Dobrze zrobiłam ?

takich poslancow to bym topil w rzece bez zastanowienia!!! nienawidze podpier...aczy. sami nie moga, wiec innym popsuja.

>>A nie wiecie, że posłańców się nie zabija? Radzę sięgnąć do historii i doczytać, co działo się z poslańcami przynoszacymi złe wieści...

czy was pojebalo? porozmawiac z facetem? i powiedziec mu co? 'zle robisz'? co baba mialaby kolesiow niby powiedziec? Jakby wasz koles was zdradzil to wolelibyscie zyc w nieswadomosci , a po latach sie dopoedziec ze on sobie laski wyrywa od lat? bez wzgledu na to co by mu powiedziala, nie zmieniloby to tego co zrobil. i pewnie robilby dalej. a tak przynajmniej zona wie z kim sie buja. w tym wypadku lepiej wczesniej niz pozniej.

Radzę sięgnąć do historii i doczytać, co działo się z poslańcami przynoszacymi złe wieści... to siegnij tez i doczytaj co sie dzialo ze zdradzajacymi :-)

Tak, pewnie, najlepiej życ w takim"szczerym zwiazku" tylko na pokaz, tak jak robi to wiele malzenstw, skacza na boki klamią, a dla ludzi z zewnatrz super zwiazek.. sorry ale ja nie chcialabym w takim teatrzyku uczestniczyc. szczytem chamstwa, jest facet, ktory nie dosc ze zonaty- twierdzi ze jest singlem, a do tego zdradza zone w ciazy (!!). hipokryzja ludzi nie zna granic.

>>to siegnij tez i doczytaj co sie dzialo ze zdradzajacymi żony - zabijano, zsyłano, itp. mężów się nie karało, zasadniczo.

Ja bym tej kobiecie jeszcze reke podala, ze mi powiedziala (zreszta tak zrobilam kilka lat temu)

żony - zabijano, zsyłano, itp. mężów się nie karało, zasadniczo. no chyba, ze topiono oboje :-)

w historii to różnie bywało, zależało czy kochanek/kochanka było w interesie rodu :D to wtedy się ów romans bardzo pielęgnowało.

pewnośc to ma, podałam za dużo faktów i cech fizycznych gościa, aby nie uwierzyła:)))

bugenvilla, i co? dobrze sie teraz czujesz z tym wszystkim? masz poczucie dobrze spelnionego obowiazku?

>>bugenvilla za komuny za pewne zrobiłabyś karierę w SB jako wzorowy szpicel i kapuś :o

zawsze szczery ale tak naprawde wyrzadzila wiecej krzywdy tej zonie niz facetowi w tym momencie. a mozesz powiedziec na czym polega krzywda wyrzadzona przez nia zonie? W sumie bydlak juz odpowiedzial,moze nie do konca zgodnie z tym co ja mysle ale poniekad zgadzam sie z nim. Takie tematy zawsze sa trudne i zawsze czesc osob bedzie za tym zeby doniesc,inni beda za tym zeby sie nie wtracac.Dlaczego uwazam ze wieksza krzywda stala sie zonie? Zona nic zlego nie zrobila,urodzila dziecko,zajmowala sie zapewne domem a maz sobie skakal na boki nie ponoszac zadnych konsekwencji.Tymczasem zona niczego sie nie spodziewajac dostala maila w ktorym ktos "uprzejmie" ja poinformowal ze maz nie do konca jest z nia szczery.Chcialby ktos zeby jego rodzina w taki sposob sie rozpadla? :o Nie wiem ciezko mi to ocenic bo tez szczegolow za wiele autorka nie podala,ale uwazam ze to co zrobila nie bylo do konca przemyslane i dobre.Owszem zona ma prawo wiedziec o tym jakiego ma gnoja za meza,zgadzam sie z tym.Ale nie zeby sie o tym w taki sposob dowiadywac :o Inna sprawa ze maz sobie poradzi,nawet jesli zona go zostawi.Tymczasem dla niej zawali sie swiat a w dodatku ma na glowie male dziecko.

Kurde. Tego to już w ogóle nie rozumiem. To nie jest zły ten, kto robi źle, ale ten, kto te bezeceństwa wyjawia? O co chodzi z tym szpiegiem i kapusiem? :P

"Owszem zona ma prawo wiedziec o tym jakiego ma gnoja za meza,zgadzam sie z tym.Ale nie zeby sie o tym w taki sposob dowiadywac" A to w jaki sposób powinna się dowiedzieć, żeby było fajniej?

złapać na gorącym uczynku :)

bez takich "sprawiedliwych" istnialaby duza szansa, ze zona by sie nie dowiedziala ;)

ja zdradzam moja lew reke z prawa i na przemian...

i popatrz: zyje ;)

ale rece sie do siebie nie odzywaja niestety :(

Autorko, dobrze zrobiłaś!