Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona29

Popsuła mi wszystkie plany!!!!

Polecane posty

Gość zawiedziona29
Tionee - nie zazdroszcze..... A mozna wiedziec jaki ma znak zodiaku Twoj Mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
moja mama nie obraziłaby sie gdybyśmy zdecydwali,że chcemy sami być w wigilię, ale nidgy nie ustalała kto z kim i jak, mieliśmy wolną rękę, ale mąż nie potrafi docenic tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
mój mąz jest spod znaku ryb.ale to jakiś rekin dosłownie, zawzięty, pełen nienawiści, próbowałam rozmawiać z nim, ale za każdym razem ta sama śpiewka-ja sie z nim nie licze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
dodam że wigilie u tesciow mamy zgłowy od dwóch lat bo maz nie rozmawia ze swoim ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
Ryba to niby powinien miec łagodne usposobienie.... Hm.... Powiedz mu ze chcialbys zeby na prezent na gwiazdje pogodzil sie z Mama :) Ale widze ze sytuacja jest ciezka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
teść i maz są tacy sami, śmiertelnie potrafią sie obrazic o pierdołę. sami też o nic poważnego nie są pokóceni, ale dla nich to wystarczający powód żeby zaniechać wszelkie kontakty, tesc nawet nie widział swojego wnuka, i nie zainteresował sie synem, kiedy był w ciezkim stanie po wypadku w szpitalu.Mowie wam co za rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona29
No rzeczywiscie - nie masz wesoło.... Chyba nie mam co narzekac na swoja ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
zawiedziona dzieki, ale ja nie jestem w stanie załagodzic tej sprawy. On jest uparty jak osoił, powiedział,ze go nie przekonam nigdy. jak mój ojciec w Mikolaja wpadł z zabawką dla wnuka i z piwem i czekoladą dla meza, powiedział,ze tego nie przyjmie. Choc do mojego taty nic nie ma.Gorzej jak dziecko. dziecku sie coś da wytłumaczyć, temu staremu osłowi juz nic.:(wyć mi sie chce bo wiem jak te swieta będą smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
widzisz zawiedziona, nic tak nie ułatwia sprawy jak swiadomość że ktoś ma gorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
moja mama twierdzi,ze sa waziejsze problemy niż przejmowanie sie obrazonym zięciem, ale wiem jak jest jej przykro, kiedy przyjeza do diecka, maz oschło mówi dzien dobry, nic sie nie odzywa, i wychodzi do pracy bez slowa.A mi jest przykro że własny mąz własnej mojej mamie robi taką przykrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×