Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niverria99

Zostałam potrącona.

Polecane posty

Gość niverria99

Niedawno (22.12) zostałam potrącona na pasach przez samochód i od tamtej pory czuje ból w lewym ramieniu. Nie wiem czy powinno mnie to niepokoić, bo minęło niewiele czasu od tamtej chwili. Ramię nie jest opuchnięte, nie mam żadnych siniaków, itd. Nie wiem, może jest to efekt uderzenia, jakieś normalne stłuczenie? Prześwietleń żadnych nie zrobiono, bo aparatura była zepsuta, jak to zostało napisane na kartce ze szpitala. Nie wiem czy nie powinnam zgłosić się do lekarza. W dodatku od tamtego dnia mam poważnego stracha przed pasami. Nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Nie wiem czy to normalne, ale musiałabym z tego jakoś się otrząsnąć, gdyż po świętach czeka mnie powrót do szkoły i codzienna wędrówka przez te właśnie pasay. Czy komuś coś takiego się przytrafiło? Jakie obrażenia odnieśliście? I jak o tym zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrażliwej skóry polecam
zwykłe stłuczenie nie schodzi po 3 dniach. proponuję kupić w aptece jakiś specyfik na stłuczenia i sobie smarować, coś z dodatkiem czegoś przeciwbólowego/przeciwzapalnego. ma prawo boleć, ale jak możesz ruszać i nie jest opuchnięte, to nic nie powinno być. ale dla bezpieczeństwa, lepiej sobie choć troszkę usztywnić rękę i uważać, aby się w nią nie uderzyć, nie nadwyrężać jej teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrażliwej skóry polecam
a co do strachu przed pasami, to też naturalna reakcja... po takim zdarzeniu. jak ci nie będzie mijało, to może udaj się do psychologa, by o tym porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mnie potracila bryka
na pasach. Nie przesadzaj z tym strachem, przeciez rownie dobrze mozna fiknac na chodniku i trzepnac glowa w beton ;) Co ma wisiec nie utonie ;) A stluczenia to czuc. Zaraz po wypadku nie czuje sie nic. Pozniej to wychodzi. Mysle, ze to normalne ;) Wstrzasnelo calym organizmem to sie musi na spokojnie poukladac i "odlezec" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×