Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

arkadiono

Chcę ją postawić przed faktem dokonanym

Polecane posty

Jesteśmy małżeństwem od prawie roku, 30 grudnia jest rocznica naszego ślubu. Żona niestety nie chce słyszeć teraz o dzieciach albo nawet i w ogóle nigdy. Mówi, że jest za młoda na dziecko (ma 25 lat), że ma jeszcze czas a poza tym nie lubi dzieci. Wiem że nigdy za dziećmi nie przepadała i zawsze z daleka omijała dzieci i te małe i te większe. W artykule przeczytałem, że to wszystko mija jak tylko pojawia się dziecko, że wiekszość kobiet ma takie obawy i nastawienie ale w czasie ciąży im to się zmienia. Dlatego mam pewien pomysł. Moja żona pomaga kolezance w jakichś badaniach na temat cyklu i na komputerze ma program w którym oblicza sobie dni płodne i niepłodne. Często stosujemy stosunek przerywany i dlatego chce w dni płodne niechcący skończyć stosunek w niej. A jak to nie wyjdzie to planuję pokombinować z prezerwatywami. Piszę tu bo to forum kobiet i matek które napewno zrozumieją moją chęć posiadania dzieci i może podpowiedzą jakich argumentów mogę jeszcze użyć aby ją przekonać do dzieci i na ile jej skuteczny taki stosunek w dni płodne. Dziękuję za wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unieszczęśliwisz ją. Jeżeli nie chce mieć dzieci, a Ty ją wrobisz w dzieciaka, będzie zgorzkniałą babą zmuszoną do zajmowania się dzieciakiem, który wzbudza w niej niechęć. Chcesz ją tak urządzić? Znam kobietę, która zgodziła się, bo mąż chciał, a ona myślała, że miłość sama przyjdzie. Nie przyszła. Teraz nienawidzi męża, że tak nalegał i dziecka,bo zabrało jej lata, które mogła spędzić na spełnianiu marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właściwie nie wiem
Wybacz, ale wiedziałeś chyba przed ślubem jaki jest jej stosunek do dzieci. Nie rozmawialiście wcześniej na ten temat? Może i faktycznie będąc w ciąży zmieni zdanie na temat macierzyństwa, ale co jeżeli nie ? Nie wiem ile Ty masz lat, ale Ona rzeczywiście ma jeszcze czas, być może nie jest gotowa do macierzyństwa. Jedne kobiety są na to gotowe w wieku 18 lat a inne w wieku 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana hehehe
Na to wygląda ze jej nie przekonasz. Ale możesz ją zapłodnic i tyle :P A gdy pobieraliście się to wiedziałeś ze nie chce mieć dzieci ?? W razie gdybys chciał rozwodu to masz asa w ręku ! Nawet kościelny rozwód dostaniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze - gratuluje kreatywnosci ;-) i wspolczuje Twojej zonie - nie zgadzam sie ze cel uswieca srodki. ja cenie szczerosc i mialabym problem z wybaczeniam takiego postepku;-) inna rzecz ze dziwne ze nie ustaliliscie tego przed slubem - bo tu niestty nie ma kompromisow - nie mozna miec dziecka troche..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i wynosi te dziecko
w brzuchu ale obys to ty poszedl na zwolnienie macierzynskie i uzeral sie z pieluchami, kupkami, obiadkami i reszta goowna az dzieciak skonczy 10 lat. ona bedzie przychodzila z pracy, jadla zrobiony przez ciebie obiadek i odpoczywala, bawiac sie z dzieckiem w ten pozostaly czas do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuujjjj nieee ładnieee
ror Ty nie masz żadnych obowiążków ?? Całe dnie na kafe urzędujesz :P Wstydz się darmozjadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darmozjadzie? juz tyle razy prosilam zeby nie mierzyc innych wlasna miarka, ale Ci wybaczam aha, przygadal kociol garnkowi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a otóż nie - taka kobieta jaką tu opisujesz, która nie chce mieć dzieci zanim do tego nie dojrzeje SAMA lub nie dojrzeje nigdy jest najlepszą kandydatką na wyrodną sfrustrowaną matkę, porzucającą dziecko (a często i partnera) i popadającą w ciężką depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed ślubem twierdziła że jest na tak i że co jak co ale swoje dziecko bedzie kochać a resztę 'załatwimy' po ślubie. Teraz twierdzi, że dzieci nie są dla niej, że na dziecko nie zdecyduję się będąc zdrową na umyśle i że po co nam w ogóle dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym takiego numeru nie wybaczyła. Odeszłabym od męża gdyby mnie wkręcił w dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze - to chyba Twoja wybranka nie byla szczera z Toba... a nie rozmawialiscie na temat tego kiedy miec dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawialiśmy, powiedziała że zaraz po slubie. Dlatego też głównie stosujemy stosunek przerywany ale jak przychodzi do seksu to ona w połowie mówi że zmieniła zdanie i że mam uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze jestem w takiej samej sytuacji jak Twoja zona wrecz identycznej tylko mam 23 lata i nie chciałbym , żeby mąz mi zafundował taki """"PREZENCIK""""pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nic się nie martw, przy stosunku przerywanym wcześniej czy później wpadniecie, nawet jak nie będziesz się specjalnie starał :) Ona chyba jednak aż tak bardzo się nie boi tej ciąży skoro nie zabezpieczacie się porządnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed faktem
Jakos mi tu nie pasuje... Myslę,ze zrobis bardzo głupią rzecz poniewaz w tej chwili myslisz tylko o sobie ze ty byś chciał dziecko to nie zabawka i trzeba byc na nie gotowym a twoja zona widocznie jeszcze nie jest!! Gdyby moj mąż zrobic mi coś takiego ale tez odwrotnie nasze małżenstwo po czymś takim nie miało by zadnych szans wiem to na 100% Takie sprawy trzeba omawiac a nie robic niczego podstępem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym - nigdy jej nie postawisz przed faktem dokonanym, zawsze moze zazyc tabletki po albo dokonac aborcji (nie wiem jaki reprezentuje poglad w tej sprawie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry za słownictwo ale jesteś zwykłą świnią.... Nie zmusza się migoko do dziecka, to jest zarówno jej decyzja jak i Twoja, powinna sama zdecydować może za 5 lat a może za 10 jak ją kochasz powinieneś to uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Three - zasadniczo sie z Toba zgadzam. Niestety bardzo wiele kobiet stosuje ten obrzydliwt trik wzgledem mezczyzn;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR nie tak dawno innych
darmozjadami nazywalas, a teraz sama sie tlumaczysz... Inni sa, a Ty nie. Aha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety a potem się dziwią że je facet zostawił... Ja mam trójkę wspaniałych córeczek ale wszytski są owocem miłości i były chciane zarówno przezemnie jak i meża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabletki brała kiedyś ale po nich się źle czuła więc raczej nie będzie brać. Nie chce czekac kolejnych lat na to aż się zdecyduję. A może ona tylko czeka na takie coś aby nie musiała sama decydować, może wyświadczę jej przysługę. To co ja chce może czekać wiele lat, jednak gdy ona coś chce to musi być to zrealizowana zaraz. Kocham ją ale nie chce się ograniczać jedynie do pracy i małżeńskich "obowiązków".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusss
załatw po cichu po swojemu, stosunek przerywany to żadna antykoncepcja, są wpadki, najwyżej będziesz płacił alimenta ale pamiętaj, że kobiety potrafią nawet "zedrzeć ostatnią koszulę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświń
"Kocham ją ale nie chce się ograniczać jedynie do pracy i małżeńskich "obowiązków"." Ależ Ty masz ciekawe życie! I taaaaakie horyzonty szerokie! Współczuję każdej dziewczynie, która by się z takim prostakiem zadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszym środowisku za prostaków raczej uważa się tych co dzieci nie mają, kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziala wam gaggadu
nie kazda kobieta prostalku marzy o dziecku..a jesli w twoim srodowisku za prostakow uwaza sie ludzi ktorzy dzieci nie posiadaja to wspolczuje.... zapewne obracasz sie w srodowisku zacofanych o zasciankowym mysleniu burakow...inteligentni ludzie nie mierza innych miara tego czy chca miec dzieci czy nie.. to osobisty wybor kazdego!a ty jestes zacofanym dupkiem..a twojej zonie nalezy wspolczuc.. ma 25 lat jest bardzo mloda jeszcze wiec sie jej wcale nie dziwie ze nie w glowie jej dzieci!w tym wieku to sie dopiero studia konczy ledwo co..a gdzie praca?korzystanie z urokow zycia~? na wszystko przyjdzie pora jesli ktos chce miec dzieci...mlodym jest sie tylko raz a ty jestestakim burakiem ze patrzysz tylko na swoje dobro.. zapewne masz kolo 30 stki..i grunt ci sie pali pod nogami..pozatym sa tabletki 72 h po..wiec o wrobieniu jej nie ma mowy skoro dzieci nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×