Co sdzicie o kolczykach u maych dziewczynek? Przebija, nie przebija...?

itd. to wlasnie przebijanie uszu MAŁENKIM DZIEWCZYNKOM. Sprawdz , jak nie wierzysz. Dostaja cos złotego z przyjsciem na świat czy chrzciny i przebija sie im uszy. Nie mówie o dorosłych

yyty gdyby bolało to by nie dała sobie zrobić drugiego, powiedziała ze boli (mówiła już wtedy pełnymi zdaniami) a ona powiedziała ze nie boli i bardzo jej się podobały kolczyki i nadal podobają bo jak jej założyłam ostatnio nowe to wszystkim się chwaliła. Ma z tego frajdę i tyle. Jasne ze każdy ma inne zdanie na ten temat ja mam takie ze lezącemu dziecku bym uszu nie przebiła i najlepiej jak można się z dzieckiem dogadać i zapytać co myśli bo mimo ze 2 latek nie ma jeszcze wyrobionej opinii to za to wie doskonale czy coś go bili, czy się czegoś boi czy chce coś zrobić. Moje dziecko uszy sobie przebiło i twierdziło ze nie boli i ze chce, a na konia nie chciało usiąść bo powiedziała ze się boi więc nie zmuszałam. Wróciłyśmy do domu. Po pół roku już się koni nie bała i teraz bardzo chętnie jeździ. Myślę że trzeba uszanować uczucia dziecka. I nie mam żadnych wyrzutów z powodu kolczyków bo wiem ze córcia jest w nich zadowolona i je chciała.

prawie nic nie boli to trwa sekunde, miałam przebijane 2 razy i wiem. Nie przesadzajcie...

Boli czy nie - dziecko to nie Twoja laleczka.

nigdy nie chcialam miec kolczykow w uszach i nbigdy nie przebilabym swojemu dziecku. dlaczego? zwyczajnie uwazam, ze male dziecko nie powinno miec. nie tyle ze wzgledu na bol czy cos ale po prostu nie podoba mi sie to. moi rodzice (fakt - moze inne czasy) nie przebijali mi i jestem im za to wdzieczna. moje siostry majak kolczyki (ich decyzja kiedy mialy 18-20 lat) ja pozostalam bez. dziecko to dziecko. wybitnie nie podoba mi sie u maluchow takie kolczykowanie.

mojej córeczce przebiłam gdy miała 9 miesięcy i żadnych problemów nie było. wygląda ślicznie i dziewczęco. żadnego ropienia nie było , teraz już ma 1.5 roczku

dla mnie wiocha

wiocha to dziewczynka bez kolczyków

dziewczeco? dziecko 9 miesiecy wyglada dziewczeco? chyba mialas dosc pytania ludzi czy to chlopiec czy dziewczynka. przepraszam, ze tak niemilo ale krew mnie zalewa jak matki traktuja dzieci jako zabaweczki ktore przebiora, ubiora itd. poza tym dziecko to DZIECKO. ono nie ma wygladac tak ze zachecaloby pedofila (prosze nie wyciagac daleko idacych teorii ze widze prosta zaleznosc kolczyki=zachecanie do seksu)

to przejedz sie po wiochach ( tych zabitych)

przebilam uszka jak miala 3 miesiace szybko sie zagoilo teraz ma 9 miesiecy i nie wydaje mi sie ze przekluwanie malutkiemu dziecku uszow jest bez sensu im starsza bedzie tym wiecej bedzie krzyku tak samo jak ze szczepieniem

http://tnij.org/lostsss

http://tnij.org/lostsss

A ja jutro przebije uszy 8miesiecznemu synkowi.Bedzie taki piekny,ze az strach... A tak serio-kolczyki tak ale u starszych dzieci jesli tego chcą...

matko niuni twoje porownanie "robienia" kolczykow do szczepionki jest rownie trafne jak przyrownanie zrobienia podstawowki i studiow - jedne skonczyc musisz mimo bolu, placzu i niecheci, zas drugie juz niekoniecznie. dziecko 3 miesiace i kolyczki? po co?? ?? ??

Ja zawsze sobie obiecałam ze przebije córce uszy jak sama o to poprosi, no i tak sie stało że poprosiła bo zobaczyła u córeczki mojej przyjaciółki, to było w sierpniu , córka ma 3 lata, na poczatku nie brałam jej na serio ale jak juz zaczeła marudzic powiedziałam ok. BYłam pewna ze zwieje jak tylko zobaczy pania w białym fartuchu, bo kosmetyczki maja białe jak lekarze ;) a moja ksiezniczka sie rozsiadła, wybrała sobie sama kolczyki, kosmetyczka psikneła jej na uszka zniaczulajacy płyn, zdezynfekowała uszka, zrobiła kropeczki i przebiła uszy, troszke córke wystarszył huk pistoletu bo to blisko ucha, a tak nic, nawet sie nie skrzywiła, zero bólu, płaczu czy stresu. Przez 6 tygodni uszy super, zero ropienia itp po 6 tygodniach postanowiłysmy zmienić kolczyki na złote, przy zmianie zauwazyłam nieco ropki wiec psikałam uszka woda utleniona i smarowałam mascia tridermem, po miesiacu zdjełam kolczyki zeby je wyczyscic, no i zauwazyłam ze na jednym uszku tuz koło dziurki jest biała kuleczka, nacisnełam mocno i wyszło mnsótwo ropy. Kilka dni córcia nie miała kolczyków zeby zeszła ropa i sie zagoiło, zagoiło sie super za to córka tak sie zraziła do kolczyków że szok, na sam widok kolczyków był taki ryk ze szok :O postanowiłam wiec odpuscic te kolczyki i chciałam zeby dziurki zarosły, ale jakims cudem udało mi sie je założyc na snie. Teraz po 5 miesiacach od przekłucia wszystko jest ok, córcia nosi kolczyki, uszy zagojone. Droga autorko dobrze sie zastanów, ja uwazam ze 2 latka jest za mała, uwazam ze sama powinna chciec miec kolczyki, jak uszy zaczna sie babrac to sama bedziesz załowała. Poza tym nie przekłuwa sie uszek zimą pamietaj!!

moje siostrzenice dostały na roczek piękne kolczyki dla maleńkich dziewczynek :) nawet się nie zorientowały kiedy miały przebite uszka itd, zero bólu nic , teraz małe nie wyobrażają sobie jakby miały nie mieć kolczyków są z nich bardzo zadowolone :) noszą je już po kilka lat i nigdy nie zahaczyły sobie o nic, ani nie zrobiły nimi krzywdy.

bez urazy ale trzeba byc debilem zeby przekłuć uszy 3 miesiecznemu dziecku :o i nie ma co porównywac przebijania uszu ze szczepieniami :/ szczepienia to ochrona zdrowia dziecka a kolczyki u 3 miesiecznego malucha to debilna zachcianka głupiej matki

uszy przekłuwa się zimą bo mróz obkurcza naczynia krwionośne i sprawia ze rany lepiej się i szybciej się goją, jest mniej babrania. Może gdybyś przebiła zimą to uszy by nie ropiały tak bardzo to raz a dwa to za wcześnie zmieniłaś kolczyki lecznicze. Gdybyś posłuchała zalecań kosmetyczki, poczytała na ten temat to twoja córka nie musiałby cierpieć. Jak się do czegoś zabieramy to najpierw poczytajmy trochę.

"uszy przekłuwa się zimą bo mróz obkurcza naczynia krwionośne i sprawia ze rany lepiej się i szybciej się goją, jest mniej babrania (...) Jak się do czegoś zabieramy to najpierw poczytajmy trochę." --> To może zacznij od siebie i sama najpierw poczytaj. Zacznij od właściwości metali. Podpowiem bo nie spodziewam się żebyś sama wykombinowała: metal + mróz + bliski kontakt z ranką = spore prawdopodobieństwo odmrożenia tkanki..

cyno to jest specjalny metal który nie nagrzewa się i nie marznie w niskich temperaturach. Kolczyki są z podobnych metali jak wszelkie płytki, śrubki w kościach itd. Nie martw się jak ci kolczyk zamarznie nie odmrozi ci ucha :P

a dlaczego niektóre mamy nie chcą dać prawa wyboru swoim córkom w przyszłości co do kolczyków? jest mnóstwo kobiet, które nigdy nie miały przekłutych uszu i mówią, że nie chcą bo im się to nie podoba. jak byłam mała marzyłam o kolczykach, przymierzałam je, portafiłam sama zrobić takie imitacje kolczyków, aż w końcu jak byłam w 8 klasie mama pozwoliła mi przekłuć uszy. pomimo, że było pistoletem i były to specjalne kolczyki uszy mi niesamowicie puchły, tętniła mi w nich krew, bolały i przez około 3 miesiące sączyła się ropa. przy tym swędziały, wiedziałam żeby nie drapać, ale czy małe dziecko będzie w stanie się upilnować jakby spotkała go taka sama reakcja ucha na przekłucie? poza tym może się okazać, że twoja córka jako dorosła kobieta nigdy sama nie przekułaby sobie uszu bo po prostu to jej się nie podoba.

podobają kolczyki i na 2 urodziny dziecko dostanie. po co gadac ze dziecko moze nie chciec. kazda mala dziewczynka chce miec kolczyki, bo ma babcia, mama, ciocia, siostra. tylko wyjątkowe unikaty nie chcą. przebi uszy i miej te zrzedy w d...

ja mojej niuni przebilam uszka jak miala 3 miesiace szybko sie zagoilo teraz ma 9 miesiecy i nie wydaje mi sie ze przekluwanie malutkiemu dziecku uszow jest bez sensu im starsza bedzie tym wiecej bedzie krzyku tak samo jak ze szczepieniem aż się uśmiałam z powyższej wypowiedzi:D to może zaszczep hurtem dziecko na wszystko za jedym zamachem będzie wtedy najmniej krzyku:D jak dziewczyna ma kilkanaście lat i chce mieć kolczyki to nie ma żadnego krzyku

Jeśli chcesz to jej przebij... Tylko uważaj żeby małej nie wrosły sie w uszy. ostatnio u nas na szpitalu na oddziale chirurgicznym była dziewczynka,ktora miała kolczyki wrośnięte w uszy... Ja jestem zdania,że nie powinno się robić z dziecka 'choinki'. Później moga jej się włoski wkręcać w te kolczyki... No i w podstawówce nawet małe kolczyki karzą jej zdjąć na W-F bo jest ryzyko skaleczenia ucha

Hm osobiście nie podoba mi się tak maleńkie dziecko w kolczykach, ale to Ty jesteś mamą - Twoja decyzja :)

chcesz to przebij uszka, twoje dziecko, twoja decyzja. ile mam tyle zdań na ten temat

widocznie jestem unikatem (wrecz wyjatkowym jak to ujal ktos wyzej) bo nie chcialam i nie chce. moja babcia ma dziurki ale nie nosi kolczykow, mama nie ma w ogole, siostry maja ale zrobily sobie dopiero kiedy byly pelnoletnie (wiec to ich decyzja). oczywiscie ze dziewczynka moze chciec bo kazda mala strojnisia lubi jak jej sie cos swieci ale mozna dziecku kupic kolczyki takie przyklejane albo klipsy! nie trzeba od razu TAK MALEMU dziecku fundowac ewentualnych komplikacji ani tym bardziej robic (jak to ktos slusznie zauwazyl) choinki!

Moim dziewczynom nie przebijalam, bo uwazalam, ze to ich decyzja, a niemowlak nie jest choinka, ze moge go ozdabiac wedle wlasnego widzimisie. Teraz i Ewa i Kasia maja po 10 lat. Ewa od roku ma przekute uszy- bo jej sie podobalo, chciala. ok. Kasia nie chce miec kolyczkow, uwaza, ze ich nie potrzebuje. tez ok. pomysl, co byloby , gdybym ja zdecydowala za dzieci i przekula im uszy? Ewka pewnie bylaby zadowolona, ale w przypadku Kaski zakrawaloby to na tyranie- podobalo mi sie, zrobilam, mam w d**** co mowia inni...

Zaprowadziłam 3letnią córkę do przedszkola, założyłam jej kolczyki, malutkie kółeczka,zeby nie zaczepila o nie: PANI W PRZEDSZKOLU PODESZŁA I PROSTO Z MOSTU POWIEDZIAŁA MI: że níe bierze odpowiedzialności jeśli któreś dziecko pociągnie małą za ucho i wyrwie jej kolczyka,bo dzieci mają różne zabawy i różne pomysły. No więc wyjęłam małej kolczyki:(