Siedzę sama w wigilię.

Wszyscy z rodzina a ja nie mam nikogo sama jak palec. Smutno mi

Ja przyjśc do ciebie na wigilia zjeść barszczika z uszka i karpia

jest kafe!

Czasami tak jest lepiej, jest wielu, których by się z Tobą z jakichś powodów zamieniło. Usiądź sobie przy stole i pomyśl o tych wszystkich za którymi tęsknisz, którzy byli dla Ciebie ważni i w myślach złóż im życzenia. Będzie dobrze.:)

Pewnie tylko ja jestem w takiej sytuacji?

Pewnie tylko ja jestem w takiej sytuacji?

A co sie stało? Czemu jestes sama ??

I dobrze robisz wiesz. Siedż sobie sama, zrób sobie dobrze jedzonko, wyśpij się później, filmy sobie pooglądaj i niczym się nie przejmuj. Jak masz urlop do Nowego Roku to sobie gdzieś jedź. Tyle Ci napiszę. GŁOWA DO GÓRY - ile ja bym dała żeby sobie żyć samej jak kiedyś tylko ...od razu zmieniłabym państwo bo teraz juz nigdzie nie dostanę pracy przez paranormalnych rodziców. Już nie chcę w ogóle o nich wspominać, skreślić zera i koniec. Tacy egoiści - wstyd mi dziś, że ich słuchałam. Miałam się swojej ścieżki w życiu trzymać. Kłamcy, oszuści, aż mnie głowa boli przed tą Wigilią :(

Zazdroszcze :)

nie jestes sama :) ja tez samiutenka w wigilie, niestety. mozemy wirtualnie podzielic sie oplatkiem :)

Widzę, że trochę tu jest samotnych w wigilię.

ja tez sama ..

ja jestem sama z wyboru ! nie znosze "rodzinych" swiat, wszystkim ktorzy mnie prosili grzecznie odmowilam

A ja zamienilabym sie z Toba dzis chetnie. Dziele mieszkanie z moim swiezo upieczonym "eks". Moi rodzice jeszcze nie wiedza, ze rozwod w drodze. Wiec wlasnie wysluchiwalam zyczen przez telefon, jak to zycza nam wszystkiego najlepszego i sciskaja kochanego ziecia. Dwa tygodnie temu kochany ziec oznajmil mi ze ma inna kobiete i odchodzi. Teraz siedzimy w dwoch osobnych pokojach. Ale i tak jego obecnosc jest okropnie dzis meczaca. Zeby te swieta sie jak najszybciej skonczyly, tylko tego sobie zycze. Jak widzisz zawsze moze byc gorzej. :)

Ja tez bede prawie calkiem sama i to tysiace km od rodzinnego domu :(

witam :o

witamy witamy i dzielimy sie oplatkiem. ja samotna i lezka mi sie wokol oka kręci :(

co tu dają?:o i gdzie wszyscy się podziali :o

Swieta. Maz wroci z pracy dopiero po polnocy, jutro rano znow do pracy o tak cale Swieta. :/ Rodzina w Polsce, znajomi powyjezdzali do rodzin... Ech..

:o

Ja z mezem tylko:) Zapraszam do nas:) zawsze weselej:)

ja sama w londynie z moim kotem..ale nie jest zle, slucham sobie koled w radio

to dachowiec?

Jakie to stare, w tym roku nikt??

Oj tam nie pierdzielta na sylwka sobie odbijecie i gitara

tym razem niestety ja... ty też?

Jestem sama i smutn0 mi

Szkoda ze nikogo nie ma nawet nie ma sie komu wyzalic.Zycie mi sie nie udalo.Siedze w kraju ktorego nie cierpie,po 5 miesiacach musze wrocic do pracy ktorej nienawidze.Sama sie zastanawiam dlaczego tego wszystkiego nie rzuce w p**du i nie wyjade.Ale gdzie?I po co?Stracilam sens zycia i nie mam juz sily walczyc.Najbardziej sie balam zawsze ze pogodze sie ze swoim losem i tsk sie stalo.