Przeżywalność z alkoholową marskością wątroby.

najlepiej poczekaj az nie bedzie w stanie wstac i wtedy wezwij pogotowie z dnia na dzień bedzie coraz gorzej

wiem bo sama to przerabiałam z męzem nic nie pomogło alkohol wygrał i moze i dobrze

Gosc 42 twoj maz ile mial lat jak zmarl?przepraszam ze pytam

Ale moj tez ma takie same problemy ktore opisujecie

41 lat prawie nie dożył urodzin 15 lat to była gehenna nie zyczę nikomu chociaż był dobrym człowiekiem szpitale padaczki wodobrzusze ciagłe zamartwianie sie o jutro o jego jutro

Gosc42 moj chyba tez nie dożyje bo ma wszystko w d***e.. Ale 15 lat to ja nie wytrzymam .. Skoncze sie!

a wiesz co było najśmieśniejsze teraz z perspektywy czasu... że tak mnie od siebie uzależnił że po jego śnierci na początku nie brakowało mi jego tylko tego lęku że nie mam się już o kogo tak martwić nie mogłam przyzwyczaić się że już nic nie muszę nie muszę chować pieniędzy alkoholu martwi sie co zastanę jak wrócę z pracy że zapomni wyłaczyć kuchenkę itp, zrozumiałam to dopiero niedawno że zapomniałam jak to jest zająć się sobą i w końcu przestać się martwić o osobę której pasuje takie życie ty też już jesteś współuzależniona

Wszystkie pewnie juz jestesmy wspoluzaleznione. W 2012 Roku moj mial ostre zapalenie trzustki i torbiela ktory zostal zdrenowany lekarz mi powiedzial ktory go operowal ze jak bedzie pil To umrze. Minelo 6 lat a on pije Nadal. Oczywiscie chudy jest strasznie bo nie moze jesc od razu wymiotuje ale pije.

Wszystkie pewnie juz jestesmy wspoluzaleznione. Moj mial w 2012 roku operacje trzustki i zostal wprowwprowadzony drenaz trzustki torbiela. Lekarz powiedzial ze jak bedzie pil To umrze. Minelo 6lat a on pije Nadal.Chudy jest strasznie bo nie moze jesc.

Ja wiem,ze jestem.. Doskonale o tym wiem.. :/ A ile mial lat jak zmarł?

Gosc ale on zyje ma 45lat

Od operacji minelo 6lat.Ludzie po ostrym zapaleniu trzustki maja diète i dbaja o siebie on do tego jeszcze mial torbiela problem z nerkami wycieki plucne dlatego po nocach strasznie kaszlala.Schudl ponad 50 km do tego watroba juz jest chora.Myslalam juz pare lat temu ze To koniec ale nie pije nadal

Przepraszam nie doczytalam.. Moj tez okropnie kaszle w nocy, nieraz az wymiotowal z tego kaszlu..

Moj tez ma To samo co Twoj czytalam Twoje wypowiedzi.Moj juz Tak pije 27 lat

jak czytam wasze posty to aż ciarki przechodza mi po plecach że moje zycie do dzis by było takie same jestem szczęśliwa że ten problem już nareszcie mnie nie dotyczy mam paru znajomych uzaleznionych od alkoholu ale nie muszę nikogo ratować na siłę i się martwić bo to już mnie bezpośrednio nie dotyczy Zyczę wam kobitki tego samego

Załuję tylko tych zmarnowanych lat bo człowiek który wybiera alkohol zamiast rodziny i życia nie wart był mojej uwagi poświęcenia czasu i energii on mi zrobił przysługę odchodząc z tego świata ale dopiero niedawno to do mnie tak dobitnie dotarło

Gosc 42 masz racje popieram teraz mozesz zajac sie soba i cieszyc karzda chwila zaslugujesz zeby byc szczesliwa Kobieta bo zrobilas Wszystko co moglas i mozesz spac spokojnie bez wyzutow sumienia

Gosc42 masz racje z tym ratowaniem na sile, człowiek sie dwoi i troi a oni i tak maja wszystko gdzieś. Picie się tylko liczy

Asia75 to forum powinno być o pomocy rodzinom chorym z marskością wątroby to oni się martwią opiekują i szukają pomocy nawet w internecie a gdzie są w tym czasie sami zainteresowani? pija sobie piwko i mają wszystko w nosie bo wiedza ze inni wszystko za nich załatwią a jeszcze wezmą na litość i sprawa załatwiona przecież to oni są biedni jak czsem coś dziwnego mnie nachodzi i za długo wspominam męża wtedy wchodzę na to forum i od razu dostaję obuchem w łeb i szybko uświadamiam sobie że jakby jeszcze żył to przeżywałabym ten koszmar nadal a co to za życie dlaczego tylko mam stawiać alkoholika na pierwszym miejscu a gdzie w tym wszystkim jestam ja ? Asiu powodzenia tylko zastanow się jak ty będziesz potrzebować pomocy to on ci ją zapewni ? napewno nie pójdzie pić z rozpaczy następny fajny pretekst bo oni biedni żałosne to

Asia75 pomyśl dziewczyno o sobie tak wiele lat się męczysz odpowiedz sobie na pytanie czy warto? Kiedyś chciałam wyjść z przyjaciółmi a mąż się zle czuł powiedział nie wychodż przecież widzisz że ze mna żle chyba dzisaiaj umrę to była sobota wieczór a ja mu na to jak wiedziłeś że umrzesz to trzeba było powiedzieć wcześniej poszłabym rano do fryzjera jak ja się teraz ludziom na oczy pokaże fryzer już zamknięty i wyszłam wracam i co on w doskonałym humorze pijaniutki i nie pamięta że brał mnie na litość śmiercią martwił się tylko że w domu alkoholu brak a czy coś jest na obiad czy syn ma wszysko? to nie było ważne

Ja uważam że trzeba pomagać nawet dlatego żeby kiedyś w przyszłości nie mieć wyrzutów sumienia trzeba pomagać ale ustalić pewne granice a nie za wszelką cenę bo to i tak nic nie da a można się wpędzić w chorobę a to im nie pomoże ani nie zaszkodzi

Dziewczyny macie calkowita racje zgadza sie z Wami. J'a praeszlam silna depresje leczylam sie dlugo on nawet nie widzial ze cos jest ze mna nie Tak a jak mu powiedzialam ze biore psychotropy bo jestem chora To mi powiedzial ze zawsze wiedzial ze jestem glupia .Moja corka mi pomagala ze Wszystkim.Lekarz ktory mnie prowadzil powiedzial olbo on i jego picie albo t'y i twoje dzieci. Dzis jestem po rozwodzie ale To nie koniec tyle co j'a d'la niego zrobilam w zyciu same wiecie jak To wyglada Dbanie o alkoholika strach nie przespane noce itd.A do dzisiaj mam problemy przez niego i chce tylko zeby To sie nie skonczylo

Zeby To sie juz skonczylo

Dziewczyno nawet tak nie myśl życie chocież wredne czasem nas potrafi zaskoczyć a masz dla kogo żyć uwierz mi przeznaczswoją energię dla siebie i dzieci a nie na przypadek beznadziejny na tym forum były komentarze o złych lekarzach ktorzy zle traktuja alkoholików a jak maja ich traktować uklęknąć pocałować w lewe jajko i błagać żeby zaczęli sie leczyć bo umrą jak sami nie chcą to sam Boże nie pomoże lekarze to też ludzie i mając do wyboru pacjentów którzy chcą ratować swoje życie a alkoholika w fazie terminalnej którego najczęściej do lekarza zaprowadza na SIŁĘ RODZINA bo on nie chce to kogo wybierze nawte jak takiego delikwenta postawi się na nogi to on do razu obrośnie w piórka i zaczyna ponownie chlać bo wie ze w razie czego ma frajerów którzy zawsze mu pomogą odwalą cyrk i umywają ręce 15 lat tak miałam walka z wiatrakami i szantaż emocjonalny w pakiecie gratis

Asia75 widzisz twój lekarz tez dał ci wybór ty czy on wybór zależy od ciebie on cudotwórcą nie jest teraz twoja wola czy w końcu zajmiesz się sobą czy będziesz żyć jego życiem bez przyszłości i stale się umartwiać mi kiedyś lekarz powiedział że tak naprawdę to większość kobiet pomimo że tak płaczą lubią te wielkie troski i umartwianie się bo nie znają innego życia i myśla że nic poza ich gehenną nie ma nawet nie sprubóją wolą narzekać i dbać o kogoś kto na tą pomoc nie zasługuje bo jej nawet nie zauważa bo wyśli ze wszyscy sie na niego uwzięli a o tylko taki biedny i poszkodowany przez los

Masz racje gosc 42 dziekuje Ci za podniesiesie moralu

Dobrze jest poczytac Kobiety ktore przeszly To samo wiadomo ze czujemy sie lepiej nie bedac same z takim problemem .Jestes super dziekuje

gość42 masz rację alkoholizm to choroba ale najbardziej cierpią rodziny alkoholików paradoks

Witam. Czy zluszczajaca się skóra to tez jakiś kolejny objaw marskosci?

Z tego co wiem To Tak.Zluszcza sie i swedzi.