Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

arkadiono

Chcę ją postawić przed faktem dokonanym

Polecane posty

Gość dziala wam gaggadu
autor samo sobie zaprzecza..radze poczytac autorze swoje wlasne wypowiedzi od poczatku tego topiku co pisales...ze twoja zona NIE CHCE MIEC DZIECI!..a teraz piszesz ze sama chce?brak ci argumentow i sie porbujesz bronic..wspolczuje lasce...i tyle. matko 25 lat i sie w pieluchy pchac... ps to ze ma firme nie znaczy ze bedzie ja miala zawsze.. firmy rowniez upadaja.. nic nie jest pewne na tym swiecie...a wyksztalcenie jest owszem wazne...i nie dla swojego widzi mi sie badz ambicji.. tylko z madrego i odpowiedzialnego podejscia do zycia i to tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziala wam gaggadu
O TO CZARNO NA BIALYM SLOWA AUTORA W TYM TEMACIE PIERWSZY WPIS.. jasno i wyraznie pisze ze zona NIE CHCE MIEC DZIECI.. ehh taki stary a taki glupi;] w sumie to ci si enie dzowie ze tak dzieci chcesz.. skoro w wieku 29 lat zmieniasz swoja werse wydarzem co 10 min to jak tak dalej pojdzie za 10 lat nie bedziesz pamietam wlasnego imienia;] "Jesteśmy małżeństwem od prawie roku, 30 grudnia jest rocznica naszego ślubu. Żona niestety nie chce słyszeć teraz o dzieciach albo nawet i w ogóle nigdy. Mówi, że jest za młoda na dziecko (ma 25 lat), że ma jeszcze czas a poza tym nie lubi dzieci. Wiem że nigdy za dziećmi nie przepadała i zawsze z daleka omijała dzieci i te małe i te większe. W artykule przeczytałem, że to wszystko mija jak tylko pojawia się dziecko, że wiekszość kobiet ma takie obawy i nastawienie ale w czasie ciąży im to się zmienia. Dlatego mam pewien pomysł."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że znią rozmawiałem bo niemal codziennie zaczyna płakać i mówić że dzieci chyba jednak nie chce, że może jutro spróbujemy, że to nie la niej. A tymczasem przez cały dzień wysyła do mnie smsy że wieczorem będziemy powiększać rozdinę. Dlatego nie chce czekać, długo czekałem dając się zwodzić. Wiele razy pytałem czy chce to odłożyć na przyszłość, odpowiadała że nie. Niestety w ciągu kilku godzin zmienia zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziala wam gaggadu
zmieniasz zdanie to ty jestes jak horagiewka ktora wiatr zawieje.. teraz przedstawiasz zone jaka niezdecydowana idiotke..a sam sobie przeczytaj swoj pierwszy wpis....ze dzieci to chcesz tyy a zona kategoreycznie nie chce teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokrytki z was
bo jak taki temat zaklada kobieta to wszystkie za nia bo biedaczka nieszczesliwa z egoista ktory dla niej nie chce dac dziecka... co plec to inne zdanie.. glupie baby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgtyf
postawić sprawę na ostzu noża - albo się godzi na dziecko albo nie i nie ma podchodów. kobieta ma jakiś problem ze sobą, może ciężkie dzieciństwo? bo wybacz ale nikt normalny tak się nie zachowuję! a jak nie chce rozmawiać z tobą to niech idzie do psychologa bo zniszczy to małżeństwo swoim niezdecydowaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego nie chcieć dzieci wcale a co innego chcieć przez 8 godzin na dobę. Bawi się Twoimi uczuciami, może nieświadomie ale to jednak robi. Tylko dlaczego? Powodów tego też bym szukała w jej dzieciństwie bo dlaczego nie poszła się dalej uczyć tylko od razu do pracy? Namów ją na psychologa, przed ukochanymi trudno jest się otworzyć z obawy krytyki, niezrozumienia. Może obca jej osoba pomoże jej poradzić sobie z problemem który ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inne zdanie
A ja myślę, że ona mówi, że chce mieć dzieci, bo czuje presję z Twojej strony. Ja mając 25 lat też jeszcze nie byłam gotowa. Dopiero teraz, wiele lat później - poczułam, że jest pora. A zrobienie jej na siłę dziecka na pewno nie uszczęśliwi ani jej.. ani Ciebie. Czy masz świadomość tego, że takie zagranie z Twojej strony może się skończyć w sądzie? Żona może Cię posądzić o brak poszanowania jej praw... No i skończy się to rozwodem, a jeszcze do tego będziesz za to płacić.... Jeśli prawdziwie kochasz żonę - zaakceptuj jej wolę i zamiast naciskać - wykaż minimum zrozumienia. Wtedy łatwiej jej będzie samej się przekonać do tego, ze chce mieć to dziecko z Tobą - osobą, której MOŻE ZAUFAĆ i KTÓRA JĄ ROZUMIE. Ot co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwrócone do góry nogami
a ja bym chyba uciekła od takiego faceta. Skoro Twoja żona często zmienia zdanie, chce, ale jednocześnie nie chce i jeszcze się rozkleja i zaczyna płakać, gdy o tym rozmawiacie to znaczy o jednym. Jest jeszcze emocjonalnie niedojrzała, zeby zostać matką. Nie wiem do czego Ci się tak spieszy i czemu naciskasz na dziewczynę. Jesteście rok po ślubie dopiero, macie czas na dziecko. Według mnie jakbyś więcej skupiał się na żonie niz na rozczeniach do niej to dziewczyna nie byłaby taka rozemocjonowana. Nieukada się wam w łóżku to czego się spodziewasz.......nie traktuj seksu jako produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do sądu a za co? Ja nie jestem zaprogramowaną maszyną żeby co do sekundy reagować. Mogę nie zdążyć, nie ja pierwszy i nie ostatni. I dziś niechcący wydarzy się taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha3qkrakow
u mnie bylo podobnie tez tak niby nie chcialam a w glebi duszy chcialam ,ale mówilam ze jeszcze za wczesniej -noi stalo sie wlasnie przez stosunek przerywany i jestem najszczesliwsza na swiecie bo bede miala wymarzoną córcie juz w kwietniu przyjdzie na swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdollleeeee
do sądu o nie poszanowanie jej praw? no ona jego praw i uczuć nie szanuję jako pierwsza i to od dawna i to jest ok? rozumeim ze kobieta stoi za kobietą ale może choć trochę obiektywizmu? wy tłumoki chyba nie znacie ludzi co dzieci nie chcą mieć.baba jest po prostu jakaś rąbnięta. gdyby nie chciała dzieci na serio to by się zabezpieczała albo unikała seksu jak ognia. a ona co? saks jak najbardziej i to bez zabezpieczenia! to cud że jeszcze nie ma dzieci. i tez jestem pewna ze gdyby taki temat napisała kobieta to byście dla niej jeszcze podsunęły pomysł jak za pierwszym razem wrobić faceta w dziecko. i takie rzeczy na kafe już były! bo taka kobieta to biedna i pokrzywdzona, facet zły i egoista a egoistą jest obojętnie czy chce dzieci czy nie bo myśli wyłącznie o sobie! a kobieta za to myśli o całej ludzkości i wszechświecie! wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×