Maturzyści po lub przed nową maturą

Mam pytanie. Czy dostawaliście w szkole jakieś zagadnienia do matury pisemnej? Wiadomo, że na ustnej jest prezentacja wcześniej przygotowana, el jak w ogóle się przygotować do pisemnej? Czy nic nie trzeba robić, bo bazuje się tylko na tekstach? Czy rozwiązywać testy i tak się przygotowywać? Jak to u Was w szkole jest?

A jakby ktoś pamiętał i się podzielił widzą, to byłoby fajnie :) Moja szkołą dla zaocznych jest beznadziejna... Ostatnio polonistka nie umiała odpowiedzieć na pytanie czy można sobie własny temat wymyślić, bo podobno można i gdzie i jak to zgłosić... O polski głównie mi chodzi.

ja pisałam maturę w tym roku ;P

u mnie nikt żadnych zagadnień nie daje.

A jak wyglądają powtórki na lekcjach? Powtarzacie coś w ogóle?

Czy nic nie trzeba robić, bo bazuje się tylko na tekstach? to jak ty w ogóle chcesz przedstawić maturę nie mając o niej pojęcia?? prawda jest taka, że na ustną i tak trzeba się napracować jeżeli chodzi o tekst, ja w komisji miałam takie osoby w komisji, że bibliografię znały każdego chyba na pamięć bo potrafiły powiedzieć co w prezentacji się znajdowało a co w bibliografii, dosłownie co do zdania :O

Lecimy z materiałem, a powtórzenia wyglądają w ten spsoób, że co jakiś czas robi nam sprawdzian z jakieś konkretnej epoki, którą już przerobiliśmy.

No przeciez sa informatory CKE co trzeba umiec, jakie lektury przerobic itp. ;/ http://www.cke.edu.pl/index.php?option=content&task=view&id=54&Itemid=69

już się powtarzam w zdaniach :P ehh tak powtarzaliśmy na polaku, pisaliśmy próbne matury i masa różnych sprawdzianików... bibliografię oddawaliśmy dość wcześnie przed maturą chyba z miesiąc przed

ja pisałam w 2006, z polskiego nie było żadnych przygotowań każdy w swoim zakresie się przygotowywał, z angielskiego robiliśmy dużo powtórek a z 3 przedmiotu też samemu chyba że większość klasy wybrała np geografie to im zrobili jakoś dodatkową godzinę i tam powtarzali najważniejsze rzeczy i zagadnienia

Dzięki za wszystkie wpisy. :) Maturę zdawałam jakieś 8 lat temu, gdy była jeszcze stara, więc nie jestem w temacie. A koleżanka potrzebuje pomocy, to szukam dla niej informacji. Ona jest w takim stanie, że nie da rady. Wiem, że napisałam, jakby o sobie, ale to ona jest w tej zaocznej szkole i bardzo się martwi, bo tam nikt nic nie wie... W necie są różne informacje, ale trochę chaotycznie i z każdego roku co innego... Dlatego jeszcze proszę Was o pomoc.