Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo.poprawna.dziewczynka

czy mam szamse znaleźć chłopka, który uszanuje

Polecane posty

Seks to radość i zdrowie! Również przed ślubem A nie grzech --> ona jest katoliczką więc dla niej jest to grzech, bo seks przed ślubem to zgrzeszenie przeciwko przykazaniu : Nie cudzołuż. a poza tym prosze nie patrzeć wybiórczo na księży i KK, jedynie przez pryzmat tej papki, którą podają media. Znam bardzo wielu księży, którzy służą Bogu swoja postawą i są pomocni ludziom. I zapewniam Cię, że tych księży jest znacznie więcej niż przypadki o ktorych się mówi w TV, prasie i Internecie. A to, że o tych dobrych i uczciwych się nie mówi zbyt wiele, jakoś wcale mnie nie dziwi. Ludzie skromni nie zabiegają o sławę, a cierpliwie i po cichu wypełniaja swoją misję. Ale Ty patrząc na KK jedynie oczami mediów będziesz widział, rzecz jasna, to co złe. Jesli mi nie wierzysz proponuję poczytać ksiązki lub posłuchac audycji w Radiu pewnego bardzo mądrego faceta, który (o zgrozo!) jest księdzem - Piotr Pawlukiewicz (google wszystko Ci powie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynnnnnnnnka
Ja też miałam takie postanowienie jak autorka, jestem katoliczką i chciałam się powstrzymać z seksem do ślubu. Mam już 24 lata i rok temu jak rozstałam się z chłopakiem po 3 letnim związku, ponieważ on chciał ze mną zamieszkać przed ślubem a ja wolałam nie to coś we mnie pękło. Załamałam się... Teraz juz minął rok, nie żałuję że nie jesteśmy razem. Ale poznałam innego chłopaka z którym spałam, jesteśmy kilka miesięcy ale nie wiem co będzie dalej. Nie wiem czemu. Chyba byłam słaba. Byłam strasznie zraniona tym poprzednim związkiem. Chciałam zobaczyć o co chodzi, czemu to takie ważne dla innych.... I nie wiem, mi seks przyjemności nie sprawił bo myślałam że to grzech że mogę zajść w ciążę. Ale to zrobiłam... Nie wiem co będzie. Ale wiem że następnym razem chcę być z kimś po slubie. Czuć się dobrze psychicznie a nie zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozłożyła mnie na łopatki kościelna interpretacja przykazania "nie cudzołóż". Boże drogi... Czyli znaczna część sutannowych nagminnie je łamie :) Ostojo moralności, jesteś posągiem z marmuru na glinianych nogach :D Grzechy przeciwko siódmemu przykazaniu. - zdrada małżeńska - konkubinat (trwałe pożycie mężczyzny i kobiety bez zawarcia związku małżeńskiego) - przedmałżeńskie stosunki cielesne - uwiedzenie (namówienie, nakłonienie partnera do czynu lubieżnego) - gwałt (zmuszenie siłą do uległości i stosunku cielesnego) - prostytucja (uprawianie nierządu w celach zarobkowych) - samogwałt (onanizm) - ekshibicjonizm (publiczne obnażanie się) - nieskromne i lubieżne dotykanie osób drugich (np. podczas niektórych tańców) - homoseksualizm (współżycie seksualne z partnerem tej samej płci) - kazirodztwo (kontakty seksualne między krewnymi) - sadyzm (odczuwanie doznań seksualnych podczas zadawania cierpień innym osobom) - masochizm (odczuwanie doznań seksualnych podczas doznawania cierpień) - sodomia (spółkowanie ze zwierzętami) - pedofilia (obcowanie z nieletnimi) - nieobyczajne słowa (nieprzyzwoite opowiadania, dowcipy i piosenki o zabarwieniu erotycznym) - nieobyczajne myśli, wyobrażenia i uczucia - pornografia (obrazy, zdjęcia i filmy o treści podniecającej erotycznie) - nieprzyzwoity ubiór (przesadnie negliżujący ciało, prowokujący)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowa87
No właśnie La Firyndo, kościół zdecydowanie za dużo rzeczy sobie podciągnął pod to cudzołóstwo, które to oznacza nim mniej ni więcej : stosunek płciowy z cudzą żoną lub z cudzym mężem. Niekiedy definicja jest rozszerzana na stosunek pomiędzy osobą pozostającą w związku małżeńskim, a kimkolwiek oprócz własnego męża lub żony." ( Cytując za Wikipedią ). I co to ma wszystko wspólnego z seksem w niezalegalizowanym związku ? Może Wolę Koty nam to wytłumaczy skoro taka obeznana ;] Bardzo.poprawna.dziewczynko : Oczywiście że znajdziesz swojego wymarzonego partnera, o ile zaczniesz go szukać w innych miejscach niż to robiłaś do tej pory. Rejestrując się na katolickich randkach ( http://zapisanisobie.pl, www.przeznaczeni.pl ) lub udzielając w katolickich organizacjach masz na to większą szansę niż gdybyś szukała na studiach, w pubie czy dyskotece. Jeśli jednak wpadnie Ci w oko jakiś chłopak z poza tych środowisk to proszę zrób coś dla mnie: powiedz mu o swoich poglądach na którejś z pierwszych randek, zanim zdąży się w Tobie zakochać. Światopogląd to zbyt ważny temat żeby rozmowę o nim odkładać na kiedyś tam. Im szybciej przeprowadzisz taką rozmowę tym szybciej zorientujesz się czy wasz związek ma przyszłość. Bo chyba przyznasz że o wiele łatwiej jest go budować z innym katolikiem niż z osobą którą musiałabyś przekonywać do swoich wartości i tym samym ryzykować że albo Cię w końcu rzuci albo nagnie na sile do Twoich wartości ukrywając że jest z tym nieszczęśliwy...... I na koniec : naprawdę życzę Ci powodzenia, choć mam takie same obawy jak większość osób w tym wątku. Myślę że Twoje wyrzeczenie jest bezcelowe: seks to piękna rzecz i nie stanie się nagle brudna i grzeszna tylko dlatego że uprawiasz ją ze swoją wielką miłością bez ślubu. Jak zresztą pokazuje ten temat interpretacja przykazania na której opiera się ten dogmat jest mocno wątpliwa. Ale wybór należy do Ciebie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszanować kobietę
to znaczy zrobić jej orgazm, by nie musiała wyć do księżyca, a partner zadowolony, i nie zrobić jej niechcianego bachora. A autorka, to pewno juz na drodze do zboczenia, albo juz zdrowo zboczona.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kościół (sutannowi) odmawiają odczuwania radości przeciętnym Kowalskim. Ale żeby sobie jej odmówić - nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mam szamse znaleźć chłopka, który uszanuje autorka, jest tak roztrzęsiona od tego notorycznego celibatu, że nie widzi już liter i klepie w klawisze na oślep, albo właśnie tarmosi boberka i nie może trafić w klawisze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×