Moj brat zwiazal sie z intrygantka i plotkara

Na dodatek z kazdym miesiacem widze, ze brat zaczyna coraz mniej interesowac sie co slychac np u mnie, ja proponuje spotkanie ona na pocztaku niby sie zgdadza a potem odmawia bo cos jej wypadlo i tak trace szanse na porozmawianie z wlasnym bratem. Chcialam z nim pojsc na kregle, on odpisal ze pewnie i bedzie X ...czy ona nie ma wlasnego zycia ? Nie wiem czy brat jest zaslepiony - ona zachowuje sie jak ksiezniczka, kiedys tam bedac na spacerze, po godzinie musiala juz wracac bo "sie zmeczyla .." :O. Ostatnio spotkanie u mojej rodziny ..obiad , wszyscy rozmawiaja, ona tylko milczy i wiadc miny, ze juz jej sie cos nie podoba i sie nudzi. ... :o Mial tez wyjechac na wyjazd - w sprawie kursow - juz robi raban, ze ja zostawi na "tyle czasu sama .." Mam wrazenie ze uczepila sie go jak bluszcz... I na dodatek nie traktuje z szacunkiem - wiele razy ( nie wiem czy na dodatek jest glupia ... ) dala do zrozumienia, ze go nie traktuje powaznie - np calujac zostawila na ustach slad blyszczyka ktory mu sie swiecil jak psu jajca .. oczywiscie wielka radocha i do mnie "ciiiii " - powiedzialam mu ze ma blyszczyk na ustach, co bylo powodem klotni, ze my nie umiemy sie bawic (?) Nie chce tracic kontaktu z wlasnym bratem :( ale tez nie chce sie wtracac bo i tak mnie nie poslucha a odbierze moja sugestie jako atak czy cos ..

oby tylko ją zerżnoł

Pantoflarz z niego i tyle.

zerżnął... jak już nie on jeden na taką trafił, spoko, przejdzie mu :P

A wiesz, że Twój brat założy rodzinę i nie będzie miał dla Ciebie czasu? Weź nie rób jaj. To Twój brat a nie Twój facet. Na spacerki z bratem i jego dziewczyną chodzisz? Uważam, że to Ty masz coś z garem.

Oni sa malzenstwem od niedawna i juz maja male dziecko .... Nie wiem, mam nadzieje ze sie myle, ale wydaje mi sie ze wdepnal w g ..

zachowaniu tej dziewczyny nie widzę :o A to, że milczała na obiedzie rodzinnym... a ktoś próbował z nią rozmawiać, czy tak jak to bywa, rodzinka gada ze sobą o swoich sparawach, a nowy członek jest ignorowany? Szczególnie jak niezbyt lubiany...

Niebieska sukienka - a gdzie napisalam ze oczekuje od niego ciaglych spotkan ?:D napisalam ze nie chce z nim tracic kontaktu a tak sie wlasnie dzieje To ze ty masz zwalone kontakty ze swoim rodzenstwem i masz w dupie co sie z nimi dzieje, nie powoduje ze reszta swiata ma sie widywac ze swoja rodzina tylko na swieta i robic za kochajaca sie

Następna co chce sie \Wpierdalać w zycie brata żnajdz sobie faceta i nim kieruj

Zostaw ich KRETYNKO

Akurat o moich kontaktach z rodzeństwem to ty nic nie wiesz. I już ci odpowiadam na twoje pytanie: "Na dodatek z kazdym miesiacem widze, ze brat zaczyna coraz mniej interesowac sie co slychac np u mnie, ja proponuje spotkanie ona na pocztaku niby sie zgdadza a potem odmawia bo cos jej wypadlo" - on ma swoje życie, i ty nie jesteś w nim najważniejsza. Wyraźnie widać, że Ona jest dla niego ważniejsza niż ty. Co jest akurat bardzo zdrowe. "Chcialam z nim pojsc na kregle, on odpisal ze pewnie i bedzie X ...czy ona nie ma wlasnego zycia" -ma swoje życie - z twoim bratem. Pytanie brzmi czy ty masz swoje życie? "Mam wrazenie ze uczepila sie go jak bluszcz.." a ja mam wrażenie, że to ty sie go uczepiłaś. "I na dodatek nie traktuje z szacunkiem - wiele razy ( nie wiem czy na dodatek jest glupia ... ) dala do zrozumienia, ze go nie traktuje powaznie - np calujac zostawila na ustach slad blyszczyka ktory mu sie swiecil jak psu jajca ." -poprostu pozostawię to bez komentarza... "le tez nie chce sie wtracac" -TO SIĘ NIE WTRĄCAJ. I zacznij żyć swoim życiem.

Ona odzywa sie tylko kiedy ktos sie zapyta, sama z siebie milczy .. Nie napisalam wielu sytuacji, np jak dopowiadanie sobie roznych scenariuszy do tego ze moja siostra wyprowadzila sie od swojego faceta - ze niby poleciala do bogatszego ... Albo kiedy musialam na pare dni wyprowadzic sie od wspollokatorki - ponoc miala pretensje, ze miejsca nie ma, a pol roku pozniej jej brat na 3 miesiace sie do nich wprowadzil jak widac bez problemu .. :o

widze nic az tak zlego w zachowaniu tej dziewczyny. Nawet to co slysze z Twoich ust nie brzmi tak tragicznie, a z racji, ze jestem mniej obiektywna to pewnie jeszczez podkoloryzowalas.

Niebieska - daruj sobie ta projekcje

mialo byc, ze Ty jesteŚ mniej obiektywna ;)

Prawda w oczy kole.

Ty nie lubisz jej, ona nie lubi Ciebie, wiec co takiego dziwnego, że nie chciałą, żebyś z nimi zamieszkała, chocby kilka dni? Owszem rozumiem, że to był dla Ciebie kłopot i że przez kilka dni nawet z nielubianą osobą można się przemęczyć... A jej brat z Twoim widocznie lepiej sie rozumieją, skoro im nie pzreszkadzał. Do swojego brata nie masz pretensji o to, tylko do niej?

Dziewczyno twoj brat kocha ją bardziej niz ciebie A to jest normalne i to ty masz problem nie ONA Zycze ći takiej samej siostry twojego faceta

ale o So chodzi :D brat sie ochajtał i ma żone i trudno, żeby zostawiał ja i biegał na kregle z siostrą hmmm troche chore a z drugiej strony czasami siostra może nacieszyc sie bratem :D czasami powtarzam :D

Niebieska - twoja prawda niekoniecznie musi byc innych, taka rada na przyszlosc No ale czego mozna sie spodziewac, skoro tutaj w 90 % same intrygantki, ktore facetow sobie uwily wokol palca ;)

ja nikogo nie uwiłam bo mój o jedynak :D za to mam brata, któremu nie właze z buciorami... no chyba, że bratowa sama do mnie dzwoni, żebym go pomeczyła jakis czas woim towarzystwem bo chce odpoczac:D wtedy rzeczywiscie zajmuje sie moim braciszkiem :D

"Niebieska - twoja prawda niekoniecznie musi byc innych, taka rada na przyszlosc" -proponuję ci własne rady brać sobie do serca. "No ale czego mozna sie spodziewac, skoro tutaj w 90 % same intrygantki, ktore facetow sobie uwily wokol palca" - i co znowu nie po twojej mysli ci ludzie odpowiadaja wiec najlepsza obrona jest atak.

I masz zadatki na kobietę-bluszcz. Zasrane siostrulki. Bogu dzięki, że jestem jedynaczką.

niebieska - widac ze hormony szaleja ;) wybaczam ci ze wzgledu na twoj stan... ;)

w tym, ze Twoj brat - autorko - chce spedzac czas ze swoja kobieta? I ze ona tego oczekuje od niego? Zupelnie naturalne wg mnie to jest :D

do = poprostu jestes zazdrosna - no i dziekuj bogu bo bys uwila brata ale pamietaj, że twój facet może miec taką siostrę :D wtedy bój sie boga :D

Ludzie nie udawajcie, ze nie znacie kobiet, ktore sa intrygantkam i manipuluja facetem, maca, mieszaja i robia wszystko, aby miec pod kontrola kontakty "ukochanego" z rodzina:O Kazdy zna przynajmniej jedna taka osobe, a autorka ma pecha, bo to dziewczyna jej brata.

NO I NAWET NA KRĘGLE CHCIAŁA Z NIMI IŚĆ A TO IDIOTKA hahaha

Nie bój żaby, też jest jedynakiem. Co do pozostałych twoich wypocin: nie przypisuj innym swoich wad i przywar, bo to może cię zaboleć. Baaardzo :D

ale podajcie powody dla ktorych uwazacie ta dziewczyne za ntrygantke. Bo ja tego nie widze!!