Ze mną jest coś nie tak!!!!... POMOCY!!!

Witam wszystkich... Mam poważny problem a mianowicie sex wzbudza we mnie obrzydzenie i chce sie z tego "wyleczyć"!!! Najdziwniejsze jest to że jestem ze swoim chłopakiem 3 lata od 2,5 uprawiamy seks, (przed tym byłam dziewicą... ) Mieszkamy razem w Anglii i kocham Go! Naprawde kocham go najbardziej na Swiecie, jest najcudowniejszym co mnie w życiu spotkało, jest moim szczęściem... Ale czasem wydaje mi sie ze lepiej bylo by jakbysmy żyli bez sexu... Tylko ze mezczyzna jak to mezczyzna... kocha seks!! On chcialby sie kochac ze mna przynajmniej raz dziennie!:( Wiem ze mnie kocha, pragnie, ze go pociagam i dlatego chce sie ze mna ciagle kochac... Ale ja mam PROBLEM!!!! Jak sie kochamy to czuje obrzydzenie i chce zeby to sie jak najszybciej skonczylo (mimo ze jest bardzi przystojny, wszystko robi bardzo dobrze i kazda inna dziewczyna na moim miejscu rozplywalaby sie) a ja?? nie czuje nic, nawet obrzydliwie sie czuje jak mnie caluje np po brzuszku czy cos i jak sie kochamy czuje tylko jakby cos mnie ocieralo, czuje ból i chce to jak najszybciej skonczyc... Kocham go i zawsze udaje ze jest rewelacyjnie, ze szybko dochodze (tylko po to zeby to sie juz skonczylo)... co jest ze mna do holery nie tak??!! Jak on chce sie kochac to wymyslam jakies wymowki albo zmuszam sie do tego!:( Wiem ze seks jest bardzo wazny w zwiazku, ze to co dzieje ze ze mna jest nie normalne dlatego chce z tym skonczyc! Jest to mezczyzna mojego zycia, chce czuc potrzebe seksu chce kochac sie z nim namietnie i cudownie i chce czuc z tego przyjemnosc i osiagnac orgazm... chce zeby nasze zycie seksualne bylo wspaniale... Nie wiem czy jestem choran na cos czy co?? Naprawde nie wiem co ze mna jest nie tak ale chce to zmienic!! Prosze doradzcie cos, moze tez macie takie sytuacje... czekam na NORMALNE odpowiedzi!!! Pozdrawiam

spierdalaj szmato!!!!

Jarosław. K. PS to normalne, nie przejmuj się

swoim pierwszym, nie byl zabardzo doswiadczony - sam mi powiedzial. no i nie wytrzymalam z nim, bo ten sex to byla meka! glownie ocieranie... i troche bolu, co ci moge powiedziec? ze pewnie jestescie neidopasowani skoro to tyle trwa. a i na pewno z innym facetem mysle, ze byloby Ci o wiele przyjemniej!!! sprawdzone;)

kolego żałosny jesteś... z takimi tekstami to sobie startuj do swojej dziewczyny nie do mnie... !!! mam nadzieje ze znajda sie tu jacys normalni ludzie...

nie puszczaj się, szanuj dupę i będzie wtedy ok

ale ja nie chce z innym! chce tylko z nim ! kocham go i nie zmienie na nikogi innego!!!! P.S wlasnie problem w tym ze on jest doswiadczony... i dobry w tym co robi... to ze mna jest cos nei tak..;(

albo musisz isc do lekarza, to sie przeciez leczy, nie Ty jedna masz taki problem. moze czujesz niechec przez jakies wspomnienia czy cos

nie wiem o co moze chodzic... nie mialam nigdy zlych doswiadczen, on jest jedynym mezczyna w moim zyciu i zawsze byl cudowny...

serio wydaje mi sie ze jedynym rozwiazaniem jest lekarz. samo nie przejdzie, a wierze ze sie bardzo meczysz

marsz do seksuologa

Przecież to jasne jak slońce - facet jest kiepski w te klocki

a jedyne co lubię to robic loda z połykiem!!!

wszystko jest do przepracowania z partnerem. Warto razem pracowac nad twoim cialem i badac co daje ci najwieksza rozkosz! Nie od razu Rzym zbudowano :)

"sex= obrzydzenie a jedyne co lubię to robic loda z połykiem!!!" nie podszywaj sie za mnie idioto!!!!! jak ci sie nudzi to zaloz wlasny temat np "jestem debilem" czy cos w tym stulu a nie piszesz idiotycznie komentarze i podszywasz sie za ludzi z problemami!! ... żal.pl!!!

ehh widze ze nikt nie chce mi pomoc:(