moim prezentem dla meza pedzie pozew rozwodowy!

A tam, wstrzymaj się, nie psuj sobie świąt. Później będą Ci się kojarzyły tylko z jednym. Wręcz mu ten pozew po nowym roku. Co do zmiany charakteru, chyba każdy kto ma więcej niż 20 lat wie, że to normalna sprawa. Ja kiedyś byłam pedantką, teraz jestem chyba największą znaną sobie bałaganiarą. Mąż też mógłby marudzić, że zmieniła się po ślubie, tylko że ja zmieniłabym się również bez ślubu. Kiedyś odczuwałam potrzebę codziennego odkurzania, mycia toalety i ogólnego pucowania, teraz uważam, że to strata czasu i traktuję wszelkie porządki jak zło konieczne. Dlatego pytania w stylu "po co takiego sobie wybrałąś" są beznadziejne. Mogła sobie wybrać zupełnie innego, który się po prostu zmienił :)

gimgówna maja przerwe swiateczna :O

vlekkenduivel ---> ale ty pusta suka jestes i w dodatku brudaska wal sie z tymi uwagami

Tak, tak wiem podszywaczu :D

vlekkenduivel dziekuje Ci za mily i rzeczowy komentarz, z ppozwem zeczywiscie masz racje by zaczekac, bedzie mi sie kojarzyc :(

Jeszcze raz przeczytałam to, co napisałaś o swoim mężu. Sytuacja do złudzenia przypomina mi to, co działo się w małżeństwie moich przyjaciół. Moja przyjaciółka baaardzo długo męczyła się ze swoim mężem. Próbowała ratować ten związek, ale do tego trzeba dwojga. W końcu podjęła decyzję o rozwodzie. Są już po, nareszcie odetchnęła z ulgą, przestała się szamotać, zaczęła żyć. Powody rozpadu małżeństwa identyczne jak u Ciebie. Jeżeli dobrze czujesz się z decyzją, którą podjęłaś, to gratuluję, zapewne jest słuszna. Mam nadzieję, że wszystko Ci się poukłada.

mało kasy to powód do rozwodu? ludzie opamiętajcie się

popatrz sobie tutaj: http://pozwy.blogspot.com