Odchudzanie między 80-85 kilo

Wiadomo, że łatwiej i raźniej odchudzać się razem :) Wiadomo też, że ten, ktory startuje z wagi 65 kilo nie zrozumie tego, kto zaczyna z 85. :) Dlatego też zapraszam tylko te panie, ktore sie odchudzają i ważą miedzy 80-85 kilo. Fajnie, gdyby byly to te osoby, które zamierzają bywać tu często i regularnie - bo jednorazowa obecnosc, raczej nic nie wniesie ;) Kilka lat temu na innym moim topiku bylo nas calkiem sporo i chyba wszystkim się wtedy udało. Zapraszam. :) Napiszcie ile ważycie i na jakich jestescie dietach.

Witaj, widzę że to moja waga obecna -ważę 85 kg i jestem na diecie 1300ckal staram się chodzić na siłownie w miare możliwości zaczynałam od 92kg a teraz straciłam motywacje ciągłe wyrzeczenia i jest mi źle,waga się zatrzymała..marze by nowy rok zaczac z cyfrą 7 z przodu :) :) ale to tylko marzenie :) chicaż może tu będzie mi łatwiej.Jem posiłki co 3 godziny zero soli cukru bynajmniej tak był o jak zaczynałam ale dzisiaj jestem na ścisłej diecie :)

A Ty jak się odchudzasz?

Ja jestem na diecie ketogenicznej (zero węglowodanów, tylko sam tluszcz i bialko). Jeslichcesz poczytac odsylam na moj topik "Dieta ketogeniczna" - link powinien juz byc widoczny w mojej stopce. :) Niestety waga stoi ciągle w miejscu, mimo, że dieta naprawde dziala, bo nie widzialam nigdy nikogo kto by na niej schudl. Sama na niej schudlam 3 lata temu. Nie poddaję się jednak, bo wiem, że skoro wtedy mi sie udalo, to teraz też się uda. Staram się chodzic na basen, ale z mam dzieci malutkie, wiec nie bardzo mam kiedy. Zastanawiam się nad jakąś gimnastyką w domu, ale do tego potrzebuję jakiejs motywacji. Kiedys, na moim starym topiku zrobilysmy sobie tabelke, w ktorej wpisywalysmy sobie punkty za jakąś akywnosc sportową. Fajnie, bo potem rywalizowalysmy, kto ma więcej, no i wiadomo - glupio bylo sie przyznac przed innymi, że nie zrobilo sie nic danego dnia :P Szczerosc w tym to podstawa, bo po co uszukiwac, skoro przeciez to o nasze dobro chodzi i schudnięcie tak naprawde, a nie o glupie punkty :P Gdyby sie nam udalo na tym topiku, tutaj, tez cos takiego - byloby fajnie :) Ale musi nasbyc chociaz kilka :)

Czy w takiej diecie mozna wprowadzic gotowanie a parze ? Bo własnie to jest jedna z metod ,która u mnie sie sprawdza.

Zalezy co chcesz gotowac, bo jesli warzywa, to w tej diecie ich nie mozna :P Tylko tluszcz i bialko mozna. Ale to u mnie - jesli masz swoją diete, to o.k. :)

Ale z was tłuściochy. Pewnie faceci się wami brzydzą

A jak ta dieta ma się do karmienia piersią?mam wrazenie że nie za bardzo mogę ją stosować ..zostane przy swojej i będę się wspierała u "was" psychicznie :)

sdsfsdfbsfbsd-tak brzydzą się strasznie :D:D:D

Jasne, niech kazdy pozostanie na swojej wybranej diecie. Chodzilo mi o to, bysmy tutaj sie wspieraly i omawialy wyniki, bez wgledu na to, na jakiej diecie kto jest :)

A ja dzisiaj sie zważyłam i 83,6 :)w szoku jestem :D :D Może mi się udać :D

Nie wiem jak to się stało a może to że znowu zaczęłam ściśle trzymać diete :)no i to było po karmieniu dziecka,naprawdę super się czuję i mam znowu cheć żyć i odchudzać się ,oby tak dalej

No, po karmieniu, na pewno Ci zeszlo calkiem sporo. (Ja też mam maleństwo, ale nie karmię piersią). A slyszalam, że podczas dziennego karmienia piersią, mozna stracic 500kcal, tak więc to troche jak ćwiczenia :D U mnie waga stoi nadal mimo diety. Nie mam pojęcia dlaczego, kazdego dnia identyko. :-0

Witajcie. Wczoraj byłam na zakupach. Okazało się, że znowu jestem grubsza. Niestety, pani musiała podawać mi ubrania 46. Prosto ze sklepu weszłam do apteki i kupiłam Therm Line II. Dzisiaj rano zjadłam dwa gotowane jajka. Teraz trochę ziaren słonecznika, pestek dyni i suszoną żurawinę. Wypiłam zieloną herbatę, kawę z chudym mlekiem i litr wody mineralnej z cytryną. Gorąco sobie postanowiłam nie jeść słodyczy, białego pieczywa. Mięsa tylko chude i gotowane. Dożo warzyw. Jeszcze nie mam precyzyjnego planu. Wiem jedno, już nie chcę być takim grubasem. Wieczorem, już z domu, napiszę więcej. Jak dobrze, że Was znalazłam. :)

cześć dziewczyny-czy mogę do was dołączyć? moja waga to niestety ta końcowa w założonym przedziale i mam zamiar z tym walczyć.mój wzrost to 172cm a waga 85kg i chciałabym ważyć ok.60. Od jutra zaczynam dietę białkową i mam nadzieje że topik się rozwinie. to co? mogę zacząc z wami?

zapomniałam dodać ze odkurzam rower stacjonarny i zamierzam jeździć na nim ok.20 minut dziennie pozdrawiam

Cześć Monika. Wprawdzie nie jestem tu gospodynią, ale myślę że możesz. :) Mam nadzieję, że i będę przyjęta? :)

ja 80 witaj:) fajnie, że sie odezwałaś,bo myślałam że dziś tu już nikogo nie zastanę:) jaką dietę stosujesz? rozmiar 48 mam pytanie-co jesz w ramach swojej diety? mięso i ryby? jakie? bo nie wszystkie nie mają węglowodanów? mogłabyś mi pomóc w tym temacie?

ja 80 już doczytałam co jesz a czego chcesz uniknać-bedzie dobrze.może razem nam sie uda-mam nadzieję że przy wspólnym wsparciu nam się uda!

Więc i ja sie dołączę. co prawda zeszłam juz z 80-ciu ale moja maksymalna waga była 85kg. 3 kiloski zgubiłam gdzieś niewiadomo jak, a 4 zgubiłam na diecie- w mojej stopce jest wszystko. Potrzebuję wsparcia wiec liczę na was dzewczyny. Jem bardzo niewiele, dużo pije herbat, niby wiem że powinnam pic wodę ale zimą jakos nie mogę. Jak bedziemy sie razem trzymac to damy radę;-)

Cieszę się, że kilka osob dołączyło. Mam nadzieję, że zostaniecie tu na dlużej :) Ja w swojej diecie mogę jesc tylko mięso, ryby, jajka - to wszystko w roznej postaci. Jedno jest najwazniejsze: nie mozna jesc węglowodanów zadnych, więc wykluczone są produkty mączne, (pieczywo), ziemniaki, ryż, makaron, słodycze oczywiscie też, ale też warzywa, bo one - a nie wszyscy wiedzą - zawierają sporo węglowodanow. Na tej diecie moge jesc do 20g węglowodanow dziennie. Mieszkam w UK, a tu na doslownie kazdym produkcie jest napisane co ile czego ma. :) Liczę więc skrupulatnie. Dzisiaj zjadlam salami, 50g camemberta, torche gotowanej piersi kurczaka, 2 serki topione, 1 nóżkę kurczaka pieczoną, 2 parówki. Wszystko dokladnie sprawdzilam i węgli jest malutko; prawie w ogole. Co do roweru stacjonarnego - szkoda, że go sprzedalam. Będąc w ciąży stwierdzilam, że nie bedzie mi juz potrzebny, wiec sie go pozbylam. Przydalby się teraz, faktycznie. Jak się uda, pojde dzisiaj na basen ;) Przy dzieciach malych nie za bardzo mam na to czas. Napiszę więcej wieczorem, bo wlasciwie wieczorami mam dopiero czas na kompa. p.s. Spisujecie wszystko co jecie?? Ja spisuję wszyściuteńko, bo wiem jak latwo jest 'przedobrzyć'. I zawsze wychodzi, że zjadlam wiecej kalorii niz mi sie wydawalo "na oko". :) Dzis jak na razie zjadlam ok. 935 kcal - tak wynika z moich obliczen. :)

Moja dietka jest bardziej rygorystyczna, ja zjadłam dzis tylko serek wiejski i wypiłam 3 kawki/kazda z jedna łyżeczką cukru. Na wilczy apetyt który zawsze dopada mnie wieczorem mam w zanadrzu kisiel ;-) więc sobie poradze. Mam nadzieje że waga jutro drgnie. Zajżę tu wieczorkiem bo jak narazie jest tu cichutko

Witam wieczorem, już po pracy, w domku. :) Cieszę się, że jest nas trochę. :) W grupie zawsze raźniej. Jeszcze raz napiszę co jadłam. 2 jajka, kawa z mlekiem ziarna słonecznika, pestki dyni, żurawina suszona, zielona herbata ser biały, czerwona herbata gotowana chuda wołowina, gotowana marchew, zielona herbata przed snem jeszcze jedna czerwona herbata Przez cały dzień wypiłam ok. 2 l. wody mineralnej z cytryną. Z moją aktywnością sportową jest kiepsko. Jakiś czas temu kupiłam Taśmę Thera Band. Kupiłam i leży sobie na półce. Nigdy jej nie używałam. Teraz to się zmieni. Zacznę wiczyc. Ciekawa jestem jakie będzie działanie tych kapsułek Therm Line II. Podobno spala tłuszcz. Jednak nie wszyscy dobrze je tolerują. Zobaczymy. Na razie mam ogromne samozaparcie. :D Nonka, rzeczywiście masz ostrą dietę. Nie boisz się jo-jo? Rozmiar 48, ja nie potrafię liczyc ilości węglowodanów. Moją dietę ustawiłam kierując się intuicją i nienawiścią do mojego tłustego cielska.

ja 80 -narazie myśle że niegrozi mi jojo, bo ja już na amen pożegnałam chleb i słodycze. Na święta planuję jeść małymi porcjami i wszystko co robię musi byc przemyślane. 31 lat pozwalałam sobie na wszystko i teraz najwyższy czas zacząć być odpowiedzialna. Nie żal mi niczego, bo to chodzi o moje psyche. Dziś byłam na jakim topiku na kafe gdzie jakaś głupia siksa pastwiła się nad takimi dziewczynami jak ja...masakra, ale w życiu jest tak samo. Mi co prawda nikt nie dokucza, ale.... Wiadomo że szczupłym jest lżej, więc narazie to jest moim celem...Przyjdzie czas że zacznę wychodzić z tej dietki ale stopniowo tzn zacznę jeść najpierw 3 razy dziennie a potem sie zobaczy. Ja nikomu tego nie polecam, ale liczę na wasze wsparcie, a nie krytykę...;-)

Nonka, na mnie możesz liczyc. Wspierac będę. Głupiego krytykanctwa nie znoszę.

:D dzięki

:D dzięki

Bo właśnie o to chodzi- każdy odpowiada za siebie:D

ale musicie tu częściej zaglądać, bo tak nie bedziemy miały motywacji:(

ja się chetnie do was dołącze mam już swój topik ale co mi szkodzi pisac u was sama waze gdzies pewnie koło 80 kg nie wiem dokładnie bo sie od slubu nie ważyłam moim celem jest 60 , a moja dieta nie jest jakas specjalna na pewno nie jem po 18 chyba ze musze to jakas mandarynka czy jedna kromka sonko