Wszystkie jesteście bogate?

pytanie do brzyduli- po prostu nam pomaga:)

człowiek żyjący za 20tyś miesięcznie też będzie potrafił żyć na styk i będzie narzekał że za mało zarabia...

a szkoda, myślałam że praca u kogoś :( właśnie rodzice nie mają zbyt dużo kasy i myślałam że podsuniesz mi dobry pomysł ale trudno

ROR szanuje kazdego zdanie w danym temacie.Ty bierzesz pod uwade migracje a ja nawet tego sobie nie wyobrazam.Nawet z tego jednego oczywistego powodu-tutaj mam rodzine I tym sie roznimy:) Niektorzy sa po prostu zmuszeni do wyjazdy lecz wiele osob mowi o tesknocie,o gorszym traktowaniu Nie zal mi nikogo kto mysli inaczej niz ja;)

nosososos 7 sypialni, salon, 2 kuchnie, 2 łazienki, 2 korytarze i poddasze + piwnica(6 pomieszczeń = spiżarka, pralnia i reszta to taka graciarnia ) A w sypialnie są zamieszkane przez moich rodziców, babcie, mnie i 2 braci,a 2 stoją wolne, dla gości.

Ja tam nie widze nic złego w emigracji, to moje plany na przyszłość skończe 20 lat i wyjeżdzam na 15, dorobie sie domu, dobrego samochodu i moze jeszcze ziemi nad morzem lub mazurach i wtedy wroce do polski :P

pytanie do brzyduli-warto miec marzenia i cele w zyciu:)Wiesz moze za 7lat zarobisz na to wszystko w kraju:)

business analyst - a mowiac po naszemu (bo zaraz mi ktos powie ze i tak bledy po polsku robie) to pisanie raportow m.in. analitycznych, ale mam chyba podobny "profil" do Ciebie - bo pracowalam w agencjach informacyjnych o tematyce ekonomicznej rowniez ;-) w tym sensie podobny;-) aha - a zazdrosc uwazam za posytywna ceche i co i rusz komus czegos zazdroszcze;-) zazdrosc - to wtedy kiedy chce dla siebie czegos podobnego co zobaczylam u innych;-) ale nie ich kosztem, nie chce nikomu odbierac - tylko cos podobnego dla siebie. to drugie uczucie to zawisc i to jest mi obce ;-)

"ROR szanuje kazdego zdanie w danym temacie.Ty bierzesz pod uwade migracje a ja nawet tego sobie nie wyobrazam.Nawet z tego jednego oczywistego powodu-tutaj mam rodzine I tym sie roznimy Niektorzy sa po prostu zmuszeni do wyjazdy lecz wiele osob mowi o tesknocie,o gorszym traktowaniu" nie roznimy sie - ja tez tutaj mam rodzine ;-) a emigracja to cos pieknego - ale taka dobrowolna ofkors, nie przymusowa ;-) uwazam ze to jedno z najlepszych doswiadczen zyciowych i najbardziej rozwijajacych ;-)

Wiesz przy tych zarobkach raczej nie, srednia pensja to 3 tysciace, jezeli ma sie kredyt na mieszkanie to nie jest sie w stanie juz nic odlozyc, nawet jakbym miala 4 tysiace to np. kredyt na 30 lat, na samochod na 5 lat a na ziemie na jakies 15 lat i czy to jest sens? i co by mi zostalo? WIELKIE NIC mam rodzine za granica, dorobili sie i za pol roku wracaja a byli lacznie 6 lat i maja dom oraz samochod, zas drudzy zostaja jeszcze 5 lat (sa juz 8) i robia na drugi dom zeby sprzedac go z zsykiem albo wynajmowac

aha Brzydula - ja nie bardzo rozumiem definicje "swojego panstwa" to zalezy ile sie ma paszportow co nie? ;-) dla mnie ojczyzna to tam gdzie placisz podatki, stety lub niestety

"robia na drugi dom" - takie podejscie jest mi obce ;/ a fortuna kolem sie toczy to prawda - ale zawsze mamy swoja wiedze + doswiadczenie i w tym kontekscie utrata pracy to nic strasznego (zarowno w kraju lub za granica;-)

mi mala - czasem lubie generalizowac - wrzucilam nas do jednego wora kt czasem bywa nazywany "media" ;-) ale rzeczywiscie - rozpedzilam sie ;-)

Ror na pewno sie roznimy;)-ale nie bede przekonywac nieprzekonanego:P Masz takie podejscie w tej kwestii ja zas zupelnie odmienne:) I pewnie kazda z nas ma racje ze swojego punktu widzenia

"apetyt na wiecej czy to tak dobrze...? sama nie wiem do konca" - apetyt to zdrowa rzecz ;-) gorzej gdy apetyt zamienia sie w presje ;/

"Ror na pewno sie roznimy" - ale to bardzo dobrze, czym bylaby dyskusja gybysmy wszyscy mysleli podobnie ?;-) umarlaby ;/ co do emigracji - to oczywiscie nie jest dla wszystkich i to z roznych powodow. Ja sie raczej odnioslam do zdanie "moje panstwo" ale to juz wyjasnialam ;) irytuje mnie twierdzenie ze jak nie mam z czego byc dumnym/zadowolonym to bede dumny bo jestem polakiem, czarnym, wysokim czy mam niebieskie oczy bowiem zadna z tych cech to zasluga danej jednostki. o to mniej wiecej mi chodzi ;-) nie jestem patriotka - nie w wstydze sie ze mam tez polski paszport a ni nie jestem z tego dumna, ot, to jest fakt. taki sam jak to czy ma sie obywatelstwo francuskie czy niemieckie - i smeiezy mnie gdy dla kogos ten fakt jest jakis szczegolnie wyjatkowy ;-)

Ror ile mnie rzeczy irytuje-gdybym na wszystko miala zwracac uwage...:P ale fakt-jestem Polakiem i jestem z tego dumna:)

nie chcesz nie zwracaj uwagi ;-) nie kazdy umie analizowac ;-) "ale fakt-jestem Polakiem i jestem z tego dumna"- i w porzadku, skoro Cie to uszczesliwia to luz ;-) mi sie wydaje ze tak mowia ludzie kt sami nieczego innego nie osiagneli z czego mogliby byc dumni ;-)

Na pewno masz racje:P Oprocz dziecka niewiel;e sie dorobilam:) Ale dla mnie to jest wlasnie cos najcenniejszego:) Mam pytanie-czemu ciagle mrugasz oczkiem?:PNiesmiala jestem:D

do ciebie podejscie do tematu "dumy z". Bo zasluga moja w tym zadna, raczej przypadek.Owszem, staram sie byc taka,zeby Polska mogla byc dumna ze mnie, jak juz. I oczywiscie , milo mi, jak Polske chwala, a przykro, gdy niektorzy Polacy zachowuja sie fatalnie - choc to nie moja wina, ale opinia rozciaga sie na wszystkich.

nie chce wkraczac na temat systemu wartosci bo to offtopic ale dziecko tez moze miec kazdy zdrowy czlowiek ;-) a mrugam bo lubie i nie jestem niesmiala ;-)

Z ciekawosci poszłam do HM. Na malutkie dzieci faktycznie sa fajne ciuszki. Na moje dzieci nie ma nic. Jakieś czarne kiecki po 130 zł. A na drzwiach szyld "wyprzedaż". Co to za wyprzedaż kiedy kiecka kosztuje 130 zł? Bardzo chciałam tam coś kupić ale na prawdę nie było co, a jak już coś się znalazło to ludzie. Bluzeczka- zwykła bawełniana z nadrukiem hello kitty za 60 zł! W tesco za 3 takie bluzeczki zapłaciłam 29 zł Kupiłam też dwie pary dresów za 24 zł i dwie bluzy dresowe po 10 zł. To jest wyprzedaż, przynajmniej w moim rozumieniu. Naprawdę nie wiem czym się podniecać w HM. Jak ktoś ma bobasa to ok rozumiem bo ciuszki takie ze aż oczy się śmieją do nich, ale dla starszego szaro buro i nijako.

Umnie jest tak tylko maz pracuje ma taka prace , ze potafi przynies miesiecznie 12tys a czasem 1500 zl a poza tym chcemy rozbudowac dom (ktory ja dostalam w spadku :) ) Staramy sie jak mozemy oszczedzac nawet czasem na dziecku. Czasem tesciowie tez nam cos rzuca:) W sumie nie jest zle . :) Ale tez zauwazylam ze jak sie czyta wypowiedzi na kafe to mozna w frustracje popasc-- najlepsze ubranka, zabawki fischer price , wlasne firmy itd .Czasem to az mi sie smiac chce z tych wypowiedzi, bo jak ktos robi bledy ort i pisze ze ma wlasna firme to cos mi tutaj nie pasuje :D

rozrod aby dzieci same sie soba zajmowaly, czemu nie pilnujesz swojego dzieciaka? jak ci umrze to sie zalamiesz wiec predziutko idz zrob jszcze z 10 na zapas :D

Tak, jestem bogata, bo stać mnie na 4 dzieci ;P (cokolwiek tu się nie napisze całe stado żmij pomarańczowych będzie miało satysfakcje z obrażania)

ależ wypraszam sobie. Nie jestem pomarańczowa tylko wręcz wpadam w odcień bieli z moim niedoborem żelaza :P Mogę wtrącić słówko wiesz każdy co innego rozumie pod pojęciem stać na 4 dzieci. Zależy od sposobu życia.

juz ci napisalam co mysle o takim 0 jak ty w topiku "tylko jedno dziecko" . Tepa CIPO!!!!

JAGODCE ZA TO PASUJE --moj wpis powyzej jest do ciebie. Nie bede sobie wiecej krwi psula na takie SCIERWO jak ty. z tego co wypisujesz widac ze nie jestes matka.

gratuluje mamusiu kultury.... ty chyba też matką nie jesteś a jak jesteś to lepiej oddaj dziecko jakiejś spokojnej i umiejącej dać sobie radę z własnymi emocjami kobiecie. Przykre.

do wpisu powyzej--sama jestes przykra :P