jaka rekordowa ilosc stosunkow odbyliscie jednej doby?

14, ale nie z jednym partnerem

4 razy i skończyło się to wielkim bólem jąder u partnera ... 10-14? chyba to musiał być jednak którlik nie facet ;) pozdrawiam

Powyżej 15 co weekend w ciągu nocy i poranka, czytałem kiedyś, że rekord to 23 na dobę więc staramy się go pobić tak dla własnej satysfakcji. Do tego dużo pieszczot oral, anal… w zamian zaszczyca mnie kobiecym wytryskiem, wspanaiłe!!!

OMG.Czy Wy się trzepiecie jak króliki? 3-4 to już był wyczyn podczas całej nocy,a potem spanie do popołudnia i nikt już nie miał ochoty na więcej.

Ja z dziewczyną nie widziałem się kilka dni. Jak się zobaczyliśmy to rzeczywiście jak króliki. W trakcie 8-go razu po prostu zemdlała ! 

Z ..., 4 razy w ciągu godziny. Miałem wtedy 17 lat i byłem jak typowy nastolatek, niewyżyty królik. Ona milf, ucieleśnienie moich fantazji z pornosów.

5 ale bardzo intensywnych i długich

3 godziny temu, acordeon napisał:

OMG.Czy Wy się trzepiecie jak króliki? 3-4 to już był wyczyn podczas całej nocy,a potem spanie do popołudnia i nikt już nie miał ochoty na więcej.

To 3 czy 4? Przy 14 można się pomylić lub nie doliczyć, ale żeby nie umieć policzyć do 4? 

Pisałam niedawno, w temacie "TRÓJKĄT W UKŁĄDZIE 2M+1K - CO SĄDZICIE ????"

Opisałam tam,swinger- party.

Odbyłam wtedy,około 10 stosunków,może więcej ,ale z wieloma partnerami.

Trwało to wszystko ,mniej ,więcej 4 godziny....

9 minut temu, niecnotka napisał:

Pisałam niedawno, w temacie "TRÓJKĄT W UKŁĄDZIE 2M+1K - CO SĄDZICIE ????"

Opisałam tam,swinger- party.

Odbyłam wtedy,około 10 stosunków,może więcej ,ale z wieloma partnerami.

Trwało to wszystko ,mniej ,więcej 4 godziny....

Hej . to mało jak na taką imprezę 10 stosunków . ja z byłą partnerką po 6 razach spuszczenia już nie liczyłem ciągle mi stał chodz juz się nie zlałem do rana  taka zabawa przez 6 godzin.

Partnerka orgazm za orgazmem tak ze 20razy miała,  tzw mega jazda .Pierwszy raz kobieta sama powiedziała że ma dość i uciekła zamknąć się w pokoju. Mi było mało ciągle ,stał mi na samą myśl o mojej sexownej milf. Sam 8 razy na ręcznym pojechałem, lecz to nie to co z partnerką. Raz pewna Kobieta prawie zemdlała mi w łazience jak pierwszy raz wszełlem w nią od przodu. to był mega spontan - stwierdzila ze jeszcze takiego dużego nie miała . Spotkaliśmy się jeszcze 6 razy na ostry sex po 8 godziny i zrezygnowała bo ja ciągle chciałem się kochać. 

1 godzinę temu, Sylweriusz37 napisał:

Partnerka orgazm za orgazmem tak ze 20razy miała,  tzw mega jazda .Pierwszy raz kobieta sama powiedziała że ma dość i uciekła zamknąć się w pokoju. Mi było mało ciągle ,stał mi na samą myśl o mojej sexownej milf. Sam 8 razy na ręcznym pojechałem, lecz to nie to co z partnerką. Raz pewna Kobieta prawie zemdlała mi w łazience jak pierwszy raz wszełlem w nią od przodu. to był mega spontan - stwierdzila ze jeszcze takiego dużego nie miała . Spotkaliśmy się jeszcze 6 razy na ostry sex po 8 godziny i zrezygnowała bo ja ciągle chciałem się kochać. 

...y mitoman :D

3 godziny temu, Koczownik napisał:

...y mitoman :D

Hmmm poziom ludzi niektórych jest załosny. Widzą wiedzą i wpierdalają swoje opinie jak by byli bogami. A tak naprawdę ... wiedzą i ... widzieli ale innych krytykować i oceniać potrafią najlepiej.

Mając 26 lat miałem 12 stosunków w ciągu doby z tą samą kobietą

I wszyscy macie 19-22 w spodniach. Same ogiery.

Ja z moich chłopakiem 8 razy wczoraj, dzisiaj troszkę kakaowe oczko mnie piecze ale warto było

15 godzin temu, Sylweriusz37 napisał:

Hmmm poziom ludzi niektórych jest załosny. Widzą wiedzą i wpierdalają swoje opinie jak by byli bogami. A tak naprawdę ... wiedzą i ... widzieli ale innych krytykować i oceniać potrafią najlepiej.

Rozmieszasz mnie swoimi historiami z gimbazy :D

Ja doszedłem 8 razy w ciągu doby 2 miesiące temu w wieku 38 lat,  4 razy jednej nocy ( 8 było przez niecałą dobę bo też trzeba spać)

i myślę, że jeszcze mogę ten rekord pobić

Przed chwilą, Gość normalny napisał:

Ja doszedłem 8 razy w ciągu doby 2 miesiące temu w wieku 38 lat,  4 razy jednej nocy ( 8 było przez niecałą dobę bo też trzeba spać)

i myślę, że jeszcze mogę ten rekord pobić

 Nie wiem czy wiesz, ale 8 razy w te i we wte się nie liczy. To się liczy jako jeden raz

siedem . Na więcej nie miałem już ochoty ona zresztą też (było to z jedną partnerką)

ogólnie to nie wiem, pewnie ze dwa-trzy. raczej na długi dystans albo do orgazmu na wieczór i już. ale zdarzyło się na pewno parokrotnie, ale nie kataloguję tego i nie odhaczam w excelu, więc nie wiem. xd

 Dawne czasy, w wynajmowanym pokoju miałem jedno łóżko. Tak się złożyło że musiałem przenocować obie, wino zrobiło swoje i się zaczęło. Skłamię jak powiem ile razy którą bo nie pamiętam, pamiętam że mój mały był strasznie obolały i zmaltretowany. Na trzęsących nogach odprowadziłem je na dworzec.