Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lili82

Uzaleznienie od faceta-jak sobie z tym radzic?

Polecane posty

Gość lili82

Czy ktos sie spotkal z takim problemem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznienie w jakim sensie
materialnym czy emocjonalnym? Napisz cos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pracyyyy
pewnie materialnym, bo próżniakowi pracować się nie chce. Facet winien wypieprzyć ciebie z domu, szkoda tylko ci jeść dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
ja sie z tym spotkalam - obserwuje je w duzej ilosci zwiazkow wokol (moze nie w najblizszym mi gronie ale jednak) - wiekszosc kobiet jezt uzalezniona od swoich facetow - najczesciej finansowo, al znam przyapdki w kt kobiety zrezygnowaly z robienia prawa jazdy bo ich mezczyzna to ma ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili82
tylko i wylacznie emocjonalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się tak wydaje że nie ma
świata poza tym konkretnym facetem. Myślę, że najlepsze lekarstwo to drugi facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili82
Zgadza sie ze czesto tak sie wydaje ale nie u kazdego,nie kiedy to trwa dlugo,poza tym uzaleznienie mozna jedynie zauwazyc po ogromnej sile ktora pcha cie w jego kierunku.Kiedy rozum mowi ze nie mozna a sila pcha cie z taka predkoscia ze warjujesz,chodzisz po scianach i nie wiesz co ze soba robic...Wszystko sie uspokoja i normuje kiedy skontaktujesz sie z nim...do nastepnego razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ile sie nie kontaktuje
teraz ze po scianach chodzisz ?:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ile sie nie kontaktuje
i jakiego rodzaju to jest kontakt :-) bo nie jasno piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ile sie nie kontaktuje
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
lili - Ty chyba moisz o jakiejs tesknocie czy czyms w tym rodzaju? a nie o zwiazku de facto, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili82
kontakt-mam na mysli najszybszy jaki jest mozliwy czyli sms lub zwykly telefon,aby go uslyszec.Tez zastanawialam sie nad tym czy to moze tesknota,nie wiem,bo sa dni kiedy nie czuje tej sily,zauwazylam tez,ze nie czuje jej kiedy on zabiega,a kiedy przestanie,ja zaczynam warjowac. Widze,ze jeszcze nikt nie pojawil sie tu,kto to przezyl,bo nie do konca mnie rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili82
A co do tego,ze najlpeszym lekarstwem jest nowa facet to chyba jest w tym jakas racja,tylko to nie jest takie latwe jakby sie wydawalo,przeciez nie napisze sobie na czole ze chce sie z kims zwiazac i na sile tez nie bede szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×