Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co zrobić.

nie wiem co robić, nie chce rozczarować dzieci

Polecane posty

Gość nie wiem co zrobić.

no święta i masa wydatków, mam problem z prezentami dla dzieci, mąż miał dostać w pracy dodatek 50zł(bon) i 100zł(premia), no to oboje byliśmy pewni że te 150zł bedzie, no ale wyszło że dostanie te pieniądze po świętach, no i dzieci jest troje 2 córki i syn,dla syna mam już to co chciał, ale dla córek mam tylko po zestawie kosmetyków, nie chcę ich rozczarować, w zeszłym roku bardzo nie trafiliśmy z prezentem i cała trójka była mocno rozczarowana, te święta miały być wyjątkowe i prezenty lepsze, głupio mi pożyczać pieniadze, zwłaszcza że musiałabym prosić rodziców, a kilka dni temu mówiłam że jest ok i nie potrzebuję pieniędzy........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może pokaż dzieciom
magię tych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu byłoby się zapożycza
ć w waszej sytuacji. skoro dla córek masz kosmetyki, to znaczy chyba, że są na tyle "duże", by ją zrozumieć. jeśli chcesz im coś dokupić po świętach, powiedz im o tym jeszcze wcześniej - że teraz nie masz na ten cel pieniędzy, ale przed Sylwestrem dostaną coś szałowego, a pod choinką tylko symbolicznie. swoją drogą nie rozumiem rozczarowania prezentami i roszczeniowej pozycji? jak Ty ich wychowałaś??? co one dają Tobie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testerka3
Nie wyrzucaj choinki po świętach!!!!!! Podlej swoją choinkę w konkursie Listonic’a i czekaj spokojnie na Mikołaja z workiem prezentów. Na choince jest napisane co robić:) A nagrody to: Dwuosobowy wyjazd do SPA, I-pody touch, ekspresy do kawy , bilety na Opener Festiwal i wiele wiele innych! Sprawdź sam/a wystarczy zajrzeć na adres: listonic.pl/testerka3/choinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić.
o to dobry pomysł z tym że dostaną coś po świetach :) a co do rozczarowania, w zeszłym roku pod choinkę każde z nich dostało książkę edukacyjną, (wiem, to było bardzo głupie), córki bluzki a syn gre komputerową, gra była zła i bluzki też, a ksiażki chyba nawet nie tknięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobito ty sie wez lepiej
za wychowanie tych dzieci a nie za pozyczanie pieniedzy na prezenty. dostaly bluzy i ksiazki i jeszcze byly niezadowolone? jesli chodzi o bluzy czy jakiekolwiek ciuchy trzeba bylo z nimi uzgodnic wczesniej zeby sobie wybraly taki fason czy rozmiar ktory im sie podoba. owczywiscie w cenie na wasza kieszen. kurcze ja zostalam wychowana inaczej. biedy u nas nigdy nie bylo ale z prezentami tez nie bylo szalu. nie przywiazywano do tego duzej wagi. a mimo to zawsze cieszylam sie ze swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tepe te twoje dzieci no ale coz jacy rodzice takie dzieci.... ja to sie tam zawsze rwałam od dziecka do fajnych ksiazek niz do jakichs głupich zabawek albo szmat. Teraz musisz nauczyc te głupie dzieci na czym to wszystko polega bo wyrosna na strasznych egocentrykow ktorzy zawsze beda myslec ze kazdy wie jakie zajebiste prezenty chca dostac.... zal :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł9533
nie macie zadnek karty kredytowej zeby cos kupic???? ani zadnego debetu który mozecie wykorzystac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u babci, gdzie bylo zawsze pelno dzieciakow kazde z nas dostawalo slodycze i jakis maly upominek... figurke czy mala maskotke. wszyscy bylismy zadowoleni i szczesliwi. przeciez to nie o bog wie jakie prezenty chodzi... to tylko taki symbol nic wiecej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana potyrpana
Autorka ma pewnie troje nastolatków w domu. Ich się już nie wychowa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaz przyznam szczerze tez czasami bylam rozczarowana, nigdy nie dalam tego po sobie poznac, ale zawsze mi bylo szkoda. Rodzice chcieli mi zrobic jakas super niespodzianke i kupili strasznie droga rzecz, ktora kompletnie mi do gustu nie przypadla. To juz wolalam dostac cos malego, a zeby kase sobie zostawili i przeznaczyli na cos rozsadnego, a przynajmniej sie zapytali co chcę, jesli juz na prezent przeznaczyli dla mnie np. 500pln :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No niestety osoby piszące tu mają rację, trzeba odpowiednio uwrażliwić dzieci żeby lubiły też książki, pewnie też nie czytają lektur, poza tym w miarę możliwości prezent powinien być niespodzianką, a nie ustalony pół roku wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobito ty sie wez lepiej
ja tez bardzo lubilam edukacyjne prezenty. jak dostalam jakas ksiazke z zagadkami i lamigowkami to mialam tysiac razy wieksza frajde niz jak dostalam np jakas bizuterie. no ale to chyba trzeba od malego dziecko wychowywac w takim duchu. u mnie zawsze ksiazki byly wazne. co roku dostawalam ksiazki na gwiazdke. czasami oprocz tych przeznaczonych dla mojego wieku jakies takie na pozniej ktore byly lekturami w starszych klasach wiec mialam pozniej jak znalazl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No właśnie dla mnie książka też była najlepszym prezentem pamiętam do tej pory jak dostałam pierwszą książkę na gwiazdkę, tzn. kiedy już umiałam czytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie zimy bleeeeeeeeeee
Wydaje mi się, że źle wychowałaś dzieci :) JAk bylam mniejsza dostawałam drobne prezenty i dużo słodyczy, teraz jestem starsza też nie dostaję za wiele, po prostu jakiś kosmetyk czy coś, i może z całych świąt od rodziny od 100 do 200/300zł , ale były też czasy, że dostałam naprawdę drobny prezent, ja to rozumiem, nie zawsze ma się pieniądze na prezent, poza tym trzeba też za coś tą Wigilię wyprawić :) żeby wszystko było, powinnaś z nimi poważnie porozmawiać, pieniądze nie spadają z nieba i każdy powininen to zrozumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×