Była narzeczona mojego mężczyzny. jak sie zachowac?

milego dnia zyczę- to bylo tak,ze oddalili sie od siebie (Ona i moj mezczyzna) wtedy gdy juz sie psulo zaszla w ciaze z innym i sie rozstali. tatus jej dziecka ogolnie istnieje ale nie w jej zyciu. Nie jest z nim bo jak to powiedziala "to nie ten". kobieta bluszcz- faktycznie kobieta BLUSZCZ z Ciebie, Kocha mnie, nie odebral a oddzwonil gdy zobaczyl 5 polaczen od nieznanego nr-u bo skaksowal jej nr i nie pamietal ze to akurat jej. a poza tym gdyby chcial cos zrobic nie tak,nie mowil by o tym tylko sobie knul w ciszy i spokoju.

zgadzam sie co do tego , ze kobiety za duzo analizuja, za duza mysla o bylych swoich facetow. z tego co zauwazylam, to naprawde facet raczej zostawia wszystko w tyle i koncentruje sie na tym co jest teraz. dlatego wydaje mi sie, ze moze i ta byla ma nadzieje na zwiazek, ale dla Twojego chopaka liczysz sie Ty. fakt, dziewucha wpieprza sie bezczelnie, a Twoj facet ma prawo wiedziec ze czujesz sie zagrozona. przeciez nie mowimy o robieniu mu scen, tylko o szczerej rozmowie. co w tym zlego?

Rozumiem Twoje emocje Moja Droga, bo każda z nas by tak zareagowała ;) tak więc przyda się nieco ochłody :) Dlatego najlepiej "odchorować" długi związek zanim zacznie się coś nowego, aby wejść w nowy związek z czystym kontem, bez żalów itp. po byłej/byłym. Nie martw się, wierzę, że Twój facet nie ulegnie manipulacji byłej i będzie stanowczy.

"i te karteczki z zyczeniami na swieta do rodzicow mojego mezczyzny. To mnie tez irytuje.. ale nie mam na to wplywu" - przeczytaj to co napisałaś. Pomyśl. A teraz powiedz mi, czy to nie kwalifikuje się jako próba wybierania komuś znajomych? Powiedz rodzicom swojego faceta, ze mają nie przyjmować kartek z życzeniami. Sklepikarce, ze ma nie obsługiwać takiej klientki, bo to przecież Twoja pani sklepikarka. Wydaje mi się, ze uwielbiasz mieć problemy. Jakiekolwiek, ale żeby jakies były. "współczuję ci kochana takiego faceta, bo gdyby cie kochal nie doprowadził by nawet do rozmowy z nimi, jaką masz pewność że się nie spotkają?" - proszę, nie prowokuj...

Fallangel-Dziękuje, poozmawiam z nim stanowczo. Niestety zobacze sie z nim dopiero za jakis tydzien,bo pracuje :( do tego czasu emocje we mnie beda duszone. Bede musiala poczekac na szczera rozmowe, nic wiecej nie zostaje. Tak,powiem mu ze sadze ze brak mu stanowczosci wobec niej,ze na dluzsza mete to nie przejdzie jesli nadal bedzie szukala z nim kontaktu i probowala wrocic. przeciez sa jakies granice. ufam mu,wiem ze nie wroci do niej,bo zaczal zycie na nowo,ma mnie a ona ma dziecko z innym co go zranilo i nie potrafil by tego zaakceptowac. Ale sami powiedzcie, taki kontakt z nia MIESZA W ZWIAZKU, W JEGO UCZUCIACH. WPROWADZA NIEPOKOJ A I MNIE TO POTEM TRAPI czuje sie jakos fatalnie.

no i bez przesady, ze niby w kobiety bluszcz Twoj facet cie nie kocha bo z tamta rozmawial, a to smieszne:D kurde, takie zycie, nie da sie uniknac takich sytuacji, a one tylko pokzuje jak trwaly jest zwiazek

mało stanowczy- Ona mieszka w miescie rodzinnym mojego mezczyzny jakies 900 km od jego obecnego miejsca zamieszkania, wiec nie znam Pan sklepikarek :] fakt-tekst o kartkach moze wydal sie zabawny, ale tez ma glebszy sens- caly czas przypomina o sobie rodzinie, ze jest ze byla, rodzina ja lubila wiec pewnie zaluja ze to sie rozpadlo. TO JEST ZNACZENIE TYCH "KARTECZEK" Milego dnia- ponoc odchorowal ten zwiazek, mowil mi wielokrotnie ze wyleczyl sie z niej i teraz jest to opca kobieta- wiec czemu takie emocje wywolal ten jej telefon??? kiedys na weselu wspolnych znajomych spytal sie mnie "co bys zrobila jak by wszedl teraz tu twoj ex" - ja na to "niezreczna sytuacja i tyle a Ty jak by weszla Twoja byla?" On na to - "chyba bym padl z zaskoczenia , wrazenia.byl bym w szoku" hmm.. swietnie. szprota dziweucha wpieprza sie ebzczelnie. Tylko zastanawiam sie na ile On jest konsekwentny i stanowczy wstsounku do niej. chetnie bym uslyszala ich rozmowe.

przepraszam za literówki :)

"Tak,powiem mu ze sadze ze brak mu stanowczosci wobec niej,ze na dluzsza mete to nie przejdzie jesli nadal bedzie szukala z nim kontaktu i probowala wrocic. przeciez sa jakies granice. ufam mu,wiem ze nie wroci do niej,bo zaczal zycie na nowo,ma mnie a ona ma dziecko z innym co go zranilo i nie potrafil by tego zaakceptowac. Ale sami powiedzcie, taki kontakt z nia MIESZA W ZWIAZKU, W JEGO UCZUCIACH. WPROWADZA NIEPOKOJ A I MNIE TO POTEM TRAPI" - To nie kontakt miesza w związku tylko Ty mieszasz. Robisz z igły widły. Jakby spotkali się przypadkiem w autobusie to które ma natychmiast wysiadać? Albo nie daj Boże staliby w jednej kolejce? To znaczy, ze on juz śni o niej a ona robi mu laskę co drugi dzień? Dziewczyno - piszesz, ze mu ufasz. Ale Twoje zachowanie pokazuje coś wręcz przeciwnego.

farmazony który facet wróciłby do eks która dorobiła się dziecka z innym ? na cholerę mu taki balast ? skoro byli razem 5 lat i się rozstali to znak że albo za długo byli razem albo ten związek był do dupy i co tu dalej analizować ? gdyby związek był super nie rozstaliby się, nie zaszłaby w ciążę z innym a facet nie byłby teraz z Tobą .... JASNE ?!

No tak masz rację że miesza. I myślę że tutaj nie ma szans na to żeby on miał z nią normalne koleżeńskie relacje jak to się nieraz byłym udaje. Z prostej przyczyny,ona chce wrócić i pewnie czeka na dogodny moment. Z tego powodu też o sobie przypomina co jakiś czas.To że Twój facet nie chce do niej wrócić to swoją drogą,ale wiecznie taka sytuacja trwać nie może.. Wiesz ja ze swoim byłym także utrzymuję kontakt,widujemy się co jakiś czas.Z jego rodzicami też mam dalej dobre stosunki,życzenia na święta także im wysłałam,dostałam nawet odpowiedź :D :) Jednak ani ja ani mój były nie myślimy o powrocie do siebie.I gdyby mojemu chłopakowi przeszkadzało to że raz na ruski rok widzę się z byłym to bym zapewne ten kontakt urwała.Były to były,ważniejszy jest obecny :)

o naiwnosci ludzka- tak masz racje i dzięki za te slowa. malo stanowczy- wiesz zazdrosc a brak zaufania to paradokslanie dosc podobne cechy! wiesz, spotkania przypadkiem OK. ale telefony i dawanie o sobie znac w kontekscie powrotu? cos tu nie tak! ja chce tylko wiedziec jedno-czy moj mezczyzna byl na tyle konkretny w tej rozmowie zeby dac jej znac raz na zawsze ze NIE MA SZANS NA POWROT,ZE MA KOGOS WAZNEGO W ZYCIU I ZEBY DALA SOBIE SPOKOJ.

Ona ma dziecko z innym i moj mezczyzna (z ktorym nie jest) bardzo mozliwe, ze dodanie tego nawiasu wielu czytelnikom ulatwi rozeznanie sytuacji, dramat

byli ze soba 5 lat to dlugo i na pewno wiele ze soba przezyli, wiec sie nie dziw

Fallangel - "wiecznie ta sytuacja trwac nie moze"- masz rację! Tylko co zrobic zeby nie trwała. Pol roku temu (gdy dopiero sie poznawalam z moim mezczyzna)ona wysylala mu sms czy mogla by przyjechac do niego z zdzieckiem itd. Odmowil. Minelo pol roku a Ona pod pretekstem tego,zenie odpisal jej na zyczenia swiateczne zadzwonila. I znow daje o sobie znać. Zastanawiam sie,kiedy znow zadzwoni najpierw sms,teraz telefony a moze wkoncu zacznie zawierac koalicje z jej rodziną i wyczekiwac kiedy go odwiedzic gdy bedzie w miescie rodzinnym.. zawsze bedzie ta niepewnosc mimo ze mu ufam.

zawsze szczery- to zwykla pomylka :] kolejny ktory lapie za slowka. z chodzilo mi o ojca dziecka (ze z nim nie jest) :/ wiesz gdybys byl bardziej wdrozony w temat wiedzial bys ze to pomylka. a nie lapiesz zdanie z kontekstu gdzies wyrwane eh

zawsze bedzie ta niepewnosc mimo ze mu ufam zawsze bede go kochac choc nie wiem czy mam z nim byc

zawsze szczery ZAWSZE JESTEM SZCZERY CZY ZAWSZE JESTEM IRONICZNY- OTO PYTANIE chyba bardziej mogles sie zastanowic nad swoim nickiem

wiesz gdybys byl bardziej wdrozony w temat wiedzial bys ze to pomylka. gdyby temat byl sensowny to bym sie w temat wdrozyl, a tu juz po tytule wiadomo, ze na serio brac tego nie ma sensu

No nie dziwię Ci się. Też bym była niespokojna, mimo wszystko. A jaki jest stosunek Jego rodziców wobec Ciebie ? Chociaż tym akurat się nie przejmuj, czasem rodzice są w dobrych stosunkach nawet z byłą żoną syna, więc z tym różnie. Choć trochę dziwi mnie, żeby teraz ją tak lubili, skoro Ona zaszła w ciążę z innym. Może Ona chciała jeszcze wrobić w tę ciążę Twojego faceta ? :-p Jeżeli Twój facet nie odpisał jej na życzenia to samo mówi za siebie - nie chce mieć kontaktu. Uważam, że nie powinnaś czuć się w żaden sposób gorsza i porównywać z nią, no chyba, ze na plus ;) a jeżeli Twój facet miałby wykrecic jakis numer z nia no to juz o Nim świadczy, ale myślę, że jest na tyle mądry i rozsądny, że nie da się byłej ;)

to co tu jeszcze robisz? jest kilka osob ktore wiedzą na ten temat wiecej wiec nie rob tu balaganu skoro nie chcesz sie wypowiedziec.

mam nadzieje, ze nie skonczy sie u ciebie jak u mnie... Bylam z facetem rok,trzy miesiace...odezwala sie do niego byla z ktora byl 4 lata i wrocil do niej....

to co tu jeszcze robisz? jak to co? ironizuje

Do "Do Autorki" - i tak po prostu do Niej poleciał ? Przykro mi :( Do Autorki - teraz muszę zmykać, postaram się zajrzeć później.

"ja chce tylko wiedziec jedno-czy moj mezczyzna byl na tyle konkretny w tej rozmowie zeby dac jej znac raz na zawsze ze NIE MA SZANS NA POWROT,ZE MA KOGOS WAZNEGO W ZYCIU I ZEBY DALA SOBIE SPOKOJ" - ale to jest pytanie do laski a nie do Twojego faceta. Jednej powiesz "cześć" i wystarczy, innej "wypierdalaj szmato jebana" i nie pomoże. Nie ufasz mu. I nie plącz zazdrości z brakiem zaufania, te cechy nie są wcale podobne.

Do "Do Autorki" - i tak po prostu do Niej poleciał ? Przykro mi :( Do Autorki - teraz muszę zmykać, postaram się zajrzeć później.

której ty nie zrozumiesz jesteś z nim pół roku, co to jest? co to znaczy?

"to co tu jeszcze robisz? jak to co? ironizuje" - :)

milego dnia- Jego rodzice nie wiedzieli o jej ciązy,nie chcial im mowic (zeby nie zmienili o niej zdaia a poza tym zeby nie wyszlo ze kobieta tak "skutecznie "go zdradzila,zeby nie czuc sie glupio przed rodzicami. Z tej swiatecznej tegorocznej kartki sie dowiedzieli podpisala - X z synkiem. Jej rodzice mnie nie znaja, on mieszka 900km od nich i jeszcze nie mieli okazji mnie poznać... a nie odpisal na zyczenia bo nie mial jej nru zapisanego. Choc powiedzial ze nawet gdyby mial tez by nie odpisal... jestem w kropce ale dziekuje milego dnia za pocieszenie :*

rany dziewczyno, ta kobieta to samotna desperatka z dzieckiem...nie widzisz tego ? zamiast się martwić powinnaś się z niej śmiać w duchu bo założę się że Twojemu facetowi nie w smak ani świateczne kartki do rodziców, ani smsy ani jej propozycje spotkania razem z dzieciątkiem jeśli zachowasz spokój i będziesz ignorowała tę desperatkę on zamiast skupiać się na twoich fochach zauważy że była zachowuje się jak wariatka wtedy będzie potrafił docenić Ciebie jaką tę normalną