Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pretty_like_drugs

Ktos z Was ma podobnie? Uwazacie, ze to normalne?

Polecane posty

Gość pretty_like_drugs

Chodzi o to, ze czasem mam wrazenie, ze mam zupelnie dwie inne osobowosci. Ale nie w sensie, ze przed ludzmi udaje taka, a kiedy indziej zupelnie inna, tylko po prostu przez jakis okres czasu (zazwyczaj dosc krotki) zachowuje sie sie, okreslmy to jako typ A pewna siebie, zwariowana, gadatliwa, majaca na wszystko checi i sile badz typ B zamknieta w sobie, strachliwa, unikajaca innych, niesmiala, uwazajaca, ze wszystko jest bezsensu i ogolnie brak checi zycia No i typ A zupelnie inaczej wszystko postrzega niz typ B. Np. lekcja tanca dla typu A jest swietna zabawa, okazja zeby sie wykazac itp., a dla typu B jest to koszmarem. "Typy" nawet kloca sie o wyglad... bo jeden chce miec wlosy czarne, drugi blond. Tak wiec, np. farbuje wlosy na blond, i boje sie, ze za pare dni obudze sie, spojrze w lustro i powiem 'cholera, chce czarne'. Ma ktos cos takiego? Czy zwariowalam :o ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaa
zaburzenie maniakalno -depresyjne-bez kitu.... poczytaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty_like_drugs
zaraz poszperam i poczytam. dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo, na skutek nieodpowiedniego wychowania, masz niestałą samoocenę. W każdym razie przejdź się do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co znaczy nieodpowiednie wy
chowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam coś podobnego
jakbym składała się z dwóch osób, które często chcą czegoś innego. To może wyglądać, jakbym była niezdecydowana, bo raz mówię tak, a raz nie - ale naprawdę to chcę równocześnie i tak i nie - tzn. te "osoby" we mnie chcą. Motam się z tym strasznie. Obie są równorzędne, żadna nie dominuje i nie wiem czy jedna z nich to jestem ja prawdziwa, czy obie naraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty_like_drugs
widze wiec, ze nie jestem sama :P a od kiedy tak macie? kiedy sie to ujawnilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam coś podobnego
Od zawsze - tylko jako osoba dorosła nauczyłam się trochę nad tym panować - tzn. dokonuję wyboru, z góry wiedząc, że każdy będzie zły (bo ta druga chce inaczej), ale coś musze wybierac. Czasem obie możliwości są też dobre - no ale też trzeba podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Dokładnie mam tak samo, to cholernie męczące, u mnie z wiekiem się to niestety pogłębia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×