AMWEY-sprzedaż bezpośrednia

Jakiś czas temu moja zona dostala zaproszenie od znajomej fryzjerki na tzw. "spotkanie biznesowe". Okazalo sie ze jest to rekrutacja do firmy AMWEY. Klient bardzo przekonujaco "produkowal" sie o sprzedaży tych towarow i nakrecaniu innych do togo "BIZNESU". Fryzjerka z pasja opowiada o pracy w tej sprzedazy, ze calkowicie odmienilo to jej zycie itp. Moje pytanie do was dziewczyny (i nie tylko) jest takie: Czy warto jest w to wejsc, mieszkajac w malym miasteczku (ok. 18tys mieszkancow)? Jezeli mialyscie kontakt z tym przedsięwzięciem i mozecie powiedziec cos wiecej o taktyce tej firmy, opiszcie to.

Jak ciezko? co oczekuja na poczatek? Zakupu towarow na okreslona kwote itp??

Slyszalem ze musze najpierw podpisac umowe i zamowic katalog towarow 27pln+150pln a potem aby sprzedawac towary musze je miec w domu i tutaj wchodzi w gre kwota ok.4000pln :/

wiecej opinii poprosze...

Napiszę tak - miałam w podstawówce nauczycielkę zafascynowaną Amwayem. Miała nie wiadomo co osiągnąć a nie dorobiła się na tym niczego. W sumie szanse na zarobienie są takie jak np. w Avon czy Oriflame czyli wg mnie żadne. Zabawa wyłącznie dla hobbystów - domokrążców o silnych nerwach, odpornych na psychomanipulację. Ogólnie jest to klasyczna piramida finansowa.

weszłam w to kilka lat temu mieszkam w dużym mieście zapłaciłam kupe kasy za starter i zaczełam działać z wielkim rozmachem.Chodziłam na spotkania kupowałam ksiązki produkty i klientów na same produkty było full ale to były inne czasy i rynek nie był tak nasycony jak w tej chwili ale chetnych do wejścia w ten biznes jak to oni mówią nie było ludzie wycofywali się w ostaniej chwili tłumacząc to brakiem pieniedzy . Organizowałam spotkania we własnym domu po pewnym czasie rodzina miała tego dosyć dzieci patrzyły na mnie dziwnie a mój "rodzony mąż" zaprowadzony raz na spotkanie zorganizowane przez firmę w Teatrze Muzycznym w Poznaniu powiedział że to sekta debili. Znajomi zaczęli mnie unikać bojąc się że ich chce w coś wciągnąć. Pieniedzy nie straciłam bo to co wydałam na starter i szkolenia i ksiązki pokrył zysk ze sprzedaży produktów ale uważam że nie było warto straciłam przyjaciół i czas. I to nie prawda że oni tak pomagają ci w tym pożal się boże biznesie wtedy kiedy człowiek najbardziej potrzebuje pomocy oleją ciebie. Niech twoja żona to przeczyta i zastanowi się nad tym czy warto bo stracić mozna nawet szacunek u nalbliższej rodziny wliczając w to męża Pozdrawiam K

w koncu cos konkretnego. dziekuje za Rzetelne info.Przykro mi ze to sie w ten sposob potoczylo u ciebie. Ciągle prosze o wiecej wiadomosci.

Slyszeliscie cos o kursach kosmetyczek, wizazu itp. organizowanych przez ta firme??

to dlaczego AMWAY blokuje ten film?? Zupelnie tak samo jak "11,09 niewygodne fakty".

niewatpliwie bym sie bronil a film i tak obejze, chociazby dlatego aby poznac kazda strone "te4go biznesu"

Interesuje mnie profesjonalny kurs wizazu dla zony a przy okazji mozliwosc zarobienia pieniedzy na tego rodzaju sprzedazy.

W cenie 1800pln moge wyslac zone na miesieczny kurs weekendowy w Europejskiej Szkole Stylizacji. Amway oferuje kursy bez wlasnych kosmetykow tej firmy w tej cenie. kurs u nich trwa 4 dni po 12h a w tej szkole 100h i dostajesz certyfikat. koszty utrzymania sie w stolicy i tak musze poniesc.

Sprzedaz w czyms takim przydaje sie jezeli masz plan "B" i strategie dzialania. Nie wolno sie nastawiac tylko na tego rodzaju dzialalnosc, mozna ja prowadzic tylko jezeli posiadasz staly dochod.

Dziekuje za informacje, tak samo musze uciekac. z mila checia poczytam inne opinie na ten temat.

Wpis canberry jest trafny. Zmarnujesz czas, kase i niczego sie nie dorobisz. Ale, mozesz nabyc srodki czyszczace na wlasny uzytek, to wszystko. Swoja droga, firmy jak Amway czy Avon od dziesiatek lat sprzedaja ludziom ta sama iluzje zarobku.

wiesz co świety Mikołaju do ciebie to trzeba mieć świętą cierpliwość ludzie ci tłumaczą a ty nadal swoje ............działaj sobie w tym amwayu i napisz jak już wyszkolisz żonę jak używać jednego kremu pewnie zajmie wam to wieki...........

ja niby kiedys chodzilam na ich spotkani, namawiali mnie - bylo ladnie pieknie ale przez pewnien okres - ja w to nie weszlam ale moja dobra kolezanka ze szkoly tak - juz ponad 10 lat temu - niezle sie w to zaangazowala, robila spotkani ai uzbierala niezla grupe osob - w tej chwili mowi, ze nawet jesli sama nie kupi nic to jej drzewo przynosi jej zyski ok 2000 miesiecznie ale ja sobie przypomne ile ja to kosztowalo... no i te produkty - sa na prawde dobre ale drogie - wtedy (jak ona zaczynala) nie bylo mnie stac na ich kupowanie, a teraz nie mam czasu sie w to bawic - do tego trzeba miec charakter handlowca, zapal, chec i czas

Do osoby wyżej - haha jak ktoś pisze że coś jest "bez ryzyka" , biznes "bez ryzyka", "gwarantowany zysk" to na bank jakaś ściema. W biznesie nie ma pewnego zysku, zawsze jest ryzyko. A Amway to szkoda gadać, dorobiają się ci na górze, kto będzie kupował drogie produkty, o wiele droższe od tych co są na rynku, a wcale nie lepszej jakości.

Z tego co wiem, pisząc BEZ RYZYKA ma się na myśli, że nakład finansowy na starcie jest tak niski, że ryzyko finansowe w tradycyjnym tego słowa znaczeniu właściwie nie istnieje.

dajcie sobie spokój z amwayem, sprzedaje się szajs za ogromne pieniądze , nic nie warty szajs

jaki szajs ??? a o najnowszych koniobijkach ty słyszałeś ???

jedynie mpherowe beretki daja się w to wkręcić

nie etat ma własny biznes ale nie zatrudniam szaraczków coś robię i z tego mam kasę

tu jest ciekawy film o0 tej firmie o ile sekte mozna nazwac firma :D po 16 latach wreszcie sie skonczyl proces sadowy w ktorym pozwolono autorowi na emisje filmu w teleizji :D http://www.youtube.com/watch?v=Xhd9byZgS7Q

wiadomo,że sekta sekciarskie praktyki

"wlasny biznes" ?? hahaha o ja pierdole. Zabawny jestes. Co robisz. ? sprzedajesz warzywa na rynku ? jesli tak to rzeczywiscie zajebisty biznes. Jestes juz milionerem.?

milionerem nie jestem ale mam firme jednoosobową z czasem może kogos zatrudnię

jak widac nie wszyscy wiedza bo pelno jeleni znajduje amway czy inne firmy tzw. mlm. podoba mi sie cytat "spelnia sie moje marzenia, jest to najmadrzejszy system jaki czlowiek wymyslil, w tym systemie im czlowiek bardziej inteligentny tym ma wiecej problemow :D tego systemu nie musimy rozumiec :D zagwarantowali mi z ebede bardzo bogaty ..... a tymczasem stalem sie smieszny, pasty do zebow i proszku do prania nikt nie chcial ode mnie kupowac" :D

to obciach się przyznac ,że mlm mnie naciągnęło że sie zajmuję sprzedażą proszku do prania, płynu do naczyń.. nosze siatki do znajomych oni nie chca , nie otwierają drzwi w zakądach wywieszki>domokrążców nie wpuszczamy< bosze, gdzie ja to sprzedam na chleb nie mam znów musze iść do caritas po makaron i ryż

Mam pytanie. Od kiedy MLM to sprzedaz ?? Bo ja odkad jestem w MLM baaardzo malo sprzedalem i gdyby tak wyciagnac srednia to wyszedlby jeden produkt za 40 zl na miesiac. Tyle ze ja pisze o innym MLM a nie o amłeju. W amłeju nigdy nie bylem i nie chce byc. II MLM to nie sprzedaz bezposrednia. Zrozumcie to debile.