Gość taka inna 222 Napisano Grudzień 26, 2009 Dlaczego jest tak, ze ta wymarzona osobe spotyka sie dopiero wtedy, gdy juz sie jest w zwiazku? Razem 2 lata-roznie bywa,wiadomo. Ale ja od dluzszego czasu jestem pochlonieta myslami o innym-jego koledze... Momentami czulam, ze mu sie podobam. Moze nawet dalej tak jest, ale co z tego. Nie bede rozbijac swojego zwiazku i ich przyjazni. Zreszta to nierealne by on byl z byla swojego kumpla, u nich to niemozliwe. I tak czasem najda mnie takie mysli i nie chca odejsc. Milego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach