Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wlsnieeeeeee MM2

LIsta zakupow slozywczych???pomocy

Polecane posty

Gość lustro2222
Poza tym wszelkie naleśniki, placki ziemniaczane... Uważam, że dobrym rozwiazaniem są też pierogi z kapustą kiszoną i ziemniakami. Możesz tez dodac suszonych grzybów do zapachu. Nie wychodzi drogo. Albo taka zapiekanka: gotujesz makaron i wykładasz go na blachę, dodajesz pokrojoną obsmażoną w przyprawie piers z kurczaka, odrobine cebulki i zalewasz takim "sosem" - małą śmietanę miesza się z sola i pieprzem oraz łyżką koncentratu pomidorowego. Wkładasz na 15min do piekarnika. Mozna posypac zółtym serem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dużo wydawałam 1. nie płać nigdzie kartą 2. układaj pieniądze w opisanych kopertach: np. osobno rachunki do zapłacenia, osobno na dziecko 3. powiedz mężowi, że zostało 100 zł przez jego kebaby i ma jeść to co mu dasz bo nie ma pieniędzy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wlsnieeeeeee MM2
Do poczochranej.Jak zaczac oszczedzac. W sobote zrobilam na 2 dni zupe- rosol.Ja z dzieckiem zjadlam przez 2 dni.A moj nie ruszyl i reszte wylalam.Bo sie popsula. Moj ogolnie je bardzo duzo.mUSI byc caly talerz ziemniakow+ jakies mieso np. koltlet z piersi, mielone czy udka i jakas surowka.Ostatnio ciagle by jadl marchewke na gesto. Sam dziennie zjada caly bochenek chleba.Pol do pracy na kanapki i 2 polowka na kolecje.Kanpaek na kolecje czy sniadanie nie zje bo on ma ich dosc wystraczy ze w pracy jada tylko kanapki. Zaraz wraca z pracy ale na kolacje nic nie ma.Ja zjadlam sobie kanapki z pasztetem i pomidorkiem.Mi starczy ale on tego nie zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustro2222
nikt nikomu jedzenia nie żałuje, ale Twój mąż mógłby troche przystopowac z tym wybrzydzaniem. Nie moze zjesc pierogów z kapustą czy placków ziemniaczanych? Na kolację może zjeść omlet lub jajecznicę...warzywa na patelnię z ryżem... no powiedz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustro2222
to mu przetłumacz, że moze zjesc na kolacje głupia jajecznice na cebuli czy warzywa na patelnie jak juz nie chce kanapek. bo nie ma kasy i koniec. a jak taki mądry ze sie nie zgodzi to niech sam robi zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to niech chodzi głodny jak nie rozumie że macie za mało pieniędzy na jedzenie mięsa codziennie. Lub niech znajdzie lepiej płatną pracę by starczyło na jego luksusowe jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wlsnieeeeeee MM2
My po wszystkich oplatach na samo jedzenie dla nas i dziecka zostaje ok.1000zł.Czy to mało czy duzo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
przy jehgo potrzebach żywieniowych - bardzo niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enciapencia
dobrym pomysłem jest zrobienie dużej ilości klusek śląskich lub kopytek, ugotowac ile trzeba a reszte zamrozic, takie kluchy są bardzo syte, do tego sosik knorr pieczeniowy jasny, sorowka z kapusty albo buraczkii jakies miesko, tylko no wlasniemiesko drogie, a jak nie masz poprostu pomyslow co gotowac to na necie znajdziesz duzo przepisow nowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enciapencia
aha bo tu juz zeszly wypowiedzi na inne tory.. no niestety ale facetow jest taniej ubrac niz wykarmic.. musisz rozplanowac wydatki i trzymac sie tego konsekwentnie.. 1000zł to baaardzo mało.. ja wydam na jedzenie 50 zł na dzien a tak naprawde lodowka jest dalej pusta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×