Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bugenvilla w kolorze rózowym

Dobrze zrobiłam ?

Polecane posty

mówi, ale absolutnie nie ma odnieśienia do takich sytuacji absolutnie ma, bo skoro ten bzykajacy na boku oddaje sie czynnosci bzykania, wliczajac w to cala otoczke okolobzykaniowa, to chyba dosc prostu ustalic utracone korzysci dla osoby/ osob, ktora w tym momencie oszukuje, czy to zbyt trudne dla ciebie do wyobrazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i juz......
bydlak i szklarski srają teraz w gacie ,zeby ich staruszki sie nie dowiedziały i z stąd te wpisy ,oj bójcie się panowie bójcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem co piszesz, ale to jest czysta fantasmagoria :D ustal mi te utracone korzyści, wymierne, to pogadamy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edmund Szklarski
zawsze szczery: "to chyba dosc prostu ustalic utracone korzysci dla osoby/ osob, ktora w tym momencie oszukuje, czy to zbyt trudne dla ciebie do wyobrazenia?" Jakie "korzysci" traci jego zona w momencie gdy on bzyka jakas inna laske? Dla mnie to nie jest takie proste do ustalenia, wiec chetnie poczytam bardziej doswiadczone w tej "materii" osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ustal mi te utracone korzyści, wymierne, to pogadamy dodaj cala kase wydana na kochanke, uwzglednij caly czas spedzony z kochanka lub na pisaniu z kochanka lub na mysleniu o kochance, wciaz nie widzisz? to nie jest wymierne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli zakładasz, ze czas poświęcony kochance, alternatywnie mógłby poswięcić żonie i tylko żonie, co dla każdego kto ma żonę jest oczywistą fantastyką, bo zamiast z żoną, on pewnie siedziałby wtedy w knajpie, u kumpla, w garażu, itp. Więc twoje założenia są z chooja wzięte 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edmund Szklarski
zaraz-zaraz. o kasie autorka nic nie wspominala, wiec to raczej twoje przypuszczenia ... a co jesli facet ma duzo kasy, to wtedy utracone koszty sa mniejsze dla zony ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
ja bym policzyła ryzyko przywleczenia chorób wenerycznych jakie może niewierny małżonek przywlec. Przecież żona nie będzie przed każdym seksem wymagać od męża aktualnych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdzelisz jak potłuczony, twoje założenia są domysłami, a nie racjonalnymi argumentami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdzelisz jak potłuczony, twoje założenia są domysłami, a nie racjonalnymi argumentami bredzisz, o jakich ty mi tu racjonalnych argumentach piszesz, odwroc sytuacje, rozumiem, ze nie przeszkadza ci - slowem nic nie tracisz na tym, ze twoja kobieta ma przyjaciela i bzyka sie z nim na boku, to chcesz powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki nie wiem, że ktoś ją rżne, to nie trace nic - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seniiiiiiii
Autorka=IDIOTKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edmund Szklarski
czyli, jesli dobrze rozumiem wypowiedzi swoich poprzednikow, jesli facet dobrze sie zabezpieczy (przed chorobani(, ani tez nie bedzie sie rozwodzil z zona i na dodatek ma duzo kasy, to wowczas "bzykanie na boku" nie bedzie stanowic problemu, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki nie wiem, że ktoś ją rżne, to nie trace nic - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal rozumiem te zacna filozofie zycia, to teraz wyobraz sobie, ze na przyklad chcesz z nia pojechac na narty a ona twierdzi, ze musi w delegacje, jedziesz zatem sam albo zostajesz w domu a ona te delegacje odbywa na nauce francuskiego lub jazdy konnej, tez nic nie tracisz tak? bo o tym nie wiesz? no to nie mam wiecej pytan, powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o widać, że: 1. nigdy nie miałeś kochanki 2. nigdy nie miałeś kobiety 3. jesteś prawiczkiem 4. jesteś fantastą, ale ze słabo rozwiniętą fantazją 5. jesteś teoretykiem, a nie praktykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać, że: 1. nigdy nie miałeś kochanki 2. nigdy nie miałeś kobiety 3. jesteś prawiczkiem 4. jesteś fantastą, ale ze słabo rozwiniętą fantazją 5. jesteś teoretykiem, a nie praktykiem tak tak bydlak, tak to sobie tlumacz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
bzykanie na boku nie będzie stanowiło problemu jeżeli partner osoby bzykającej na boku wyrazi na to zgodę. W przypadku małżeństwa (zwłaszcza kościelnego bo nie wiem jak brzmi przysięga na cywilnym) to niestety jest to niedotrzymanie umowy ustnej zawartej w obecności świadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edmund Szklarski
Zawsze szczery: pytanie jest zgola inne: nie po co ukrywac bzykanie na boku, tylko po jaki ch..j to ujawniac wszem i wobec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeee
nie wiesz jak sie miedzy nimi układa,więc nie powinnas sie wtrącać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze szczery: pytanie jest zgola inne: nie po co ukrywac bzykanie na boku, tylko po jaki ch..j to ujawniac wszem i wobec!!! znow odwracasz kota ogonem odpowiedz na moje to odpowiem na twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery to jakis prawik, widać po tych jego teoriach, że prawdziwej kobiety nigdy nawet za rękę nie trzymał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×