Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanamatka

Czy moj syn dobrze zrobil?

Polecane posty

Gdybym chciała ukamieniować, to powiesiłabym psy na rodzinie i pojechała sobie trochę. tymczasem uważam, że syn Autorki zrobił co miał zrobić, dla dobra dziecka. Ukamieniować? Nie ma to jak konstruktywna dyskusja polegająca na wrzuceniu dyskutanta do worka z etykietką :D Z tym "argumentem" dyskutować nie zamierzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny dzieciaczek powinniście
teraz iść z nim do psychologa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdwe
No właśnie a przecież tu nie chodzi o jednodniowe gadanie sąsiadek, jak sugeruje nglka, ale całą przyszłość dziecka. Na przykład zapiski z interwencji dotrą do wiadomości szkoły a zatem do wszystkich w szkole bo zawsze coś się wymsknie psychologowi, nauczycielowi do innych dzieci czy przy dzieciach i to dziecko stanie się ponownie ofiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdwe
Sądzę że pytanie powinno brzmieć czy same siniaki u dziecka, które przebywało u rodziców a przebywa u dziadków, powinny spowodować zgłoszenie sprawy przez rodzinę na policję. Czy to pierwsze działanie? Czy to jedyne możliwe działanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BZDETY
I jak zwykle mohery swoje:( W takiej sytuacji miałabym w d**ie, czy to był jednorazowy wybryk zięcia czy nie. Lepiej dmuchać na zimne. Dziecko jak babcia zauważyła jest zamknięte w sobie, a to nie jest normalne. Jako nauczyciel zgłosiłam raz sprawę podejrzenia molestowania:( Dziewczynka 8-mio letnia na widok mężczyzn zamykała się w sobie- bała się panicznie:( Oczywiście pierwsze podejrzenia padają na ojca, ale policja prowadziła skrupulatne śledztwo i ojca wykluczyli. Rodzice dziękowali mi za zainteresowanie, mimo że mieli ciężki miesiąc. Później okazało się, że mają w rodzinie "dobrego dziadka", tzn. ojciec matki molestował wnuczkę. Co mieli zrobić, wsadzić gnidę do więzienia czy może odseparować? Litości! Ludzie w takich wypadkach śledztwo przeprowadzane jest właściwie. I zawsze myśli się o dobru dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifriuiferf
ten syn najmądrzejszy był chuj z wyrodna siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BZDETY
Dodam, że dziadek się przyznał oraz został przyłapany, a stare dewoty z bloku cały czas gadały "taki dobry i miły człowiek' itp. To właśnie te dewoty są zawsze przeciwne nagłaśnianiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BZDETY
Argumenty nie są kiepskie. Widać, że nie masz dzieci, bo takich bzdur byś nie pisał(-a). Śmiechu warte są Twoje poglądy. Napisałam, że moher, bo zdrowy psychicznie i myślący człowiek nigdy nie stoi po stronie kata, a domniemanej ofiary. Praktycznie codziennie w prasie są doniesienia o zakatowaniu dziecka na śmierć, a to dzięki takim jak Ty, którzy nie chcą zwrócić uwagi na cudzą krzywdę:( Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BZDETY
Przepraszam nie doczytałam, ze masz dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BZDETY
A o tym plotkowaniu sama pisałaś, więc przedstawiłam przykład z życia wzięty, aby pokazać, jak to wygląda często. A jeśli chodzi o siniaki, to codziennie widuję wiele dzieci w wieku od roku do 12lat i nigdy nie zauważyła, żeby którekolwiek miało siniak na siniaku- całe szczęście. Oczywiście mają guzy, ale nie tak jak przedstawiła to autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BZDETY
Babcia pisze, że to córka z zięciem są szczęśliwi, a wnuczek "się boi". Niestety często miałam do czynienia z taką patologią. Są przypadki, że kobieta "kocha" faceta bardzo i pozwala Mu na wszystko, aby z nią został. Dla mnie to nie do pojęcia:( Życzę miłego dnia, a i tak myślę, że to prowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdwe
BZDETY, to co robisz, podając pewien przypadek jako argument w innej sprawie, to po prostu manipulacja. Tymczasem każda sprawa jest inna, w tym ta nie jest tamtą, którą znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdwe
Idę bo dziecko mi płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko współczuje patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzaska31
to sie kupy nie trzyma,syn zgłosił na policję i dziecko już jest uwas a ty nie rozmawiałas jeszcze z córką?to chyba albo ona olewa swoje dziecko skoro nie ma go w domu tylko u ciebie i ona z toba nie rozmawiała o tym co sie dzieje albo to marna prowokacja,a jesli to prawda to logiczne dzieciak jest wystraszony nie rozmawia a matka zamiast mimo wszystko starac sie naprawić to zło to gdzie jest? a tak na marginesie jestes strasznie dupowata babcią skoro syn zgłosił przemoc a ty sie zastanawiasz nad tym czy dobrze chyba martwi cie to że ci kłopot spadnie na glowe ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sramanatowszystkokkkkk
kurwa ale tez czasy sei zmienily, kiedys to bylo normalne ja to musialam sama przezyc a teraz sranie sie. szkoda ze nie urodzilam sie pare lat pozniej moze nademna tez by sie tak srali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×