JAKIE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE

Tylko taki które jesteście w stanie spełnić!

bede szczesliwa! :D:D

1. schudne 2. trochu zadbam o siebie - (cialo i umysl) 3. dokonam radykalnej zmiamy 4. zostane idealem 5. spakuje sie i wyjade

schude 6kg :D w tym roku zdam całą sesje w czerwcu i nie bede miala nic na wrzesien i na wakacje pojde do pracy

5. zapomnialam dodac - spakuje sie, wyjade i juz taka uaktualniona/ udoskonalona/uporzadkowana - wyjade do pracy

za granice do agencji?

6. zapomnialam dodac - nigdy nie spotkam sie z ex - poniewaz lubie byc szanowana przez mezczyzne dzifki moga byc nie szanowane

1.Rozwiodę się 2. Przeprowadzę się do swojego mieszkania 3.Zmienię pracę

Kant dupy super :P powodzenia trzymam kciuki

kand jak dla mnie to celibat i szpagat w Twoim przypadku sa małoprawdopodobne

z kim ten celibat przerwiesz? kto jest tym nieszczesliwcem:)

po cieciach sru ... - nie wiem czy zauważyłaś, ale twój post jest delikatnie mówiąc obrażliwy dla każdego kto ma kontakt z eksem w tym szczególnym dniu nie napiszę tobie gdzie u siebie w domu powinnaś szukać dzivki

mam prawo wyrazac swoje zdanie a spotkanie z ex w moim przypadku - uwazam za degeneracje i prostytcje

może twoje spotkania z eks kończą się na rozkładaniu nóg i stąd te kurewskie skojarzenia :O ja spotkam się z nim jak osoba normalna w kawiarni

witam serdecznie:D 1.rzuce palenie (tiiiiaaa,m juz to wiedze:) 2. przestane chodzic do Biedronki i Lidla (przerzuce sie na Carrefoura:) 3.Rozmnoze zielone bojowniki 4.zdam egzaminy na same 5 5.skoncze pisac prace magisterska o osjanizmie 6.pojade na lato do Leicester i do Kilkenny 7.namaluje kilka obrazow marynistycznych do domu 8.ogranicze wybuchy zlosci 9.nie bede przeklinac 10.stane sie tajemnicza i uwodzicielska

Ja tu widzę mase postanowien:) z których pewnie i tak część się tylko spełni ale pytanie brzmi które z nich zaczniecie realizować juz po zejsciu kaca moralnego i imprezowego

właśnie miałam iść na dietę, koniecznie chcę schudnąć przed spotkaniem z eksem ale już sobie myślę,że jak będe siedzieć w domu z tą furą jedzenia, to sie nie uda i że może lepiej zaczać od 4-ego :P

hahaha ja nie bede miec kaca bo w zeszlym roku rzucilam alko ik dotrzymalam tego postanowienia:D wiec spelnie wszystko,. moze to z papierosami tez:D

jaki masz plan w stosunku do rzucenia papierosów:) tez jestem tym zainteresowany:)

taki sam jak z alkoholem---po prostu przestaje palic i juz. wychodzac z domu biore odliczona sume na to,. co musze niezbednie kupic---gdyu ide na zakupy, robie liste i biore na styk,by nie starczylo na fajki. To, co mialabym wydac na szlugi, odkladam do swinki skarbonki:D a poza tym wytwarzam sobie w psychice fantazmat nienawisci i wstretu do dymu...i wizualizuje raka i niknace oszczednosci....mam nadzieje, ze to wystarczy:D jak udalo sie z alkoholem, to z tym tez sie musi udac

tez chce rzucic palenie i obawiam sie ze na chceniu sie skonczy beznadzieja

a wczedsniej moze wypale cala paczke pode rzad, to podobno pomaga rzucic....

Ja mam tylko dwa postanowienia: pierwsze to rzucic fajki z którymi sie borykam już od niepamiętnych czasów a drugi to żeby się ułożyło z pewną panią:) Niby tak niewiele a jednak to aż tak dużo.

Ja kupiłem całą paczkę przed 10.00 a na chwile obecną mam juz połowę:) moze się uda:) ale najbardziej meczy mnie fakt jutrzejszego poranka:)

jak rzucisz, to sie ulozy:D trzymam za Ciebie kciuki mocno:)

dodam ze 1. z moim eksem nie da sie inaczej - oboje mamy wysokie IQ - i raczej zbyt duzo czasu nie tracilismy na rozmowy - wetdy byla to rokujaca relacja - nie docenil - wiec stracil. 2. wyjezdzam - bo nie mam innego wyboru :P 3. rzucanie palenia - rekomenduje sukcesywnie - jednego dnia nie palmy calej paczki - by nastepnego rzucic - (glod nikotynowy) rzucanie palenia w moim przypadku: 1 dzien - 5 fajek 2 dzien - 5 fajek 3 dzien - 4.5 fajki 4 dzien 4 fajki 3 dzien 4 lub 3 fajki etc. powrotu do zdrowia zycze :P