NIE MAM POJECIA CO O TYM MYSLEC

Jak bardzo ograniczonym człowiekiem trzeba być, żeby zadawać takie pytania jak powyżej...;/

Moja mama po dziś dzień siedzi z moim ojcem,którego nie nawidze.Wiem,że to złe ale mam ku temu powody.Między innymi jesz chorobliwie zazdrosny o mamę.Jest tak od zawsze aż do teraz.Nie pozwalał jej chodzić do własnej matki,a koleżanki musiała sobie wybić z głowy.Widzę,że przyzwyczaić się jakoś da.Wątpię,żeby była szczęśliwa,raczej męczy się całe życie.Chyba od ojca nie odejdzie,bo były nieudane próby.Ma przegrane życie.Miłość powinna cieszyć a nie smucić.Moja babcia też przestrzegała mamę(jej mama)ale wg.niej to wielka miłość,była zakochana,a teraz żałuje.Dzieci też w takiej rodzinie cierpią i są nieszczęśliwe.Przykro mi,musisz się głęboko zastanowić.Pomyśl też o szczęściu córci.Może gdzieś czeka na ciebie normalny facet itwoja córcia pokocha go jak ojca-drugiego ojca.Powodzenia,napisz jak już podejmiesz decyzję.

Powiem tak: ja tego czlowieka bardzo kocham...bardzo..Mimo tych sytuacji. To nie jest tez tak ze ja nie mam kolezanek Mam odwiedzaja mnie ja czasem chodze do nich Glownie chodzi o mezczyzn...Fakt jest tez taki ze on mi nigdy nie ublizyl nie uderzyl ani nic takiego. Robi mi tylko lub az sceny zazdrosci Co do kwesti ciazy to nie ma co przezywac ja sie z tym pogodzilam i potrafie sie tym cieszyc

O studia tez sie nie martwie bo jeszcze zdaze je zrobic to nie taka tragedia...przynajmniej moj chlopak zapewnia mnie o tym źe zorganizuje wszystko tak abym mogla studiowac ale ile w tym prawdy? teraz niczego nie jestem pewna

Jeśli mu wybaczyłaś to nie roztrząsaj tego i żyj dalej. Wszystkiego dobrego dla Was - oby się Wam udało i żebyście byli szczęśliwi :-)

Tak myslisz?

Dzieki za życzenia