Aj nigdy nie mialam orgazmu zadnego!!!

Czy mozliwe, zeby moja lechtaczka byla az tak niewarazliwa? Albo czuje bol, albo ogolna przyjemnosc wynikajaca z dotyku, aczkolwiek o orgazmie mowy nie ma!

Mniejsza o orgazm. Jeżeli czujesz przyjemność i jest ci dobrze, to wszystko OK.

spróbuj użyć nawilżacza i pieścić się łagodniej. żeby nauczyć się orgazmu najpierw musisz przeżyć go ze sobą, więc próbuj...

ale to myslenie mnie juz wykancza! z nawilzeniem nie mam problemu, bo jak sie rozluznie to jestem cala mokra, dotykam, dotykam i nic, w sumie samej mi sie zabardzo nie chce, moze to lenistwo. mialam 2 facetow, to jeden w ogole nie znal sie na tych sprawach, nawet jak brzyszek masowal to mnie raczej bolao, a co mowic, tam.. zero wyczucia.. heheh. drugi natomiast byl cudowny no ale to byla przygoda krotka bardzo! krotka. no ale sprobuje jeszcze raz dzisiaj wieczorem no ale juz watpie aby cos drgnelo ot tak samej z soba:O ; ginekologicznie jest ok, wiec juz nie wiem o co biega:O a jak slysze ze malolaty maja przyjemnosc... a ja juz tyle lat nie moge... to mnie szlag trafia heh

może to kwestia techniki? spróbuj pieścić się w miejsu gdzie czujesz największą przyjemność i nie przestawaj aż do orgazmu...powinno zadziałać

no nie wiem czego to przyczyna, moze zbyt szybko sie zniechecam, no ale ciezko jest mi samej dojsc do jakiejkolwiek przyjemnosci, co innego jak jest facet, jest wyobrazenie, ze jest super, a przy tym dotyk mhm.. na sama mysl robi sie cieplo, no ale to tyle! ehh

to może spróbuj z chłopakiem. to też może być ciekawe doświadczenie. niech cię pieści tak jak lubisz. pobawcie się tak, że będziesz go naprowadzać. może wtedy wyjdzie...

heh spoko tak sprobuje, tylko najpierw musze znalezc faceta;) no i moze bede sama probowac chociaz przyznam, ze coraz mniej we mnie checi takich:O

hihihi to faktycznie troche leniwa jestes,bo orgazmu mozna doznac nawet jadąc rowerem,tylko wystarczy o tym mysleć, podczas jazdy :) to nie zawsze jest kwestią dotykania czy tam ocierania -raczej myślenia

znajdź sobie prawika i spróbuj z nim

jasne, facet musi być wyjątkowy, taz. taki do którego coś czujesz. może łyk wina albo coś co cie nakręca...

To - o ile jest możliwe, daj szansę zająć się Twoją łechtaczką prawdziwym specjalistą. Takim ja JA :P na przykład a nie sama grzebiesz paluchem :O :P :P

Połaskocz się piórkiem po łechtaczce, w końcu nazwa tego miejsca jest zobowiązująca :P Trzeba je ciągle łaskotać, może na początku będziesz chichotać ale potem przyjdzie podniecenie :P

to przegrałaś życie

mi sie wydaje ze potrzebujesz duzego zaganiacza takiego z 20 na 15 i ostre ruchanie

30 lat i nic z przyjemności to chyba jesteś oziębła.Zastanów się nad tym i jak sobie robisz dobrze to nie myśl że ci nie wychodzi a tylko o czymś co ciebie podnieca może oglądnij porno

a z tym piorkiem to powaznie? moze przyniesc efekt? ; hmm z oziebloscia bym tego nie wiazala;) jesli juz to z wiekszym brakiem doswiadczenia no ale przeciez nawet nastolaltki maja przyjemnosc wiec moze ze mna cos nie tak :O

To jest właśnie w tej sprawie: http://antynuda.orangespace.pl/ ....powodzenia,,,,

nie możesz się dołować tym ,ale nikt nie nauczy ciebie orgazmu jak ty sama tego się nie nauczysz U nas jest inaczej prostata produkuje spermę cały czas a podczas podniecenia więcej więc mamy potrzebę jej usunięcia jeżeli tego nie zrobimy ręką to podczas snu są polucje U was jest inaczej zaczniesz sie dotykać i robi się przyjemniej by po chwili nagle cos rozproszy i zaczyna to denerwować więc przestajesz U młodych dziewcząt jest inaczej bo są ciekawe co dalej i dalej aż maja orgazm Napisałaś że facet ci robił az ciebie zaczęło boleć bo robił ci za mocno nie można odsłaniać napletka łechtaczki i niech następny zrobi ci minetkę Język jest delikatniejszy.Dużo kobiet ma moralne hamulce przed masturbacją jest to głupi pogląd że to zboczenie Takie rozumowanie prowadzi tylko do nerwicy seksualnej i oziębłości

spróbuj skierować strumień wody pod prysznicem na łechtaczkę (tylko nie żałuj siły strumienia) podobno kobietom to pomaga jak to nie wypali to faktycznie przegrałaś życie

oj babo babo zrob tak - idz pod prysznic ustaw strumien wody taki zeby nie bolalo ale zeby przyjemniej draznil, skieruj na lechtaczke, najlepiej jesli bedziesz stala, zacisnij miesnie ud...i sama zobaczyc jaki bedziesz miala odlot :D

zbyt sie spieszysz , jesli myslisz , ze dostniesz orgazmu w ciagu 20 minut pieszczenia sie - to sie nie dziwie , ze go nie masz ....

o wlasnie, dobromir mnie wyprzedzil :D

nie jest dobrze prysznicem bo potem żaden facet was nie doprowadzi do orgazmu ,tylko rączka

skoro nie miała wcale orgazmu to niech skosztuje chociaż tego prysznicowego

może masz racje ale gdy dojdzie do orgazmu powinna zacząć używać reki

wiecie co, wlasnie jestem po kapieli... tak za Wasza rada postanowilam sprobowac z tym prysznicem, polozylam sie wygodnie w wannie troche zapelnionej woda, no i skierowalam strumien przysznica w to ponoc magiczne miejsce w oczekiwaniu na orgazm:D bylo przyjemnie, do tego stopnia, ze zamiast orgazmu doznalam krotkiego napadu smiechu! haha, no tak bylo naprawde bardzo milo, przyjemnie zwlaszcza, ze ot tak sie tez nie smieje.. sama z sie heh, ale oragzm to tez nie byl! no i n akoniec jeszcze raz sprobowalam tym razem na stojac, doznania byly slabsze choc tez bylo przyjemnie, no ale... wiem, ze to nie to :/ A moge spytac ile czasu potrzebujecie do osiagniecia orgazmu ? Pewnie jeszcze beda probowac! bo to chyba jest nie mozliwoscia, zeby nie moc osiagac przyejmnosci albo zeby ona akurat mi nie byla dana w pelni... :(:O

no i dzieki Wam za wszelkie rady, troche mnie podbudowuja::)

ten śmiech był spowodowany blokada psychiczna i negatywnym stosunkiem do masturbacji spowodowany wychowaniem lub jakimś złym doświadczeniem.Nie możesz się zabierać do masturbacji bez podniecenia się a do tego potrzeba jest uruchomienia fantazji.

Ja mam trochę ponad 20 lat, orgazm od dwóch lat, a wiesz czemu? Bo znam swoje ciało i wiem, co lubię i co mi sprawia przyjemność. Pierwszy orgazm miałam sama ze sobą. Puściłam sobie jakiegoś delikatnego pornoska, majtki w dół i po około 20-30 sekundach orgazm. Teraz umiem już trochę dłużej wytrzymywać, ale i tak jest to max. 5 minut. Z facetem tak samo - jak mnie dotyka, to pierwszy orgazm po kilku minutach mam. Nad drugim już trzeba nieco więcej popracować ^^. Dziś w nocy weź sobie lapa na kolana, puść porno i myśl o przyjemności. Włóż sobie coś do środka i ruszaj, a drugą ręką masuj łechtaczkę - powinno być ok :).