Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kir kiri bim bim

MÓJ MĄŻ NIE CHCE DRUGIEGO DZIECKA

Polecane posty

Gość sdrgfwrfe
kir kiri bim bim--ja jestem jedynaczka,mam dziecko jedynaka,ale patrzac w przeszlosc znam osoby ktore miałay wspolny pokoj i nie były z tego zadowolone.Takze wdzisiejszych czasach rodzenstwo majace wspolny pokoj nei jest zadowolone i bliskosc nie ma nic w spolnego z tym czy ktos wspolnie z rodzenstwem przebywa w pokoju.rodzenstwo przebywajace w tym samym pokoju przez swoje nastoletnie zycie moze sie znienawidzić.W szczegolnosci gdy chodzi o parke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrgfwrfe
lady_glutter--oczywiscei,ze ludzie zyja za mniejsze kwoty.Zyja takze w nedzy,ale zeby na własne zyczenie pogarszac sobie i swojemu dziecku warunki bytowe to glupota.Na razie autorka ma cacvy,ale jak pojawi sie 2 dziecko,koszty wzrosna,w ogole wszystko sie zmieni i autorka bedzie miała ciagłe pretensje do meza o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty wrozka jestes ze wszystko tak swietnie przewidujesz? wg mnie z ta kasa daliby rade. w przyszlosc owszem zmiana mieszkanai bo dwa pokoje to malo.autorka moze przeciez za kilka lat isc do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am so sorry for you
ja sie nie dziwie mezowi. Zapierdala jak osiol a ona kolejne dziecko chce:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrgfwrfe
lady_glutter--nie ejstem wrózką,ale jezeli maz autorki w tej chwili nie chce 2 dziecka,to mozna domyslic sie,ze nawet jak sie zgodzi to pewnego razu gdy beda jakies kłopoty,nie tylko finansowe to nie bedzie w ich rodzinie sie dobrze działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiri kiri bim bim
oczywiscie, ze po wychowawczym zamierzam wrócić do pracy, wbrew temu jak niektóre osoby zaszufladkowały moje aspiracje do prania i prasowania. wbrew pozorom, nie zamierzam całego zycia spedzac w domu nad garami i rowniez mam pasje i zainteresowania... czy to coś dziwnego, że mając małe dziecko jest się na urlopie wychowawczym??? Czy od razu kobieta musi być oceniana jako nierób, który nie zdaje sobie sprawy co się dzieje?? A czy któraś z was pomyslala, że moze dlatego chce sie juz zdecydowac, poki corka jest mała, żeby ten czas pieluszkowo-wychowawczy trwał tylko sumarycznie ok. 4-5 lat zamiast 10. Właśnie dlatego, że chce wrócić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja proponuję zacząc od zmiany
mieszkania a potem drugie dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhyjrtu
TYLKO 4-5 lat?? to cie na dobre wywali z rynku pracy, potem jak gdzies dostaniesz to w spozywczaku i raczej nie zamienicie mieszkania na wieksze z taka pensja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrgfwrfe
kir kiri bim bim--w ogole t ja Ciebie nie rozumiem.Prowadzisz z nami dyskusje,przekonujesz nas dos woiich racji.Ty nei znami masz na ten temat dyskutowac,Ty z mezem dyskutuj,przekonuj Go do swoich racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiri kiri bim bim
to się jeszcze okaże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko tak naprawde pisanie na forum Ci nie pomoze,musisz to sama zalatwic ze swoim mezem.chlopina sie boi i to jest zrozumiale.ja tam uwazam,ze drugie dziecko to nie bylby jakis wielki problem ale to wasze zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiri kiri bim bim
no z nim tez rozmawiam, ale tu się potrzebuję wygadać i poznawac opinie osob bezstronnych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiri kiri bim bim
dzieki, lady glutter, to miłe, co piszesz ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja proponuję zacząc od zmiany
i ja jako osoba bezstronna polecam najpierw poszukac nowego, większego mieszkania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrgfwrfe
kir kiri bim bim--jakbys z nim rozmawiała i maz brałby pod uwage Twoje zdanie to nie byłoby Ciebie tutaj,bo miałabys w nosie nasze opinie.Ty po prostu wyzalasz sie,ze maz nie chec drugiego dziecka.Ja sie jemu nei dziwe,Moze maz chce troszke z Toba i Waszym dzieckiem "poszalec"jak troszke podrosnie.Wyjezdzac gdzies na wycieczki,na wczasy,za granice.Na arzie macie dosc male dziecko i wyjazdy sa fajne,ale jednak z wiekszym dzieckiem sa o wiele fajniejsze.Przechodziłam ten etap zycia i wiem.Wyjazdy z rocznakiem czy 2,5 latkiem sa wspaniałe,ale jeszcze wspoanialsze sa wyjazdy np.z dzieckiem w wieku szkolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję kupić najpierw
większe mieszkanie. 4 osoby w dwóch pokojach, to nienajlepszy pomysł. wiem z doświadczenia:p ale na szczęście kupujemy teraz dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko nie sluchaj tych pomaranczowych wywodow..one zawsze sa przeiminaginowane;) z M powinnas szczerze porozmawiac bo naprawde to niezbyt uczciwe z jego strony.tak samo byloby na odwrot...jesli oboje ustaliliscie ze bedziecie miec dwojke to niech sie chlopina z tego wywiaze tym bardziej ze nie macie JAKIES ZLEJ SYTUACJI FINANSOWEJ badz poda mocne argumenty na NIE..i co do tego ze ON tylko charuje jak wol..a autorko to coo, za to ze w domu to juz lenia z niej zrobiliscie bez zainteresowan itp. ehh..ciekawe czy mezu wytrzymal by chodz tydzien z dzieckiem w domu??? zaloze sie ze NIE...(faceci chca miec dzieci ale zajmowac sie nim nie ma kto, chodz nie wszyscy wiec jak pracowac czy sie dzieckiem zajmowac;)) (wogole czesciej tak jest ze chlopina wiecej zarobi wiec logicznie rzecz biorac mama sie dzieckiem zajmuje na szczescie nie wiecznosc jak to wiekszosc tutaj uwaza ehhh) wogole autorka moglaby isc do pracy ..zarobic i te pieniadze wydac na opiekunke;) ale chociaz by sie kobiecina odchamila ze tak powiem wiec tak czy siak logiczne jest ze pierwsze miesiace lata mamka siedzi z dzieckiem w domu i chyba w tym momencie M pracuje pewnie tak samo jak do tej pory...niezla mi charowka;) a przy okazji mozna odchowac drugie i juz potem zajasc sie tym rynkiem pracy ktory niby ja juz wykluczy co do pracy;) a jesli chlop jej wypomina juz teraz ze on na nia zapierdala no to soryy ale to jakis gbur musialby byc a w takim wlasnie facetow swietle stawiacie:O:O:O normalnie nienormalne... kurka moja znajoma pracuje w urzedzie juz 3 lata i zarabia 1500zl a druga znajoma 10lat nie pracowala i teraz do roboty sie przyjela w fabryce i 1300zarobi i soboty i niedziele wolne;) takze mozna, jak na male miasto nie jest tak zle..ale oczywiscie jest tutaj duzo osob co to dla nich gowno a nie wyplata co zalezy tez od regionu no ale coz nie kazdy mysli i zyje tak SAMO....jednemu ta kwota starczy a drugi pojdzie do sklepu i bedzie kupowal to co jest wogole NIE potrzebne czyli zbedna rzecz no ale przeciez mu sie spodobalo wiec czemu mialby tego nie kupic:O:O a potem rybka ze kurkaaa jakie to zycie drogie jestt i wlasnie na to trzeba zapierniczac...na takie bezsenswone zachcianki...ALE KAZDY MYSLI INACZEJ nieprawdaz takze autorko twoje zycie i ty wiesz najlepiej na co wam starcza a na co nie..dwojka dzieci w tych czasach to tak w sam raz;) a za jakis czas znow zaczniesz zapoatrzac budrzet takze nie bedzie tak zle... powodznka zycze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam sluchac rad
wazka85, ona sama nie pytala o zdanie ojca dziecka czy chce je miec, zrobila se je po kryjomu oklamujac go ze stosuje antykoncepcje. wiec raczej to nie jest osoba ktora na powaznie sie traktuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guruuuuuuuuuuuuuu
wazka85-sorry,a nie soryy:-)ech,a nie eh,w ogole,a nie wogole,niepotrzebne,a nie, nie potrzebne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ważki
budrzet :O dziecko weź Ty słownik ort. bo aż oczy bolą jak się 'Ciebie' czyta. W jednym poście tyle błędów... :O Jak chcesz wyrazić swoje zdanie to je wyraź ale przynajmniej nie kompromituj siebie tyloma błędami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co poradzic jak dla niektorych
wystarczy jedynie wiedza jak wrobic faceta w dziecko? poprawna polszczyzna nie jest cool dla takich pseudo mamusiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mamy sporo mniej
i staramy się o trzecie. Tyle ze dom mamy duży i każde dziecko ma swój pokój. Powinnaś porozmawiać z mężem a nie pytać o takie rzeczy na kafeterii bo tu nie ważne ile by się nie zarabiało to zawsze jest zbyt mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mamy sporo mniej
A tak w ogóle to wychowałam się w 5 osób w 2 pokojowym mieszkaniu i wcale nie wspominam tego źle. Rodzina męża miała tylko jeden pokój i też przeżyli i nie mają żadnych traumatycznych przeżyć z tym związanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w identycznej sytuacji. Finansowo powodzi nam sie naprawde dobrze, oboje pracujemy, dobrze zarabiamy, mamy jedno 2 i pol letnie dziecko. Tylko ze my mieszkamy w swoim domu, mamy 4 pokoje. Maz nie chce drugiego dziecka, choc tak sie umawialismy przed slubem. ja wiem czemu on nie chce: wykancza sie przy naszej jedynaczce, choc widzi ja tylko wieczorami przy kolacji. Twierdzi, ze jest nadpobudliwa, bo zadne dziecko nie moze miec tyle energii i tyle szkod robic w domu. Maz jest nerwowy, lubi miec wszystko poukladane, uszanowane, lubi spokoj. Dziecko mu dziala na nerwy, bo jest dokladnym przeciwienstwem tego, co on ceni. U nas w domu mieszkanie z dzieckiem nawet z takim tata nie jest tragedia, bo mamy dwa pietra. Staram sie, zeby corka nie dzialala tacie na nerwy, bo po co. Jak sie wyszaleje, to dobre z niej dziecko, a i tata moze sie wykazac. Ale z waszymi dwoma pokojami to ja bym na bank nie pakowala sie w drugie dziecko. Ja juz nie mam pomyslu, gdzie bym umiescila drugie dziecko u nas w domu, gdybym przez przypadek zaszla w ciaze. Zadnego pokoju nie da sie przefunkcjonowac, bo jest bardzo potrzebny. A wcisnac dwojke dzieci do jednego pokoju, to tez nie za fajnie. Mieszkalam jako dziecko z 3 lata mlodsza siostra. Czesto bylo fajnie, ale w okresie dojrzewania to byl horror. Zadnej sfery prywatnej, ciagle podkradanie wszystkiego, co sie dalo, problemy z nauka wieczorami, problemy z przyjmowaniem przyjaciol w pokoju itd. Nie polecam. A i dwa maluchy z wieksza niz 2 lata roznica wieku to juz problem, bo mlodsze psuje rzeczy starszego, starsze pojdzie do przedszkola, pozniej szkoly, bedzie sie chcialo uczyc, mlodsze bedzie przeszkadzac itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tezmnie dziwi, ze niektóre osoby uważają, że mamy za mało kasy, mnie sie zawsze wydawało, że niezle stoimy jak na srednią krajową, tym bardziej, ze maz jest jedynym zywicielem rodziny no ale moze tu sie odezwaly same managery i dyrektory, którzy ponizej 5500 (ale na głowę) nie schodzą " autorko a co masz przeciwko managerom (lub menadżerom/kierownikom) czy osobami na stanowisku dyrektorskim (w sumie to smieszny dosyc tytul;-) ktore rzeczywiscie maja pensje powyzej czesto nawet 7 tys. - zauwazylam kpine w Twojej wypowiedzi - czyzby zazdrosc przez Ciebie przemowila?;-) wyzywasz sie na nas bo Twoj maz nie chce miec drugiego dziecka - chyba Cie to frustruje za bardzo wiec rozchmurz sie troche ;-) 5,5 tys. na 3 osoby? zawsze wazny jest pkt odniesienia mi sie wydaje , ze ledwo koniec z koncem da rade wowczas zwiazac. Ale gdy odniesiesz sie do rodziny 4-osobowej z dochodem 2,5 tys. to rzeczywiscie mozesz sie poczuc 'bogata" ;-) ja mieszkam w warszawie i z reguly do tego miejsca odnosze sie mowiac o zarobkach - rodzina trzy-osobowa z taka pensja stoi raczej kiepsko ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja opinia jest taka: dwa pokoje i czwórka ludzi to kiepski pomysł. ja mam własne trzypokojowe i sobie nie wyobrazam miec teraz drugiego dziecka, syn ma swój pokój, my gościnny i w nim śpimy a trzeci malutki jest jako gabinet bo mąż ma firmę i gdzieś trzeba papiery trzymać itd. I gdzie miałabym drugie dziecko wsadzić? A z synem wspólny to lipa bo sama mialam pokój z siostra całe życie i moim jedynym marzeniem byla odrobina prywatności!!! A u was TYLKO dwa pokoje!!!! To zadne warunki dla dwójki dzieci. Pomijając fakt że jak goście do was przyjadą to ich chyba na stole w kuchni położycie. Dwa pokoje to naprawde nic i nie masz sie czym chwalić, to dobre dla bezdzietnego małżenstwa, ewentualnie dla takiego z jednym dzieckiem. Fakt, ludzie mają gorzej, ale czy to pocieszenie? Dla mnie i mojego dziecka np żadne. Bo mojej sytuacji to nie zmienia. Oczywiscie zrobisz jak zechcesz, to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem jedynaczką i mieszka
łam z rodzicami w 2-pokojowym mieszkaniu to było ok. ale jakby ktoś mi wsadził jeszcze dzieciaka do pokoju to skończyłoby się MORDEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu siedzą zazdrośnice i zawistne baby :D hahahahahaha ..z zazdrości piszą głupoty! 5500zł to kupa kasy ikażda która się mądrzyła nie ma nawet połowy. 2 pokoje poki dzieci małe JAK NAJBARDZIEJ, a nawet potem może być. Dziwne, że Twój mąż nie chce. Tu na forum nie pytaj o takie rzeczy bo te zawistnice, którym ledwo starcza na internet Cię zjedzą i zjadą pisząc, że to MAŁO hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coperffilldec
wy ludzie nie wiecie co piszecie!!! lepiej się zastanówcie!!! facet nie chce dziecka bo chce żeby kobieta biegała koło niego a nie koło dzieci! a jeżeli ktoś uważa że wypłata miesięczna 5 500 zł to malo na 3 osoby to ja bym mu kazał żyć za 500 czy 1000 zł i ciekawe co by wtedy powiedział! a są i tacy ludzie i nie z jednym ale z kilkoma dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×