obtarte auto/

nie jestem pewna czy komus nie obtarlam samochodu podczas parkowania. jesli tamten samochod mial ciemny lakier, a ja jasny, to na moim bylyby slady jego lakieru, gdybym faktycznie go przytarla?

up

do gory

do gory

tak

Tak, takie ślady zostają.

uff to jednak nie obtarlam

nie chodzi mi o ucieczke. sprawdzilam - u mnie nie bylo sladu, na tamtym cos bylo, ale nie wiem czy moje (ciemno juz bylo). przeciez jesli wczesniej ktos tamten samochod obtarl, a ja powiem wlascicielowi ze to chyba ja to on na bank potwierdzi. a jesli to nie moja wina? nie chce placic za kogos, ale tez nie chce unikac ewentualnie odpowiedzialnosci. za dnia obejrze auta dokladniej i jesli stwierdze ze ta ja, skontaktuje sie z wlascicielem tamtego samochodu

nie chodzi mi o ucieczke. sprawdzilam - u mnie nie bylo sladu, na tamtym cos bylo, ale nie wiem czy moje (ciemno juz bylo). przeciez jesli wczesniej ktos tamten samochod obtarl, a ja powiem wlascicielowi ze to chyba ja to on na bank potwierdzi. a jesli to nie moja wina? nie chce placic za kogos, ale tez nie chce unikac ewentualnie odpowiedzialnosci. za dnia obejrze auta dokladniej i jesli stwierdze ze ta ja, skontaktuje sie z wlascicielem tamtego samochodu

nie chodzi mi o ucieczke. sprawdzilam - u mnie nie bylo sladu, na tamtym cos bylo, ale nie wiem czy moje (ciemno juz bylo). przeciez jesli wczesniej ktos tamten samochod obtarl, a ja powiem wlascicielowi ze to chyba ja to on na bank potwierdzi. a jesli to nie moja wina? nie chce placic za kogos, ale tez nie chce unikac ewentualnie odpowiedzialnosci. za dnia obejrze auta dokladniej i jesli stwierdze ze ta ja, skontaktuje sie z wlascicielem tamtego samochodu

nie chodzi o to ze chcialam uciec. sprawdzilam, na moim nie bylo sladow, na tamtym aucie jakies byly, ale bylo juz ciemno. jutro sprawdze dokladnie. tylko ze jesli powiem wlascicielowi ze chyba go obtarlam, a tamte slady mial juz wczesniej, to moze "zwalic" wine na mnie. dlatego pytam. jesli uznam ze faktycznie go obtarlam to skontaktuje sie z wlascicielem uszkodzonego samochodu

nie chodzi o to ze chcialam uciec. sprawdzilam, na moim nie bylo sladow, na tamtym aucie jakies byly, ale bylo juz ciemno. jutro sprawdze dokladnie. tylko ze jesli powiem wlascicielowi ze chyba go obtarlam, a tamte slady mial juz wczesniej, to moze "zwalic" wine na mnie. dlatego pytam. jesli uznam ze faktycznie go obtarlam to skontaktuje sie z wlascicielem uszkodzonego samochodu

nie chodzi o to ze chcialam uciec. sprawdzilam, na moim nie bylo sladow, na tamtym aucie jakies byly, ale bylo juz ciemno. jutro sprawdze dokladnie. tylko ze jesli powiem wlascicielowi ze chyba go obtarlam, a tamte slady mial juz wczesniej, to moze "zwalic" wine na mnie. dlatego pytam. jesli uznam ze faktycznie go obtarlam to skontaktuje sie z wlascicielem uszkodzonego samochodu

nie chodzi o to ze chcialam uciec. sprawdzilam, na moim nie bylo sladow, na tamtym aucie jakies byly, ale bylo juz ciemno. jutro sprawdze dokladnie. tylko ze jesli powiem wlascicielowi ze chyba go obtarlam, a tamte slady mial juz wczesniej, to moze "zwalic" wine na mnie. dlatego pytam. jesli uznam ze faktycznie go obtarlam to skontaktuje sie z wlascicielem uszkodzonego samochodu

http://www.darmowe-doladowania.info/doladuj_RkmADn6f.html

http://www.darmowe-doladowania.info/doladuj_RkmADn6f.html

ups sorki ale net wariuje

http://www.darmowe-doladowania.info/doladuj_RkmADn6f.html