Mam pytanie do dziewczyn

A raczej chcę się poradzić. Dziś się dowiedziałem dlaczego tak trudno mi wyrwać dziewczynę. Sprawiam osobę zamkniętej, oschłej. Ale tak na prawdę w sobie mam wiele emocji i uczuć ale nie umiem ich wyrażać czy okazywać. Może dlatego, że jestem DDA i z elementami lekkiej depresji :((( nie umiem tego zmienić a boje się, że przez takie podejście skrajnego romantyka to długo nie znajdę żadnej bo się zrażają

ale gdzie to pytanie?jak Ci pomóc?

Nie istnieje coś takiego, jak "nie umiem tego zmienić". Istnieje "NIE CHCĘ, BO SIĘ BOJĘ". Czy radziłeś się jakiegoś psychologa lub psychoanalityka? Z depresją nie powinno się zostawać samemu.

a no właśnie pytanie. Widzicie jak się uzewnętrznię to się dziwnie czuje. Nie wiem co mam zrobić aby tak nie wyglądać no powiedzmy poważnie. Zawsze mi się wydawało, że jestem wesołym chłopakiem ale to tylko mi się wydaje, inni mnie bardziej widzą jako skromnego chłopaka. A wiem, że trzeba przebojowością wedrzeć się do serca kobiety. Boję się, że przez takie zamykanie się w sobie nic nie wskóram :/

Zaczynam psychoterapię bo byłem u terapeutki. Dzięki takim rozmowom jak u Niej potrafię wiele uczuć wyrazić ale tylko tam. A tak wśród znajomych jestem "dobrym, życzliwym chłopakiem" no chyba, ze coś sporo wypije to wtedy nie boję się powiedzieć. Wiem, że przez takie nie uzewnętrznianie się wiele lat straciłem :/. No i niestety wiele szans

"A wiem, że trzeba przebojowością wedrzeć się do serca kobiety" - chyba faktycznie nie znasz kobiet. Nie na każdą działa przebojowość, wiele normalnych na widok "przebojowego" popuka się w czoło i tyle z tego będzie miał. Wiesz co? Ty za wielu rzeczy się boisz. Stanowczo zbyt wielu.

Bo jeśli miałbym mówić tu o swoich lękach i fobiach to byś złapała się za głowę. Mną od dziecka kierował strach ;(

Wiesz? Już zrobiłeś duży krok:) Bo już zauważyłeś i chcesz coś zmienić:) I gratuluję, bo najważniejsze jest uświadomienie, później już łatwiej to zmienić:) Zatem, jesli wiesz, że zachowujesz się 'sztywno' to staraj się uśmiechać częściej :) Gdy kobieta odpowie tym samym, to bardzo dobry znak

Zanim zaczniesz rozglądać się za kobietami, powinieneś zrobić porządek ze sobą. To pewne. Żadna kobieta nie zdecyduje się na związek z mężczyzną, który nie daje poczucia bezpieczeństwa. Fobie i lęki można leczyć, świat niestety robi się miejscem coraz mniej przyjaznym dla ludzi o wrażliwych osobowościach. A sztuczna przebojowość tylko zrazi do Ciebie Twoje potencjalne partnerki. Powinieneś wyeksponować swoje zalety - jestem pewna, że masz ich wiele. A nad ograniczeniami popracuj :)

Też mnie ruszyło bo znajomego mam co miał podobnie. Ale się przemógł i raz wyraził swoje zdanie (jakiś długi monolog) i od tej chwili przestał się bać dziewczyn a ogólnie ludzi. I też od tej chwili sam nie może odpędzić się od dziewczyn. Tą barierę co przeskoczył spowodowała, że naturalnie wyraża swoje uczucia, zdania. Ale ja nie potrafię, cholera a latka lecą!

Jak to nie potrafisz? A co robisz w tej chwili?

'nie potrafię" ? a skąd ta pewność. Nie wmawiaj sobie. Wyrzzuć słowo NIE :) Potrafisz, powiedz to sobie, że potrafisz, że będziesz niedługo miał najlepsza dziewczynę pod słońce, bo właśnie na taką zasługujesz:) uwierz w siebie. Myślę, że jesteś fajnym człowiekiem, tylko, że sam zamykasz sobie drzwi do szczęścia. Więcej wiary w siebie:) Też jestem DDA, więc w tym Cię ideanie rozumiem i wiem jakie to przynosi skutki w dorosłym życiu, no ale niekązdy miał takie dzieciństwo, a trzeba umieć rozmawiać z wieloma osobami, dlatego trzeba czasem się przemóc:)

Zalety u mnie? Uczynność, lojalność. Ale sam nie wiem czy to aż takie wielkie zalety bo łatwo je wykorzystać innym. Czasem czuje się aspołeczny. Czasem jak dziś czuję samotność, smutek. Widzę, że ludzie szykują się do sylwestra, jest ta radość a ja nie mogę wykrztusić nic z siebie bo żyję marzeniami. Miałem dziewczyny ale odeszły przez moją nie zaradność czy nadwrażliwość. Czasem myślę, że by się powiesić bo nic tu po mnie.

W internecie to potrafię bo nie widać mnie. Gdy jednak ktoś mnie obserwuje czuje spore zakłopotanie :(

Pośpiesz się, bo zostaniesz starym prawikiem

Co Ty wypisujesz? :( Jak nic po Tobie? Dzięki Tobie widzę, że są normalni, wrażliwi faceci. Jesteś zakochany?Masz upatrzona dziewczynę? Napisz coś o niej, a my Ci pomożemy jak się z nią zapoznać:)

W dodatku widziałem dziś szczęśliwe pary. Moim marzeniem jest miłość. Kochać i być kochanym. Tęsknie za bliskością. Zasypiając z myślą, ze Ona jest obok mnie i może na mnie liczyć tak ja na Nią. Wspólne planowanie, wakacje. Oglądanie zachodu czy wschodu słońca. Ale Jej nie ma. Jestem sam, moje myśli, moje ciało.

Ale tak się dziwne składa, że wrażliwi faceci zostają sami, mimo tego całego gadania, że kobiety chcą takich.

Prawikiem? Nie jestem już, pisałem wyżej, że miałem dziewczyny. W sumie ostatnio przechodziłem fazy zauroczenia. Ona też w podobnej jest sytuacji jak ja. Docenia mnie bo Jej pokazuje inny świat. Ale jednak woli innego :( Nawet się z tym pogodziłem bo to Jej szczęście a nie chce nikogo zmuszać do miłości.

Nie jesteś prawikiem ? To nie masz prawa się nad sobą użalać !

Znam ten ból, jednaktrzeba do wszystkiego dojrzec i zrozumieć, że nie warto ciagle tkwic w martwym punkcie. Nigdy ni byłem typem flirciarza czy pozera mimo iz mógłbym nim byc. Mam do tego predyspozycje jezeli chodzi o wyglad:) Natomiast jestem zbyt szczery, prawdziwy i uczuciowy żebym mógł oszukiwać osoby na których mi zależy. Myslałem, ze już nigdy nie bede szcześcliwy i co i szok nagle nie wiadomo skad pojawiła się ona, kobieta która jest tak ciepła, taka czuła, otwarta, naturalna i kochana, że teraz moge powiedziec, że życie nabiera prawdziwego koloru na który czekałem kilka dobrych lat

Nie rozumiem Cię. Co ma smutek do bycia prawikiem? Tobie chodzi o seks a mi chodzi o bliskość emocjonalną.

No ja też mam nadzieje, że za jakiś czas będzie ten dzień kiedy patrząc wstecz tylko się uśmiechnę bo będę mieć kogoś. Ale jeśli będę sprawiał wrażenie osoby, która jest cicha (choć potrafię rozbawić towarzystwo), ciepłej kluski czy oschłej to nie wiem jak dalej zajadę na tym wozie :( Co z tego, że wiem co mi jest jak nie umiem zmienić przecznicy toru aby jechać we właściwą drogę?

hie hie ,ja jutro mam bitwe ostateczną i muszę zasiać emocjonalne ziarenko w pewnej nieobojętnej mi kobiecie, też mam problem z wyrażaniem uczuć ,ale wieżę że musi mi się udać. Najwyżej powie NIE. wiem że muszę coś zrobić bo potem będę sobie pluł w brodę ,a kumple mnie chyba zatłuką.

taki jeden koleś - podziwiam Cię za odwagę, tzn że jutro wyznasz jej miłość :))))

do Prawiczka - tak, kobiety (niewszystkie) wolą tych wrażliwych, nie mówię o jakiś skrajnościach, ale żeby nie był bezuczuciowym gburem ;) Ale nietylko to się liczy, ważne jest też to by facet dał jakoś znać kobiecie(zwłaszcza gdy trafi na nieśmiała), że mu się podoba

Bycie prawikiem do smutku ma się tak , że uświadamiasz sobie, że żadna Cię nie chciała. A gdy sobie to uświadamiasz masz ochotę rzucić się pod Inter Regio.

oj Prawik, Prawik, tyle ze Ty jak o tym prawictwie mowisz to wychodzi ze na seksie Ci zalezy;/ Ja wierze ze kazdy znajdzie swoja milosc:)

Bo ja głupi w uczucia wierzyłem, a moi rówieśnicy brali co było bez żadnych wątpliwości. A gdyby tylko mi na sexie zależało to dawno bym już burdel odwiedził.

Ale przecież to nie znaczy, że nigdy już nie spotkasz kobiety którą pokochasz. Dopiero masz 22 lata, spokojnie:)