Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monisiaaa121222

życzę Wam wszystkim zyciowym nieudacznikom,aby w następnym rok Bóg, zakłądając

Polecane posty

Gość monisiaaa121222

że istnieje dał coś więcej niż tylko samotność i trwogę. Boże gdzie jesteś!! Wołam do Ciebie!! Spraw żebym znów poczuła chęć do życia i nie zmarnowała swojego życia jak to robiłam do tej pory!! Proszę Cię, uratuj mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koornuki
Myslisz, ze Bog nie ma nic do roboty tylko cie ratowac ;) Sama sie ratuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowy kafeteriusz
gosiu jak sama sobie nie pomozesz to obawiam sie ze nikt ci nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaa121222
To Boga nie ma? Tylko w nim pokładam teraz nadzieję . Bo już sama sobie nie potrafię pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaa121222
jeśli nie pomoże mi żadna siła wyższa to kończę ze sobą w nadchodzącym roku, definitywnie I tak nikt sie nie przejmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koornuki
Bog jest. Dal ci rozum i mase mozliwosci, ktore rodza sie z kazdym wschodem slonca. Obudz sie tylko i chwytaj je. Bog daje wedke a nie rybe. :) I to jest madre i to jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowy kafeteriusz
selekcja naturalna to dzieło Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaa121222
To gdzie był Bóg jak się ze mnie nabijali w podstawówce, gdzie był jak musiałam patrzeć na ojca pijanego wrzeszczącego na matkę, wreszcie gdzie on był jak płakałam po nocach?? Gdzie? No gdzie?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koornuki
Nie wiem gdzie byl twoj. Moj byl przy mnie w analogicznych sytuacjach. I teraz, po latach, wiem, ze byl. Po prostu wiem. A przezycia mam podobne, moze gorsze. Ale to zycie. Kazdy ma swoj krzyz. Wazne, zeby isc dalej. I powiem ci, ze "tamte" wspomienia, ktore wydawaly mi sie najstraszniejsze, zostaly przykryte innymi. Summa summarum po latach okazuje sie ile czlowiek jest w stanie zniesc, ile razy sie podniesc, ile razy docenic wschod slonca i jego zachod. To moje zwyciestwo. :) Wiem, ze wstane. Wiem, ze i tak bede sie cieszyc zyciem. Moze nawet bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowy kafeteriusz
Bóg to taka nasza wewnetrzna siła,motywacja a nie czarodziej chetny robic to czego zadamy na nasze skinienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po latach mogę stwierdzić, że Bóhg nigdy nie był przy mnie. Miało być lepiej, ale nigdy nie jest - każdy kolejny rok jest gorszy od poprzedniego. I ja juz sie nie podnoszę, bo podnosiłem sie wiele razy tylko po to żeby znów upaść. I tak będę leżał aż umrę. To będzie moje zwycięstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaa121222
bo jeśli Bóg istniej to nie zawaham sie po śmierci zapytać czym sobie na to wszystko zasłużyła, ja przecież nie chce nic złego, żadnych dewiacji itd. chce kochanego faceta, kochającej rodziny i... akceptacji.Czy to tak wiele?? Wieże ze Bóg przy waz był ale przy mnie go nie ma, czasem czuje sie tak jakby go w ogóle nie było. Cholernie mi smutno, nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu jesteś dla Boga obojętna, tak jak inni. Nic dla niego nie znaczysz wiec ci nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowy kafeteriusz
miliony ofiar wypadków drogowych co roku,miliony samobójstw co roku na swiecie...uwierz mi to jest wymowny komunikat... swiat jest obojetny na nasz los,jedynie moga pomóc ci inni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaa121222
czyli Boga nie ma tak? Bo skoro jestem mu obojętna, oczywiście zdaje sobie sprawę ze ma ważniejsze sprawy na głowie. Ale przez cały rok dzień w dzień modliłam sie tylko o jedno o prawdziwą miłość. Nie było by dnia żebym nie położyła się z modlitwą na ustach o miłości. I co? i kurwa NIC. Wielkie NIC!! Dziękuje za NIC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowy kafeteriusz
człowiek stworzył sobie Boga na własne podobieństwo,nawet ty sie na tym złapałas piszac "ze bóg ma wazniejsze sprawy na głowie".. kazdy jest kowalem swojego losu,słaby ginie silny przetrwa oto prawdziwe zasady i prawa tego swiata co pokazuje odwieczne doswiadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaa121222
to jaki jest sens życia.Jeśli tak to wygląda to już wole iść się powiesić i mieć święty spokój. W życiu można wiele wycierpieć, ale ja jestem słaba i nie potrafię sobie z tym poradzić...nie potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaa121222
mamy nowy rok ja...plączę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×