jej flachę, a swój odciągałam, ale za dużo to nie dało, bo zamiast dwóch to spała całe trzy godziny :/ We wtorek idziemy się szczepić to zapytam lekarza czy tak może być... Agnes, Ty odpoczywaj i leż. Potrzymaj małego w środku jeszcze ze 4tyg. Ja w 35tc miałam rozwarcie na palec i byłam na lekach, ale w domu a nie w szpitalu, upiekło mi się :) Ale już niedługo i Gabryś będzie z Wami :) Marta, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie :) Dobra uciekam przyciąć komara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Hope sprawdzałam w kalkulatorach, mi wychodzi tak 7-8 marca, ale w suwaczku wpisałam 7 marca... jeszcze raz ogromne GRATULACJE 🌻 co teraz zrobisz z dwiema pracami?? myślę że to trochę za dużo.... Hope ja też tylko o sobie ostatnio trąbię i męczę was :) życzę nam żebyśmy ładnie przeszły te 9m-cy i urodziły zdrowe bobaski 🌻 Daguś jej to już chrzciny :) ale to leci, normalnie jestem w szoku, po sobi etego nie widać ale po waszych dzieciaczkach albo po ciężarówkach to już widać ;) no to malutka trochę ci daje z tym budzeniem się. Jak ty sobie radzisz tak co dwie godziny na karmieniu? Mąż troche wstaje w nocy do małej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jeszcze raz gratuluje Mamuskom:P zleci bardzo szybko, ja pamietam jak plakalam gdy J pokazal mi dwie kreski a teraz juz zostalo mi 6 tyg do konca:) Dagus Szczesc Wam Panie Boze po chrzcinach:) obu zdrowie bylo bo to najwazniejsze😘 i trzymam kciuki za reszte aby zlikwidowac wreszcie ta gorna tabelke tez bym chciala dotrwac do 38 tyg nie dluzej:P ale zobaczymy co nam pisane..:) u nas troche sie porobilo od wczoraj.. przyszedl wlasciciel domku w ktorym mieszkamy i oznajmil ze albo zaczniemy placic od lipca albo sie wyprowadzimy bo on zmienil zdanie i nie bedzie bral pod uwage remontu ktory zrobilismy, ktory nas wyniosl 10 tys bo bysmy za dlugo za darmo mieszkali... plakalam jak najeta.. dom byl ruina zmienilismy elektrycznosc, centralne nawet piec co kupilismy za 3 tys ktory nadal spalacamy, karton gips okna, w calym domu.... wyprowadzimy sie na dniach... nie bedziemy jeszcze placic 200 zl za to ze zrobilismy im dom... J dzis pojechal do prawnika czy da sie jakos odzyskac choc czesc pieniedzy.... bo umowy nie ma oni nie chcieli a to mamy kolezanka i byla umowa slowna... najbardziej mi jest przykro bo Ci ludzie sa tak bogaci ze szok... i wykorzystali nas... my mamy dwie pozyczki i raty musimy sprzedac samochod i przetulac sie u tesciowej.. tego najbardziej nie chce mieszkac z nia... ale musze.. mamie tez konczy sie wynajem i ona zostaniie na lodzie wiec razem poszukamy mieszkania ale dopiero za jaies trzy miesiace narazie nas nie stac... ehh.. przepraszam za ten wywod ale chcialam z kims pogadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde Agnes ale wy macie pecha z tymi mieszkaniami, zawsze coś :o mam nadzieję ze w końcu znajdziecie jakiegos dobrego właściciela bo oszalec mozna, i to jeszcze teraz jak niedlugo maly się na swiecie pojawi. Ten facet to jakiś bez serca, tyle mu zrobiliście i on ma to gdzieś, mam ndazieje że jakoś można te ieniądze odzyskac.... Dziewczyny wszystkie was bolały piersi na poczatku? bo mnie to raczej ne bolą, może tak bardzo delikatnie ale to nic wielkeigo i się martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no J jest u prawnika ktorz podobno nie lubi takich ludzi bo sam przez to przechodzil i dlatego zostal prawnikiem. Moze nam pomoze... Banmon mnie tez tak delikatnie pobolewayz raczej gdy je dotykalam albo J sie dorwal;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no J jest u prawnika ktory podobno nie lubi takich ludzi bo sam przez to przechodzil i dlatego zostal prawnikiem. Moze nam pomoze... Banmon mnie tez tak delikatnie pobolewaly raczej gdy je dotykalam albo J sie dorwal;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo to dobrego prawnika znaleźliście :) mam nadzieje że wam pomoże bo przecież ile można!!!! napisz jak J wróci no mnie te piersi to tak bardzo słabo bola, na prawdę nie raz przed @ mnie o wiele bardziej bolały, zyłek też raczej żadnych nie widzę tak jak Hope :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope teraz wreszcie uwierzyłas że jesteś w ciąży :) gratuluje serdecznie i ściskam Cię mocno 🌼 do tej pory trzymałam kciuki żeby Wam się udało to teraz trzymam żeby była upragniona córeczka :) Banmon poczekaj jeszcze bedą Cie pewnie boleć ;) a żyłek ja też nie miałam ;) Agnes przykro mi z powodu mieszkania :( ludzie to potrafia być wredni nam nadzieje że ten prawnik Wam pomoże 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wsparcie:D ja zylki mam ale takie delikatne, ale kazdy ma inny organizm;P zobaczysz Banmon jeszcze dojdzie duzo objawow:D a jak zacznie kopac.. nacieszysz sie kazda chwila;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J mi powiedzial ze damy rade i mu wierze;D teraz tylko chce zeby Gabrys urodzil sie caly i zdrowy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabieram sie za gotowanie.. ehh to jedzenie dla cukrzykow jest do dupy... ale musze bo ten cukier skacze jak szalony... po niedzieli musze isc do tego diabetologa... zycze Wam abyscie nie musialy przey ta cukrzyce ciezarnych pryechodzic!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Wogóle bez Was byłoby ciężej, z wami wierzyłam ze się uda. Banmon mnie nie bolą aż tak bardzo. Od zeszłego tyg czułam nabrzmiale i niby zylki ale mało widoczne. Czuję że mam podwyższona temp bo oczy szkliste i piersi jakby gorące. Nie wiem co będzie z pracami u mnie. Nie chce mowic od razu. Mam jeszcze 3 tyg drugiej pracy a pozniej 2 tyg urlopu i pewnie nowy kontrakt. Mój M mówi że jak ciąża ma być to będzie. Jego babcia opowiadała ze dawniej dziewczyny jak chciały sie pozbyć ciąży to skakały, kapaly sie w gorącym nosiły ciężary i nic to nie dało. Wiadomo trzeba uważać. Idę sie wykąpać bo dopiero z pracy wróciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sa wredni... J nadal u prawnika bedzie przed piata to dam Wam znac. kazdy ma inne objawy wiec nie martwcie sie Kochane:P ja juz po obiadku sama niestety jadlam. musze poszukac na necie diety dla cukrzykow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy bedziesz miala pierwsza wizyte u poloznej? z praca musisz sie zastanowic, dwie to duzy wysilek dla Ciebie i oby corci:P wiem ze musi byc dobrze;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes mam nadzieję ze ten prawnik dużo wam wyjaśni i że znajdzie sposob na tych włascicieli Hope niby racja że jak ma się utrzymać to się utrzyma ale tu chyba bardziej chodzi o sytuację odwrotną czasami jednak gdyby nie to że kobiety się oszczędzały nie miałyby bobasków. Ja jednak myśle ze bedzie wszystko dobrze tylko mimo wszystko oszczedzaj sie jesli tylko bedziesz mogła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziś piekna pogoda w Kielcach :) znowu byliśy na spacerku, M wypił piwko ja wodę :) coś tam jeszcze wszamalismy i czuje się pełna. W ogóle masa ludzi na deptaku, nie ma jak przejść dosłownie, ale fajnie tak wyjść z domu i posiedzieć na powietrzu, jakos inaczej czas płynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile a ty już glukoze robisz.... wow! serio to na prawdę jakoś szybko leci :) już widac ci troszkę brzuszek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha Smile mam do ciebie pytanie, czy ty dostałaś też duphaston???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawnik powiedzial ze mozna zalozyc sprawe i ja wygrac ale to bedzie sie ciagnelo 2 lata i szarpnie nas za kieszen mial na mysli koszta sadowe, doradzil zeby wziac comsie da i po prostu przeprowadzic sie takze zostaje schowac dume w kieszen i isc do tesciowej.... powiedzial ze jesli jestesmy na tyle bezwygledni to mozemz zabrac to co sie wlozylo okna piec grzejniki ale my nie jestesmy tacy... ale nie omieszkam im nagadac przy ywrocie kluczy ktore sa nasze bo drzwi tez zmienialismy... przykro mi troche nawet sie poplakalam... a polubilam ten dom... na dodatek mama dzwonila ze kupiec kolejny jest na dom ktory wynajmuje.... zycie daje w kosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie gniewajcie sie ale narazie nie bede pisala.. musze to sobie poukladac i wziac sie w garsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja, no tak takie sprwy sadowe ciągną nieźle po kieszeni a teraz bedziecie bardziej potrzebowac pieniedzy na maleństwo. Szkoda ze tak wyszło i znowu do teściowej się bedziesz przeprowadzać. Ja bym jednak to co sie dało zabrała z tego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×