Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karmi_cielka

mój mąż ciągle krytykuje moich rodziców

Polecane posty

Gość Fadad
Krytykuj jego rodziców w rewanżu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy razem po ślubie 2 lata.Układa nam się w miare dobrze.Każde z nas bardzo szanuje swoich rodziców,dużo im zawdzięczamy.Jedni i drudzy duzo nam pomagają.Nigdy o tę pomoc nie prosimy-zawsze wychodzi z ich strony.W sumie to lubię moich teściów,choć w wielu rzeczach się z nimi nie zgadzam.Nigdy tego jednak nie okazuję i czasami swoje uwagi na temat ich zachowania zostawiam dla siebie/nie dzielę się nawet nimi z mężem/.Od jakiegoś czasu mój małżonek ma ciągle jakieś uwagi do moich rodziców.Oczywiście nie powie im wprost co myśli,ale ja ciągle słyszę w domu-że maja kiepski samochód,fatalne meble,brzydką choinkę,jeżdża na wczasy od x lat w to samo miejsce,moja mama za tłusto gotuje,mieszkają w bloku/jego-w domu z ogrodem/,kupili niefajny prezent dla naszego dziecka/bo układanka ma za duzo elementów i będzie ciągle bałagan/,kupują niedobre masło,piją niesmaczną wodę mineralną,spędzają sylwestra w domu a nie na sali....mnożyć mogę takich przykładów w nieskończoność.Jest mi przykro bo rodzice naprawdę o nas dużo myślą i zawsze nas wspierają.Oczywiscie ja jako ich córka czuję,ze te wszystkie słowa krytyki sa niesprawiedliwe.Rodzice nic złego nie zrobili mężowi-zawsze podkreślają,ze maja ziecią w dechę.On jednak ciągle ma zastrzeżenia.Kiedyś z nim o tym rozmawiałam,ale on twierdzi,ze est równiez krytyczny wobez swoich rodziców/nieprawda-zawsze o nich opowiada z zachwytem/.Ja jak zaczynam opowiadac o moich słyszę ciągle ...ojej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcerze pwoiedzieć
że uważasz te opinie za niesprawiedliwe i że one cię bolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że nie fair
ale nie przekonuj go do czegoś o czym on doskonale wie ty chcesz aby ....on zrozumiał błąd on ma się obić o zakreślone przez ciebie granice a te granice to TY masz zakreślić nie pozwalam, nie godzę się abyś cokolwiek krytycznego mówił o mojej rodzinie, ani słowa więcej o mojej rodzinie jeśli cokolwiek źle mówisz o mojej rodzinie to znaczy że występujesz wrogo przeciwko mnie on ma się bać cokolwiek pyszczyć o twoich rodzicach uświadamiaj mu że każdy brak szacunku wobec twoich rodziców jest brakiem szacunku okazywanym tobie...bo to są TWOI rodzice walcz ...może jeszcze nie jest za późno jak zgnoi twoją rodzinę ...a ty pozwolisz na to ...to w następnej kolejności zgnoi ciebie a potem rozwali wasze małżeństwo...chcesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co go to obchodzi
jaka wodę piją czy gdzie jeżdżą na wakacje przecież jak nie chce to nie musi u nich jeść i u nich pić ani z nimi jeździć. Moim zdaniem mozna cos krytycznie o kimś powiedzieć ale to powinna być indywidualna sprawa tych ludzi jak żyją i twojemu mężowi nic do tego co robią twoi rodzice. Ja proponuje następnym razem jak będzie krytykował miejsce ich wakacji albo pobytu na sylwestra rzucić mężowi hasło że skoro rodzice tyle wam pomagają to może im za sponsorujemy wyjazd tam gdzie ty lubisz i tym podobne, może ucichnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
ale nie przekonuj go do czegoś o czym on doskonale wie ty chcesz aby ....on zrozumiał błąd on ma się obić o zakreślone przez ciebie granice a te granice to TY masz zakreślić popieram w 100% :) Krótko i zwięźle. JAk dojrzeje sam zrozumie, a póki za głupi niech przynajmniej przestrzega narzuconych reguł :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerieczka
pamietaj, ze rodzicow ma sie jednych. zwlaszcza, kiedy sa tak dobrymi osobami, jak Twoi. a maz dzis jest, jutro nie ma.. dlatego jesli jeszcze kiedykolwiek powie o nich cos zlego, powiedz ostrym tonem, ze ostatni raz powiedzial cos zlego na Twoich rodzicow. koniec.kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lerieczka masz absolutna r
acje!zgadzam sie calkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu,ze sobie nie zyczysz takich uwag po prostu. Ja tak zrobilam,bo tez byly ciagle jakies komentarze,a ja nigdy na jego rodzicow nic nie mowilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby faktycznie robili
cos złego to wiadomo, ze moze zwrocic uwage ale jesli "krytykuje dla samej krytyki" to juz jest nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×