Już nie mogę, moje dziecko ma 10 mc i dalej budzi si w nocy.

Co zrobić żeby przesypiał noc? Budzi się i domaga się mleka. Potrafi wypić 0,5 litra mleka w ciągu nocy. Co ja robię źle? A może to normalne? Proszę o rady bardziej doświadczonych mam:)

mój ma 20 miesięcy i też budzi się w nocy a przestał jeść w nocy jak miał 5 miesięcy .

w nocy:)

Być mże budzi się już z przyzwyczajenia. Najwyższy czas na oduczenie jedzenia w nocy (to może prowadzić do próchnicy). podawaj zamiast mleka wodę. Pierwsze noce będą kosmiczne ale potem przejdzie. Jeśli budzi się tylko na butlę to szybko załapie, że na wodę już ię nie opłaca i przestanie się budzić. Inna sprawa, że powd pobudek może być inny (bl brzuszka, zęby). Moja ma 15 miesięcy i nadal się budzi dość często.

no jak mu dajesz 0,5 litra w ciagu nocy to ile wypija w dzien ? zageszcaj mu mleko w nocy nie 0,5 l mleka tylko mu zmijesz stopniowo a potrem tylko woda lub herbatka

wspólczuje wam jak sie budza dzieci moj do roku spał ciąfiem 10 h potem juz 11 tera ma 2 lata i 4 miechy i spi po 12 h

Moja też ładnie spała ale potemzaczęły wychodzić czwrki (koszmar, ryk w dzień i w nocy) a później dziecko poszło do Niani.. tam mała dostaje do jedzenia coś, co Jej szkodzi. Na razie ograniczyłam do słoików i kaszki bo nie jestem w stanie wyłapać co takiego tam je, co może być przyczyną sensacji nocnych. w ogóle się nie wysypiam, od 1 do 6 syrena co chwilę nawet, gdy z Nią śpię...

No spróbuję ograniczyć mleko, a później całkiem przejść na wodę. Najgorsze jest to że ona nawet w ciągu dnia nie chce ani wody, ani herbatki, czasem jakiś soczek wypije. Jedyny napój jaki uznaj to mleko. Najgorsze jest to że bardzo dużo choruje, właściwie co dwa tygodnie coś i nie mam sumienia go jeszcze męczyć nocą:( Chodzi do żłobka i tam załapuje co chwilę jakąś infekcję.

Moj jest w prawdzie jeszcze malutki, ale zauwazylam, ze spi coraz gorzej :O Do ok 2. tygodni temu przesypial pod rzad 7 godz., potem butla i dalej spal, ok. 6.00 rano znow butla i dalej spanko do 9.00, a teraz budzi sie 4-5 razy w nocy :o, marudzi, kreci sie...i przesypia najwyzej 4 godziny pod rzad, a czesto-gesto duzo mniej... Ale on jest malenki jeszcze, ale ma juz 3 zeby i chyba kolejne mu wychodza, stad chyba te noce takie pokrecone, ale im starszy, tym gorzej spi... Ja tez mysle podobni, ze mozesz juz zaczac odzwyczajac od mleka w nocy. Moze to pomoze.

Cos za duzo tych "ale"...:o, ale dzis mam normalnie oczy na zapalki...Ide sobie zrobic kawe, bo pewnie zaraz znow sie obudzi...

i od poczatku dobrze spal trzeba bylo tylko sprawdzic ile jedzenia musi zjesc w dzien zeby nie byl glodnym moze nie dojada sie w dzien.inny powod to choroba zeby oczywiscie

MOJA SIE BUDZILA MYSLALAM ZE JEST GLODNA ....POZNIEJ DOSTAWALA OICIE SMIKA I DALEJ LULU, PRZSETALA SIE PRZEBUDZAC OK 5 MIESIACA, MOZE WYBUDZA SIE NA ZEBY?

jak zombiak :O Mam dosc,. Dosc macierzynstwa, dosc zycia! Nie chce mi sie oczekiwac na czas kiedy bede z tego czerpala radosc. Spie w nocy po godzinie, od jednej pobudki do drugiej. I tak dobrze, ze zasypiam od razu jak przyloze glowe do poduszki, bo kiedys tak nie bylo. Ale ile mozna... A w dzien nie potrafie spac. Wygladam jak wyjdz stad i nie wracaj. A czuje sie jeszcze gorzej.

skonstruowany, by dal rade. Nie narzekajcie, to kiedys minie

Mój ma 20 mies. i też się budzi.Potrafi nawet z 3-4x :-) w nocy nie je odkąd odstawiliśmy sie od piersi czyli jak miał skończone 9 mies. Kazde dziecko jest ine musimy cierpliwie czekać

tak, tylko ze ja juz mam dosc... Od kiedy dziecko sie urodzilo nie przespalam dluzej jak 4 godziny (to byl rekord). A kiedys bylam spiochem... Znaczy duzo snu potrzebowlaam, 8 godzin zwykle spalam i dopiero wtedy zylam. nie potrafie sie przestawic :O Chcialabym moc cofnac czas :O Teraz spi... Ale ja nie zasne w dzien - probowalam. Nie mam sily nic zrobic, bo znow niewyspana jestem. Ale nie zasne :O

powinnas liczyc sie z tym, ze to zmieni twoje zycie. moze ida mu zeby? moja mala tez zle sypia jak zabki wychodza. ma 11 mies i nadal budzi sie w nocy.

cofnac czas? po co? gdybys wiedziala, ze nie bedziesz sie wysypiala to nie zdecydowalabys sie na dziecko? takie sa uroki macierzynstwa.

Nie zdecydowalam sie. Wpadlismy. Poza tym wiedzialam, ze moze nie bede sie wysypiac nie wiadomo jak dlugo. Ale spac po 2-3 godziny dziennie? moze niektorzy tak funkcjonuja - ja nie pzystosowana jestem do tego. Zeby nie ida przez pol roku :O

jakbym mogla cofna czas to bym moze podjela jakies decyzje, ktore by mnie od tego uchronily :(

Dziecko to nie zabawka, trzeba sobie bylo lalke na baterie kupić, jak sie znudzi mozna wyłączyć i wracac do malowania paznokci i na solarium hheheheheheheh

wszystko minie, unormjue sie, moja córka ma 20 miesięcy, do roku budzila sie w nocy na cyca lub kasze 2-4 razy. jak skonczyla rok zaczęła przesypiac całe noce, a tez mi mówili zeby podawac wodę, przetrzymac dziecko, nic nie pomagało. przez miesiąc siedziałam całe noce przy łózeczku i wciskałam tą wode, bujałam, az dalam sobie spokój. wolalam wstac, zrobic kasze i spac dalej. widocznie przyszedł na jej czas i teraz spic całą noc

a ile ma twoj maluch? moze przygotuj mu plan dnia i drzemki i kapiel rob o mniej iecej stalych porach. to pomaga. moje dziecko kapane jest zwykle ok 20, po 30 min zasypia i spi zazwyczaj do 8. oczywiscie z jedna lub dwiema pobudkami nocnymi. tez mielismy taki ciazszy okres jak mala miala 6-7mies. tez nie sypialam, ale zamienilabym tego na nic innego. i tez zaliczylam wpade. a nie ma kto ci pomoc?

się budzi. Już nie na mleko tylko ząbki wychodzą i go boli a przy okazji wypije herbatkę. Starsze ma niecałe 3 latka i też się budzi bo to się pić chce, a to siku (nie zawsze ale często). To przecież normalne. Dokąd dzieci nie staną się samodzielne to będziesz musiała wstawać w nocy.

a co innego caly czas miec noc w plecy... Organizm tylko pozornie przyzwyczaja sie do braku snu. tak na prawde bardzo latwo mozna sie wykonczyc...

nie wierze, ze tak ma co noc. ostatnio bylam z dzieckiem w szpitalu ponad tydzien i tez wcale nie spalam. i co? i zyje!

tydzien bylas. A ja tak mam co noc, bez wzgledu na to czy ktos wierzy czy nie. Przez pierwszy miesiac, dwa, czy nawet trzy trzymalam sie. Teraz jestem juz wrakiem :O

Moje też się budzi co noc, a często budzi się dwójka na raz. Ja chodzę spać "po dobranocce" i nie jest tak źle. Umów się z ojcem dziecka żebyście wstawali na przemian. My mieliśmy taki system bo teraz najczęściej wstajemy razem jak budzi się nam dwójka.

tylko, ze maz ma mocny sen. Wiec i tak ja sie obudze, bede musiala dobudzac jego. A on i tak robiac halas nie da mi spac. To juz chyba lepiej jak jest, przynajmniej jedno z nas bedzie wyspane :O

mój też ma mocny sen wiec go budziłam i mówiłam ze teraz jego kolej. No ale skoro jesteś z matek w stylu "matka teresa - cierpiętnica" to nic ci nie poradzę. Jak kiedyś zrozumiesz że nie jesteś niezastąpiona to sobie odpoczniesz i poczujesz się lepiej. Wiem sama po sobie, ze do tego trzeba dojrzeć. Przy pierwszym dziecku też byłam taka, ze nie pozwoliłam nikomu bo nikt nie potrafi tego tak dobrze jak ja. Więc wstawałam w nocy, przewijałam, karmiłam, nosiłam, a potem się wściekałam na cały świat że mi źle i ciężko.