odmrożenia na twarzy u 8 miesięcznego dziecka

Witam, wczoraj wyszłam z moją 8 miesięczna córeczką dosłownie na 30 min na spacer. Pomimo ciepłego ubrania i posmarowania buźki grubą warstwą kremu Mała ma czerwoną brodę, nos i kilka czerwonych plamek na policzkach. Posmarowałam jej buźkę dziś bephantenem. Co jeszcze mogę zrobić aby odmrożenia ustąpiły? Jak unikać tego w przyszłości? Będę ogromnie wdzięczna za wszytskie rady

wazne zeby krem nalozyc ok 15 -20 min przed wyjsciem, a nie tuz przed;

Więc mój błąd bo nałożyłam go jakieś 5 min :( a co mogę teraz zrobić aby odmrożenia zniknęły?

Nie wiem, ile u Ciebie było wczoraj stopni, w Warszawie -12, ja bym nie wyszła na pół godziny z takim malutkim dzieckiem, ale... Zadzwoń do lekarza swojego, zapytaj, czym teraz posmarować.

wyszłam właśnie do lekarza a te 30 min to czas oczekiwania na taxi :(

Dziecko ma bardzo wrażliwą skórkę, szczególnie na buzi, więc to mogą być tylko lekkie podrażnienia, niekoniecznie zaraz odmrożenie

wygląda to tak że ma czerwony nos, brodę i kilka plamek czerwonych na policzkach. czym jeszcze mogę to smarowac? jak dotykam tyh miejsc nie płacze

Z tego co tutaj piszesz, to mogą wcale nie być odmrożenia tylko jakieś przejściowe zmiany atopowe o podłożu alergicznym. Piszesz, że zauważyłaś plamki na polikach, a od mrozu nie robią się plamki tylko rozległe jednolite zaczerwienienia. Krem powinien złagodzić opisywane objawy.