i znowu to samo...

znowu mam problem. Nie bede sie rozpisywac,mam problem z matka,od zawsze,nigdy mnie nie uwazala za swoje dziecko tak jak pozostale rodzenstwo. Nigdy nic od niej nie dostalam,nigdy mi nie pomogla,choc juz 4 lata nie mieszkam w domu,nigdy sie nie zapytala,czy mam co jesc,czy mam pieniadze na chleb. Ale ona zawsze ode mnie wymaga - powinnam jej pomagac finansowo itd. Moje rodzenstwo siedzi w domu,nie pracuja,mamusia kupuje im papieroski,kawe,placi telefony,internet,a jak cos zlego sie dzieje,to dzwoni do mnie. Obiecalam sobie,ze naucze sie mowic jej NIE. I wlasnie dostalam od niej smsa: zadzwon,potrzebuje pieniedzy. I co ja mam zrobic? Najgorsze jest to,ze nie mam pieniedzy,a ona i tak mi nie uwierzy...

Zwyczajnie "Droga mamusiu, bardzo przepraszam, ale pieniedzy nie mam, oddalalam na potrzebujacych..."

wlasnie o to chodzi,ze nie uwierzy,zacznie mnie zadreczac,a ja nerwicy dostaje,juz misie rece trzesa.

up

Paulla zwyczajnie powiedz, ze nie masz. Bo nie masz, bo...! To wszystko. Niestety nie wszystkie mamuski na tym swiecie to kochajace istotki...cos o tym wiem :-(

najgorsze w tym jest ze twoja mama sama doprowadzila do takiej sytuacji. ja bym jej napisala zeby ona ci kupila kawe i papieroski bo ciebie kryzys siegnal i chwilowo nie masz kasy.ale jak sobie nie umie poradzic finansowo to niech pozostale dzieci do roboty nagoni. niestety jak ma sie na papieroski to powinno sie miec na chleb.

Twoja mama wykorzystuje Cie bo wie ze moze to robic bo jej na to pozwalasz. Napisz jej " nie mam pieniedzy" jesli bedzie pisac lub dzownic nie odzywaj sie ... i rob tak za kazdym razem wkoncu zobaczy z enie moze Cei wykorzystywac

doprowadzila do tego,ze dostaje nerwicy na sama mysl,ze musze z nia rozmawiac.

nie rozmawiaj - sms-a napisz nie daj się

nie odbieraj telefonow nie odpowiadaj na smsy a najlepiej zmien nr.

powiedz że nie masz pieniędzy i skoro ona też nie ma, to co zrobicie, czy możecie pożyczyc od jakiejs ciotki, popros by ci cos poradziła!

jeszcze ani nie odpisalam,ani nie zadzwonilam,bo sie boje...zastanawiam sie,jak moglo do tego dojsc,ze az tak sie boje.

Pauuulla24 - ja wiem ,ze to trudne.....ale musi nastapic ten pierwszy raz kiedy powiesz NIE! Pewnie gdzies na dnie duszy lezy jeszcze zal,ze matka bardziej dba o rodzenstwo, a Ty probujesz udowodnic,........... Z doswiadczenia powiem Ci - nie warto probowac!

wlasnie szykuje sie na to NIE psychicznie,przeciez ona mnie zje przez ten telefon...

napisz po prostu : nie mam w tej chwili tyle pieniędzy żeby ci pożyczyć.