Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona29

Popsuła mi wszystkie plany!!!!

Polecane posty

No właśnie . Ale wiecznie tylko jej zarzucacie egoizm i to , że chce rozkazywać mężowi. A tego , że ona jest zmuszona dostosowywać do jego rodziny , to już nie zauważacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze sie wprowadzila :P nikt nie mowi o tym ze ma zyc czy nie zyc z tesciami ale o tym jak ma w nosie to co chce maz. skoro sie mieszka u tesciow to mozna z grzecznosci chociaz zostac na tej wigili. nie chcesz to nie pomagaj ale mozesz sie chyba poswiecic dla meza nie? mysle ze swieta to akurat nie jest najlepszy czas na planowanie wolnosci, co dla mnie jest akurat wyjazd w gory czy na Karaiby a nie siedzenie w domu przy stole, bez wzgledu na to u ktorych rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona jest "zmuszona do dostosowania" dobre. mieszka u nich prawda, skoro nie odpowiada to moze mieszkac u kochanych rodzicow? zostanie na wigilie i to na pare godzin a nie cale swieta, to nie jest takie dostosowanie jak gaszenie swiatla o 9 wieczorem albo zakaz glosnej muzyki. z drugiej strony wymaga zeby maz sie dostosowal do niej, prawda? trzeba troche kompromisu w zwiazku, a nie plakac ze ktos sie musi dostosowac. na tym polega zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
Nie uwazam, zebym byla zlą osoba. Znosze wszystkie prosby i zyczenia Tesciow z usmiechem na twarzy a mieszkam z nimi od ponad roku. Męża nie zostawie, bo nie po to wyszłam za mąż zeby w najwazniejsze dla mnie dni byc osobno. Ide na kompromis bo mimo wszystko musze zostac na tej wigili, takze chyba nie jestem taka zla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kampotara
kolorowe ptaki ja nie zarzucam aotorce ,ze rozkazuje mezowi Młoda jestes , nie masz tesciów, uwazasz ,ze jak chce to powinna jechac do swoich rodziców . Ja tez uwazam ,ze powinna jechac do swoich rodziców jesli tego chce, ale jak mąz połamie się opłatkiem ze swoimi rodzicami .Tym bardziej ,ze będą na miejscu , nie musza dojezdzać Kazdy woli swoich rodziców ,ale jej mąz tez ma rodziców , nie zbawią ich te 2h godziny spędzone z teściami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
to beda najdluzsze dwie godziny mojego zycia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
a poza tym, wezcie pod uwage to ze w pierwsze i drugie swieto spedzimy z Tesciami bo z nimi mieszkamy, dlatego tak bardzo chcialam spedzic WIGILIE z moimi rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbik
Droga zawiedziona 29 kobieta w ciązy do tego(czyli humory etc) całkowicie nie przejmuj się złymi opiniami BO SZKODA TWOJEGO ZDROWAI I DZIECKA. Każdza z nich rozumie ze teściowie potrafia być upierdliwi tylko znosza to z pokorą dla "dobra sprawy" .Bądź dzielna jakos te 2h miną. Dobrze cie rozumiem i wspieram ale wierze że das radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb bbb bb b
pisałaś ,ze w zeszłym roku byliscie u twoich rodziców , bo tescie jechali do szwagra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjjjjjjjj
Mam pytanie?A jak się już przeprowadzisz na swoje to jak rozwiążesz ten "świąteczny problem" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbik
To będzie prezent dla Twojego męża, że zostaniesz tak to potraktuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lindassssssssssss
jak sie przeprowadzi to wszystko będzie miała w d....e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb bbb bb b
ajjjjjjjj dobre pytanie , bo problem pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
jak sie przeprowadze to wtedy bede myslec, ale napewno co dwa lata bede robic u siebie :) Uwielbiam robic takie duze imprezy. Lubie organizowac i gotowac. Wtedy Tescie, moi rodzice, moja babcia brat szwagier z zona i synem smialo sie pomieszcza w Naszym Nowym Domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lindassssssssssss
Papierowe nozyczki wont stąd paskudniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bukler
pewnie jesteś brzydka jak kupa, ale udało ci si złapać Adoratora i ktoś cie w koncu przygarnąl to skaczesz jak ci zagrają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając posty w tym temacie do połowy byłam całym sercem za tobą al... tekst, że nie będziesz sie opiekpwać starymi ludźmi, tylko stworzysz osobną rodzinę po porstu mnie rozwalił. Uważaj wypowiadajac takie słowa. twoi teściowoe wodocznie są TERAZ w takim stanie, że nie potrzebuja opieki, ale co jak coś im sie stanie jak dostaną wylewu- myslisz, że twój mąz nie bedzie chciał sie nimi opiekować? A może trzeba będzie ich wziąc do siebie. TAKA JETSEŚ MĄDRA? A JAK TY BEDZIESZ MIAŁA WYPADEK I ZOSTANIESZ SPARALIZOWANA ALBO TWOJA CIĄŻA BĘDZIE ZAGROŻONA TO CHCIAŁABYŚ ŻEBY INNI CIĘ OLALI? A JK TWOJE DZIECKO URODZI SIE CHORE TO ODDASZ JE DO DOMU DZIECKA I STWORZYSZ BEZ NIEGO "OSOBNA RODZINĘ"?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
najważniejsze,zeby nie było konflikow w święta. Mnie się zapowiadają smutne świeta. mąż juz nie chce jechać do moich rodziców na wigilie bo obraził sie smiertelnie na moja mamę, choć moim zdaniem , nie był to powód,żeby powiedzec ,ze z tą osobą do stołu nigdy nie usiądzie, ale jest uparty i zawzięty wiec do swiąt na ocieplenie stosunków sie nie zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
jestem między młotem a kowadlem, bo wiem jak przykro będzie rodzicom bez wnuczka na wigilię, a ja też nie zostawie męża samego. choc mnie wkurza nieziemsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
Kilka moich wypowiedzi zostało zle zrozumianych. Oczywiscie jesli zajdzie taka potrzeba, to jestem w stanie zaopiekowac sie Tesciem lub Tesciowa, bo poki maja siebie nawzajem to nie widze potrzeby. Natomiast jesli bedzie trzeba sie jednym z nich zajac i zabrac do siebie to wtedy ta osoba z moim domu bedzie na moich warunkach. Narazie ja zyje u nich na ich warunkach. Dostosowalam sie. Nie jestem bez serca. No bez przesady. Kilka tekstow zostalo napisane, jak to sie mowi: z przymróżeniem oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
a nie uwazacie ze zanim zaczela zapraszac na Wigilie to powinna uzgodnic ze mna i z mężem jak my to widzimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
po wielu latach opieki nad dzieckiem, pomocy ze strony mioch rodziców, mój kochany postanowił sie na nich wypiąc, jest skłocony ze swoim starym od lat, a teraz jeszcze chce to samo zrobic z moją rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
zawiedziona, soki ale to wy mieszkacie u nich, wiec to oni decydują.tak ja to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając to odnoszę wrażenie że jest to bardzo nie dojrzała osobą zachowuje się jak dziecko.Wyjście za mąż nie było chyba najlepszym rozwiązaniem jeśli nie potrafi żyć bez mamusi.Na pewno gdy by musiał spędzić całą wigilię z teściami to usiadła by pod choinką i zaczęła płakać. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb bbb bb b
Tione mozesz owiedzic rodziców sama z dzieckiem My nie wiemy co się stało,ale twój maz tez nie powinien ci zabraniać spotkania się z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
Jomi - chyba masz racje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
on nie zabrania, powiedział,że zawiezie mnie do rodziców, takze w I dzien świat moge ich odwiedzić, ale nie chodzi tylko o to, on nie chce znać mojej mamy, bo nakrzyczała na niego w jego domu, ale chciała pomóc, traktowała męża jak syna, ale ten twierdzi ze jest falszywa, że wszystko musi być tak jak ona chce, i ze on sie nie da.Przesadza oczywiscie, ale jest tak zawzięty,jakby nie wiadomo co mu zrobiła. Ja jak tylko stanę po stronie mamy, to mąż czuje sie urazony, ze jestem przeciwko niemu i że nie szanuje jego uczuć. kretynstwo, mam dwoje dzieci w domu. Tesciowa była dobra jak przyjezdżala do dziecka, codziennie i jak zaberala go kiedy my chcieliśmy pobyć sami, czy pojechac gdzies razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb bbb bb b
a ja uwazam ,ze nikt nie ma prawa decydowac , ani tesciowie ani rodzice Tesciowie nie mogą nakazać zeby spedzic z nimi całą wigilię , bo swatom byłoby przykro i odwrotnie Zarówna jedna jak i druga strona powinna zrozumiec ,ze są dwie rodziny , a nie jedna Ja uwazam ,ze w powinno się odwiedzic zarówno rodziców i teściów lub ewentualnie uzgodnić ze jednego roku wigilia u tesciowów , a drugiego u rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
w lutym mamy iść na wesele kolegi, mężowi bardzo zależy żebyśmy poszli, ale zaproszeni jesteśmy sami, ciekawe z kim zostanie synek, bo moja mama powiedziala,że skoro zieć sie obraził, to ona też już nie zamierza pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×