Z Niemiec do Anglii - porownanie

Hej. Pare miesiecy temu przeprowadzilam sie z Niemiec, gdzie mieszkalam 3 lata, do Anglii, do mojego partnera, ktory tu musial wrocic z Niemiec, gdzie sie poznalismy, aby byc blizej swojej corki. Od kiedy tu jestem spotykam tutaj wiele Niemcow czy Austriakow, a takze Anglikow i Polakow, ktorzy bardzo narzekaja na Anglie, ze sie tu pogorszylo zwlaszcza w ost dekadzie, pod kazdym wzgledem, pracy, ludzi, rzadu, bezpieczenstwa zwlaszcza. Wszyscy sie nadziwic nie moga, jak moglam opuscic Niemcy i sie tu przeprowadzic. Decyzja byla bardzo bardzo trudna i moje pierwsze wrazenia w Anglii nie byly tez fajne. Ale jesli chcialam byc z moim partnerem, nie bylo innego wyjscia. Tesknie za Niemcami, za pieknymi miastami, latwoscia komunikacji, czystoscia i bezpieczenstwem na ulicy i pieknymi widokami. Tesknie za duzym miastem. Tutaj mieszkamy w malej miescinie, non stop siedze w domu, bo nie mam gdzie wyjsc, a co dopiero poznac jakichs ludzi. Moze w NIemczech bylo za duzo organizacji i sprawdzania, ale w Anglii mam wrazenie, ze za duzo olewaja. A jakie wy macie wrazenia?

UK jest brzydkim krajem, zalanym przez emigrantow,a sami Brytyjczycy sa nieciekawi i tepi(wieksz,osc). Nie znosze tej brytyjskiej zabudowy, tych polaczonych szeregowcow, tego akcentu bleee. Ja sie przeprowadzilam z UK do Francji tez z powodu faceta i w zyciu nie wrocilabym do tamtego kraju, predzej do Polski.

Nie powiem, zeby zabudowy byly tu piekne, maja ten swoj specyficzny styl, za ktorym i ja tez nie przepadam, ale to zalezy gdzie. Nie znosze tej czerwonej cegly. No brudno to tutaj tez jest, ale to akurat bardziej mi przypomina Polske, szkoda, ze z tej gorszej strony :/ Co do ludzi, Ci co znam sa w porzadku i fajni,no poza ex mojego partnera.A akcent, inny w kazdym miasteczku, nie pomaga sie tu zadomowic :( Mi tez sie marzy Poludniowa Francja, albo Niemcy czy Szwajcaria, ale nie ma szans, moj partner sie nie przeprowadzi.

Nie znosisz czerwonej cegly, a teskno Ci do Niemiec? Dziwne bardzo.

mi tez sie nie podoba w UK- wieksoz ludzi jest pusta (co w sumie jest dobrze,bo mozna szybko dostac awans ;-) , zero ambicji ,wychowania i w ogole jakichs takich wartosci -tylk osex,alkohol i chamstwo...pzoa tym nie lubie murzynow, anglikow, albanczykow, i polakow a ich tutaj jest masa. w 2014 przeprowadzam sie do Dubaju i peirdziele ten caly syf. nigdy tu nie wroce. ten kraj powoli siega dna.... tutaj juz moze byc tylko gorzej.

Ja w niemczech zylam ponad 21lat i tamtego Kraju nie nawidzilam i nigdy nie bede nawidzic. Fakt ze jest czysciej i wiecej zieleni ale ludzie sa chamscy, nieuprzejmi, wredni, i bardzo anti Polsce!!! Ja wyjechalam jako 9letnia dzewczyna i bardzo w niemczech cierpialaam! Wiekszosc niemcow sa faszystami i sie nigdy nie zmienia. Ja sie bardzo staralam zrobic z Niemczech moj dom ale lodzie mi w tym nie pomogli... Jedyne dobro co mi sie wydazylo w niemczech to ze poznalam mojego meza ktory jest Anglikiem. Mieszkamy tu od poltora roku i sie dobze czuje. Poznalam duzo milych i ciekawych osob ktoze mnie akceptoja i ktorzy nie maja problemu ze jestem polka z urodzenie. Ja tez mojego syna ucze po polsku i ani razu sie nei poczulam zle w miejscach publicznych mowiac do niego po polsku. Jak bylam w niemczech odweidzic mojch rodzicow w ostatnim roku to mala oczmi mnie nie pozabijali gdy polski jezyk uslyszali!!! Kazdy kraj ma swoje wady. Tylko zalezy co z tego zrobisz! NHS jest do porownania z niemieckin systemem zdrowotnym katastrofalny to przyznam. I nie jest najtaniej w sklepach. Ale zato moda jest tu lepsza niz w niemczech i jezyk nie jest taki sztywny jak niemiecki!! Ja sie tu narazie dobze czuje. Zdaje mi sie w jakim miescie tez mieszkasz!? Jeszcze tylko jedno pytanie. Jesli tu ci sie nie podoba bo jest brodno, brak zieleni i jest chamowa.... to jak ty tyle lat w polsce wytrzyma??

Moj partner tez jest Anglikiem i lubie jego i jego rodzine, nawet bardzo :) hehe W Niemczech, fakt, nienawidza Polakow i daja o tym znac w taki czy inny sposob, sama sie zetknelam w bezposredni sposob, ktos rzucil podejrzenie na mnie przy mnie, w duzym towarzystwie, zeby pochowali telefony, bo jest tu Polka i ukradnie na pewno. Mial dobra zabawe, ale mu przygadalam. Okazuje sie, ze wiele Niemcow non stop zartuje sobie na temat POlakow. Moj partner przede mna spotykal sie z NIemka i byl w szoku, kiedy na imprezie niemieckiej wszyscy rzucali zartami o polakach, bardzo niesmacznymi, mowil. Ludzie sa dretwi i aroganccy, to fakt. Ja tam sie raczej przyjaznilam z rodakami albo innymi obcokrajowcami. Ale czysto i bezpiecznie na ulicy bylo, to tez fakt. Anglicy za to nie cierpia Niemcow i tez jak ktos myslal, ze jestem Niemka, bo z Niemiec przyjechalam, to tez sobie zrobil niefajny zart. Heh. Ale powiem Wam, ze po Niemczech to nei wiedzialam, jak mam sie tu przyznawac, ze jestem Polka, ale widze, ze to tutaj dla wiekszosci zaden problem :) Takze ok :) Tyle, ze mama mojego partnera mowi mi ciagle, ze jest rasistka...ale nie, nie do Polakow, tylko do tych innych kolorow skory itp itd, hehehehhehehe Ale fakt, opieka zdrowotna w Niemczech byla super, choc sami Niemcy jak zwykle narzekali,to ja moglam zawsze w biezacy dzien isc do jakiego lekarza chcialam, i mnie od razu przyjmowali. W Anglii slyszalam, ze do specjalisty trzeba czekac miesiacami! nie moge sobie tego wyobrazic, jeszcze nie musialam tutaj isc do lekarza.. Chodze prywatnie w Polsce :) Zieleni i pieknych miejsc w Anglii jest sporo, a o chamowie to na szczescie jeszcze nic nie wiem :)

Polacy chyba nie bardzo chcą mieszkać w Niemczech. Z małej chmury duży deszcz? http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10151363,_Zeit___Polacy_nie_chca_pracowac_w_Niemczech.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Wyborcza_biz