czy chcialybyscie jakis malych zmian czegos nowego.

wiem wiem zaraz prawie kazdy bedzie gadal ze ma w lozku od partnera tego co chce...wiecie ale jednak mozna twierdzic ze ma sie udane zycie seksualne pomimo malych brakow.tak jak sie kocha kogos ale ma sie swiadomosc jego wad... a wiec moze zaczne -kiedy spedzamy sobote czy niedziele w domu to owszem jest nagly seks taki spontaniczny,ale niestety przez wyczerpujaca prace mojego faceta seks w tyg wystepuje dopiero wieczorem bo jest "atmosfera" jestesmy np po wspolnym prysznicu czy lezymy juz w lozku wtuleni w siebie..ehh troche mi tego brak -no i eksperymenty.czasem by sie jakis przydal jakies male przeksztalcenie jakiejs pozycji ale tez za bardzo ochoty nie ma.jest ogolnie super i nie chcialabym nic zmienic ale czasem zrobic cos innego ale pozniej powrocic do naszych nocy wieczorow weekendow.takie male raz na jakis czas wyskoki miec

przeczytałem 3 razy normalnie i 2 razy wspak i.....nie widzę pytania....

no pytanie jest w tamacie...a przepraszam kolejny przypierdalacz bo kropka jest tak? no widzisz mialy byc tam trzy kropki no ale coz jak sie czlowiek spieszy

wypraszam sobie nazywanie mnie przypierdalaczem, smutne to:(