Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beten

jestem sam

Polecane posty

Gość beten
ja tak samo miałem , 2007 miało się wszystko zmienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senioritaaa ole
No fajnie a jaki cel mozna - jakbym czytala o sobie! Z drugiej strony jak to jest, ja mysle ze mam za malo, nie stac mnie na wlasnie mieszkanie, samochod, i pare innych rzeczy, chodz ciesza mnie drobnostki takie jak spacer, nie musze sie wozic drogim samochodem itd. Tylko ze mysle ze niestety jak poznam jakiegos faceta to tego nie zrozumie, i nie zaakceptuje ze tak niewiele posiadam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
a mnie kiedys własnie za to olała dziewczyna , ze niewiele posiadam :), tak to odczułem. Ja w sumie dużo szczescia mam w życiu , bylebym mogł go tylko z kims dzielić :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
i co, żałujesz,że taka dziewczyna Cię olała? Myslisz, że byłbyś z nią szczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie a jaki cel można
ja się tym nie przejmuje, bo w ogóle nie myślę, ze poznam jakiegos faceta;) Co złego jest w byciu dziewicą? Wiele... To nie jest tak, że jestem jakims dinozaurem, paszczurem itd. Jestem normalna osobą, ma dośc trudny charakter i jestem nieufna w stosunku do ludzi (mam ku temu powody), ale potrafie tez byc naprawdę miła, jestem inteligentna i mam poczucie humoru. Jeśli ktos lubi baby z charakterem, lubi mnie. Ale... zazwyczaj "baby z charakterem" lubią faceci, którzy potrzebują mamusi. A ja taka nie jestem. Po prostu nie umiem pełnić takiej roli. Nie czuję się kobieco w takich relacjach, w ogóle nie mam czego tam szukać. Poza tym nie jest tak, że jestem jakoś oziębła, itd. Najgorzej jest, kiedy sie upiję... Zachowuję się bardzo dziwnie, bo mam ochtę na fizyczny kontakt z kimś, ale tylko do pewnych granic, czego dorośli mężczyźni nie akceptuja. Większośc doświadczonych facetów po moim zachowaniu domyśla się po dłuższym flircie, że nie mam doświadczenia, zaczynają stosowac rózne sztuczki, atakowac mnie jakimiś bardziej lub mniej delikatnymi wizjami, po prostu chca mnie "przelecieć":O Myślą, że jestem naiwna, napalona, oddam się każdemu, kto mnie dobrze "zbajeruje". To żałosne. Młodsi faceci jesli widza, ze nie dobieram się im do rozporka, po prostu traca zainteresowanie. No i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senioritaaa ole
No wlasnie, ja mam taka obawe ze tak sie stanie ze strony faceta :/ Chociaz glupie to myslenie wiem, chcialabym tylko umiec mniej martwic sie co pomysla inni, szkoda ze wartosciowych osob nie spotyka sie tak czesto :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
senioritaaa,a Ty chciałabyś mieć faceta, któremu podoba się to co posiadasz a nie Ty sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
szczerze, miłość jest ślepa, ja sam siebie nie rozumie a mam przeciez troche lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie a jaki cel można
Wydaje mi sie, że dla mężczyzna stan konta nie jest az tak wazny, bardziej sie dla nich liczy wygląd, pociąg fizyczny itd. Nawet jeśli facet niewiele będzie miał. Chociaz nie zastanawiałam się nad tym nigdy, czy komuś przeszkadza to, że niewiele mam i jeszcze wszystko wydaję na pierdoły. Jakoś nie jest to główna rzecz, która mi przychodzi na myśl, kiedy myślę o relacjach damsko-męskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
do "no fajnie.." niedługo skończę 40 lat... a dziewicą przestałam być 5 lat temu... Wszystko przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senioritaaa ole
A ty beten chciales - trafne stwierdzenie, tylko to jest niestety moj kompleks, obwinniam sie ze w moim wieku powinnam posiadac wiecej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
To prawda, że miłość jest ślepa. Tylko przychodzi taki czas, że zakochany odzyskuje wzrok... Moim zdaniem, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
posiadanie, to rzecz nabyta, za pare lat możesz niczego nie miec , najwazniejsze zeby ktoś był przy Tobie :) może to romantycznie brzmi ale myśle ze tak jest :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie a jaki cel można
Moja rodzina ma sporo, a i tak nie jest normalna i nie jest szczęsliwa - nikt, kogo znam przynajmniej, tzn, nikt z moich zyjących krewnych nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
zgadza się beten. Tylko jeżeli związałbyś się z kobietą, która ceni to co masz, to jeżelibyś to stracił, myślisz, że trwała by przy Tobie? Wątpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
no fajnie a jaki cel można mieć no mi tez nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bycie dziewicą po
30 roku zycia to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
nie wiem, kiedys mnie mimo wszystko kochała, wydaje się to być głupie ale nie umiem o niej źle mysleć. Staram sie nie myslec i udało mi się to na szczescie :) moje oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
senioritaa, ja mając 29 lat wyprowadziłam się z akademika( dłuuugo studiowałam hi,hi) zaczęłam moją pierwszą pracę. Teraz mam swoje 30 m kw, samochód i takie tam. I wszystko to :tymi ręcyma" Żyjemy niestety w czasach kiedy wszyscy chcieliby mieć "wszystko" od razu. A tak się nie da... No chyba, że ma się ustawionych rodziców. Nie wszyscy niestety mają to szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
to,że nie umiesz o niej źle myśleć bardzo ładnie o Tobie świadczy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
chyba pozbawiony jestem genu nienawiści :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty beten chciałeś
uciekam:)) Życzę Ci żebyś w 2010 roku znalazł "swoje scęście":))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie a jaki cel można
To nie gen nienawiści. Jeśli kiedyś Ci na kimś zależało, tzn. że ta osoba jest wartościowa. Dla Ciebie. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy najpierw sa mili, "kochają" a potem nagle ich uczucia kompletnie się zmieniają. A już dnem sa osoby, które pczerniaja, krytykują, wyzywaja swoich byłych partnerów. Skoro ktoś zadawał się ze "szmatą" czy "debilem" świadczy to tylko o nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
dziękuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
jak nam na kims zależy to nie że za cos a dlatego że jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie a jaki cel można
no nie do końca;) Gdyby nam zależało na ludziach dlatego, ze są, mogłoby nam zależeć na każdej, przypadkowej osobie. A tak nie jest. Dlatego to takie popieprzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
no jasne ze tak, coś w Tej osobie jest co jest dla nas wazne i chociazrani , ciężko się od tego uwolnić, fakt to jest popieprzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beten
łapiesz mnie za słówka :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie a jaki cel można
No właśnie - zawsze łapię. To dowód, że pisałam prawdę - mam okropny charakter:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie a jaki cel można
Moi zdaniem najpierw zauważamy w ludziach, to się nam podoba i przyciąga do nich. A potem zauwazamy też wady, ale często to, ze osoba, która wydaje nam się ideałem, ma jakieś wady, jeszcze bardziej nas do niej przywiązuje. Dlatego niby kocha się "mimo czegoś, nie za coś", ale to tylko takie tam powiedzonka;) Na pewno nie da się być z kimś, kogo nie można zaakceptować z całym dobrodziejstwem inwentarza, ale mimo wszystko wybieramy osoby, które nam odpowiadają. A przynajmniej powinno tak być. Jakiekolwiek związki to wielka odpowiedzialność. Lepiej dokonywac dobrych wyborów i jednak troche się posługiwac głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×