ile w necie jest wygłodniałych kobiet?

więcej niż by one siebie mogły zliczyć

masz na myśli ruch pro-ana ?

a i owszem jadłam kolację o 19, od tego czasu zdążyłam nieco zgłodnieć.

mam na myśli ruch "jestem kobietą , a reszta to faceci "

hazel o 19 to był twój podwieczorek nie sądzisz?

tylko że pewnie 3300 facetów i tak jest w związkach a szukają przygody/sexu :P

nie, nie sądzę :P

żelek zielony co ty tu porównujesz jakieś ogłoszenia emerytek na rencistów

wszystkie baby to huje

zielony żelek jak to nie idą z duchem czasu tak jak ty , kompa mają , neta czasem też i potrafią czasem trafić na kafe

chyba że są w "ulubionych" to jakimś cudem trafią

chocby taka gwiazda kafe Myrevin jużpewnie blisko emerytury

żelek, ja zna kilka emerytek wśród moich ciotek, które z neta korzystają, cholera wie co robią, może i się umawiają na seks albo udają dwudziestki i uprawiają cyber, w każdym razie nie zazdroszczę ich internetowym wybrańcom

hazel jak ty masz kolację o 25 godzinie to gdzie Twój wdzięk? ;)

kobiety się odchudzają i dlatego ciągle chodzą głodne, a więc tych wygłodniałych jest prawie 100%...marzą o schabowym z kapustką i góra ziemniaków...takie wygłodniałe

jA JESTEM GLODNA JAK CHUJ, MAm OCHOTE NA SUSHI SPICY TUNA MNIAM

ja jestem głodna...:O ale zaraz zjem bułkę zapiję jogurtem i będzie git