Gość kaliguliminix Napisano Styczeń 1, 2010 kobieta poznana na necie: 25lat,skończone studia geograficzne, czarująca i dokładnie mój typ:) bardzo miłe pierwsze spotkanie, druge jeszcze fajniejsze:) pocalunek:) potem kłopoty z umowieniem sie na następną randkę, wymiguję się chorą koleżanką, że niby się nią opiekuje taa w koncu po jakimś czasie spotykamy się, daje jej kwiaty....a ona oświadcza, że jej były wraca i kicha normalnie:( jakoś nie wierzę w to:( spotkanie było bardzo miłe mimo, że miałem w głowie jej słowa ale jestem dojrzalym facetem i wziąłem se w garsć jeszcze wyslalem jej esa pytając czy jest kiedys mozliwe, że zmieni zdanie - odpisala po paru minutach, że kto wie, wszystko jest mozliwe ale to chyba tak napisala, żeby mnie pocieszyc wyslalem jej jeszcze sms na nowy rok z zyczeniami....odpisala ale przeciez na zyczenia swiąteczne nawet wrogowi sie odpisuje.. to juz koniec....nie bede przecież jej sie narzucał bo nachalny nie jestem, juz jej nigdy nie zobacze, fajnie zacząłem nowy rok nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach