Święta w rodzinie wielodzietnej

Witam.Nie wiem od czego zacząć,może od tego ,że urodziłam 3 dzieci.Najstarszy synek ma 5lat,córka4,i trzecia córeczka 10 miesięcy.Piszę bo może z kimś porozmawiam o tych problemach które mam i jak żyję.Święta-piękny radosny okres,ale niestety nie dla mojej rodziny.Mąż stracił pracę,i zostaliśmy tylko z zasiłkiem wychowawczym.Wogóle wszystko nam się wali.Nie wiem co robić.Wiem,że muszę dać radę,że ma być ok.,ale cały czas jest zle to chyba jakieś fatum..Wszystko się sypie tak jak teraz snieg z nieba.

W trudnych sytuacjach nie można się poddawać. Byle menele biorą zasiłki z MOPS, więc dlaczego Ty miałabyś nie dostać, skoro nie macie dochodów. Można dostać dofinansowanie do opłat, zasiłek doraźny na zakup odzieży, są jakieś specjalne karty, na które można odbierać żywność w MOPS. Tylko trzeba wziąć się w garść i pozałatwiać. Nie wiem jakie macie stosunki w parafii... My robiliśmy u nas w parafii wielką akcję świąteczną. Rzeczy trafiły do rodzin, które mogą mieć normalne święta. Ludzie do koszów wrzucali wszystko co potrzebne do przygotowania wigilii (sama wrzuciłam 5 kg grzybów suszonych :D) Wędliny, puszki, owoce, orzechy - no wszystko co potrzebne. Ubrania były zbierane w innym miejscu. Czasem trzeba schować godność do kieszeni, kiedy chodzi o dzieci.. A jeżeli Ty jesteś na wychowawczym, to może czas najwyższy z niego zrezygnować, skoro mąż i tak w domu siedzi. Zawsze to będzie chociaż jeden dochód ;)

robić dzieciaki jedno po drugim!!!! zrobiłaś na świeta swoim dzieciom niezlą jesien sredniowiecza!!! zabezpieczajcie się jakoś jak sie seksicie!!!

to fatum to bezmózgowe dziecioróbstwo.

ale nie rozumiem jednego,nie pisze tego po to zeby cie obrazic czy coś ale piszesz,ze jest cięzko,ze mąż stacił prace ale chyba nie jest tak źle skoro po pierwsze ty dalej siedzisz na wychowawczym i macie internet!!!!!

ale po pierwsze nie jest chyba az tak źle skoro ty siedzisz na wychowawczym w tym czasie mąż tez siedzi bez pracy wiec jak juz kotś napisał mozesz zrezygnowac i wrocic do pracy stac was na internet więc chyba tragedi nie ma bo gdybym ja miała wybór internet albo coś kupic na świeta wybrałabym to drugie :) powodzenia :)

przez to, że nie wiem czy będziemy mieli zawsze pracę mamy jedno dziecko i żadnych dzieci więcej, po co mają klepać biedę tak jak u ciebie. A kto wam naopowiadał bajek, że zawsze mąz będzie miał pracę, tyle osób bezrobotnych i nie braliście tego pod uwagę, że to może być twój mąż wśród tej grupy. Przezorny zawsze ubezpieczony.

ale po pierwsze nie jest chyba az tak źle skoro ty siedzisz na wychowawczym w tym czasie mąż tez siedzi bez pracy wiec jak juz kotś napisał mozesz zrezygnowac i wrocic do pracy stac was na internet więc chyba tragedi nie ma bo gdybym ja miała wybór internet albo coś kupic na świeta wybrałabym to drugie :) powodzenia :)

ale po pierwsze nie jest chyba az tak źle skoro ty siedzisz na wychowawczym w tym czasie mąż tez siedzi bez pracy wiec jak juz kotś napisał mozesz zrezygnowac i wrocic do pracy stac was na internet więc chyba tragedi nie ma bo gdybym ja miała wybór internet albo coś kupic na świeta wybrałabym to drugie :) powodzenia :)

ale po pierwsze nie jest chyba az tak źle skoro ty siedzisz na wychowawczym w tym czasie mąż tez siedzi bez pracy wiec jak juz kotś napisał mozesz zrezygnowac i wrocic do pracy stac was na internet więc chyba tragedi nie ma bo gdybym ja miała wybór internet albo coś kupic na świeta wybrałabym to drugie :) powodzenia :)

przez to, że nie wiem czy będziemy mieli zawsze pracę mamy jedno dziecko i żadnych dzieci więcej, po co mają klepać biedę tak jak u ciebie. A kto wam naopowiadał bajek, że zawsze mąz będzie miał pracę, tyle osób bezrobotnych i nie braliście tego pod uwagę, że to może być twój mąż wśród tej grupy. Przezorny zawsze ubezpieczony.

w temacie o jedynakach rodziny wielodzietne przekonują że warto mieć gromade dzieci, nie ważne że może nie być pieniędzy, ważne że jest miłość i to starczy. może i jest miłość tylko czy za nią dzieci sią najedzą, będą mieli ubrania i dach nad głową? bo chyba jednak nie.

także z tego prosty wniosek, mamuśka nakarm dzieci miłością, zobaczymy czy przeżyją, bo już ja sama też nie mogę słuchać jak to wielodzietne prawią o karmieniu dzieci milością.

3 dzieci to nie jest zbyt duza rodzina wielodzietna i na pewno nie patologia ale skoro wczesniej Ty mialas zasilek wychowawczy mimo ze maz pracowal to kolorowo nie bylo tak jak dziewczyny pisza, poszukaj pracy, moze Ty znajdziesz

czytać nie umiesz, z tego co widać to zajęta jesteś rodzeniem dzieci, tam autorka pisze, ze ma dzieci 5 lat , 4 latka i 10 miesięcy, to 4-5 lat to nei jest dziecko po dziecku, a 4-10 miesięcy to już wcale nie jest tak duża różnica wiekowa. Troje dzieci i to według ciebie mało w dzisiejszych czasach, gdzie bezrobocie panuje, to jest bardzo dużo.

w polsce trójka dzieci to rodzina wielodzietna, kobieto zejdx na ziemie!!!!! po za tym autorka nie narobiła sobie dzieci a teraz klepie biede... jej mąż stracił pracę!!!!!!!!!!!!! Ludzie jacy wy jesteście nasączeni złością..... Autorko, współczuję ci... mój mąż też nie ma zlecen w okresie zimowym i żyjemy w sumie z mojej wypłaty... też nam teraz ciężko bo będziemy musieli zastawiać chyba rzeczy w lombardach żeby miec na opłacenie mieszkania (wynajmujemy) Nie martw się. Jakoś to będzie. Wyjdziecie na prostą. Pozdrawiam

3 dzieci to niby nie dużo??? w dzisiejszych niepewnych czasach ???? hehe, no to jak jestes taka mądra, to sobie narób i osmioro dzieciakow i nakarm je miloscią!!! do autorki topika: ty sie z choinki urwalas?? trzeba było myśleć zanim napłodziliście. Teraz takim jak wy trzeba zasiłki dać z naszych podatków!!!! Do roboty!!! ilez mozna takich dzieciorobow wspomagac podczas gdy są ludzie chorzy i niepelnosprawni ktorzy potrzebuja NAPRAWDE tej pomocy!!!! Macie zdrowe ręce nogi, to wio do pracy!!!

o kolejna narodziła dzieci i narzeka

twój mąż ma teraz duuużo czasu, to pewnie machniecie sobie dzidziusia, żeby zasiłek większy dostać, heh :P

teraz w okresie zimowym cięzko jest znaleźć pracę, bynajmniej w moim mieście...ja rok czasu roznosiłam ulotki, szukałam dorywczej pracy bo nie mogłam znaleźc normalnej!!!!! i wiecie co pracowałam rok czasu w sklepie obuwniczym (jeszcze dostałam ją po znajomości) sklep zlikwidowali i dalej nie mam pracy ŁATWO POWIEDZIEĆ IDŹ DO PRACY SKORO JEJ NIE MA!!!!!!!!! ŁAPałam, sie byle czego....Potrafiłam 8h stać i sprzedawać perfumy na stoisku i dostawałam za dniówkę 25zł, stałam na rynku w zimę od 7 do 17 na -18 mrozie i miałam 20zł dziennie...u nas jest taki kryzys ze to jest malo powiedziane, a ludzie łapia każdą okazję

teraz w okresie zimowym cięzko jest znaleźć pracę, bynajmniej w moim mieście...ja rok czasu roznosiłam ulotki, szukałam dorywczej pracy bo nie mogłam znaleźc normalnej!!!!! i wiecie co pracowałam rok czasu w sklepie obuwniczym (jeszcze dostałam ją po znajomości) sklep zlikwidowali i dalej nie mam pracy ŁATWO POWIEDZIEĆ IDŹ DO PRACY SKORO JEJ NIE MA!!!!!!!!! ŁAPałam, sie byle czego....Potrafiłam 8h stać i sprzedawać perfumy na stoisku i dostawałam za dniówkę 25zł, stałam na rynku w zimę od 7 do 17 na -18 mrozie i miałam 20zł dziennie...u nas jest taki kryzys ze to jest malo powiedziane, a ludzie łapia każdą okazję

i pewnie z nastepnym w ciazy :o

ja wrócisz do polski i urodzisz kilkoro dzieci to pogadamy, a teraz ja wolę mieć jedno i żyć normalnie a nie klepać biedę. A wy zagraniczni zamiast się litować to przysyłajcie pieniądze, bo litością na pewno ta matka nie nakarmi dzieci, także zwróć się do tej matki o adres lub nr konta i wesprzyj ją finansowo, a litość dla siebie zostaw.

mi mala to tylko na macierzynskim potrafi siedziec i pierdolic glupoty jak nie masz dzieci to wypierdalaj, najlepiej to w ogole z kafe

to nic innego jak suka pierdolona, czesto czytam jej wypowiedzi i nigdy nie spotkałam się z tak wredną osobowościa. Kurwy się wytępia, wiec co ty tu jeszcze robisz?

szlachetna, co ty wiesz o zyciu, sama zacznij jej pomagac jak jestes taka szlachetna, nie sztuka odesłać do caritasu czy do proboszcza!!!! przemądrzała suka!!!

te instytucje winny pomagać tylko i wyłącznie chorym, zdrowi niech się rozmnażają na tyle na ile ich stać, trzeba bylo wcześniej sobie odłożyć pulę pieniędzy na trudne chwile a nie przetupać, albo rodzić na to konto dziecko za dzieckiem.

dzieciorobom mowimy NIEEEEE

"Święta-piękny radosny okres,ale niestety nie dla mojej rodziny.Mąż stracił pracę,i zostaliśmy tylko z zasiłkiem wychowawczym.Wogóle wszystko nam się wali.Nie wiem co robić" swieta to okropny czas, nie lubie tego czasu - zwlaszcza ze swiat jako takich nie obchodze - wiec trudno mi zrozumiec dlaczego akurat teraz jest Ci wyjatkowo trudno - tzn. w czasie swiat. na marginesie dodam, ze sporo ludzi potracilo ostatnio prace natomiast - oni wiedza co robic - szukaja kolejnej a w miedzyczasie zyja z wlasnych oszczednosci. no problemy sie zaczynaja gdy oszczednosci brakuje, ale rozumiem ze jak ma cie troje dzieci to i oszczednosci odpowiednie poczyniliscie duuuzo wczesniej