Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3bitt

CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Polecane posty

hej dziewczyny! ja tylko na chwile! Iza>wybacz,ze nie odpisalam na nk,ale rzadko tam bywam,nie mowiac o wstawianiu nowej fotki!!! Basia>Ty wszystko zapamietuj,bo potem bede sie popytywac;) ja dzis bylam u lekarza,fasolka ma cale 9,3mm,serduszko bije 140/min i co najwazniejsze umiejscowila sie we wlasciwym miejscu!!! lolitka>kiedy masz miec iui? Paula,Marlenka,Jutka i reszta dziewczyn trzymam za Was mocno kciuki i wierze,ze i Wy niedlugo doczekacie sie Waszego szczescia!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:* superburek ale duża dzidzia:) na kiedy masz termin?? Izulek tez dokarmiam nan1 dzisiaj przystawie małą do piersi sutki przez ten czas mi sie zagoiły ale mam bardzo wrażliwe tak jak przed okresem:( jestem ciekawa czy to minie mój głodomorek czasami przerasta samą siebie nie wiem od czego o zalezy że je duzo a nastepne karmienie lub dwa pod rząd 50ml miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio na tym topiku same dobre informacje a ja przyszłam się wyżalić. Poszłam do lekarza i na początku pokazałam mu wyniki progesteronu. -Uuuuu z takimi wynikami to ciąży nie będzie. - Jak to nie będzie? W ogóle? -Nie no w ogóle może kiedyś będzie, ale nie z takimi wynikami. Pokazałam mu moje wykresy temperatur, nie był zachwycony, bo stwierdził że skoki są spowodowane luteiną. - Już w ogóle temperatury nie mierzyć bo to nie ma sensu. Powiedziałam, że prawy jajnik mnie boli, więc od razu kazał mi się szykować do USG. No i co? Torbiel 6cm, tym razem prawy jajnik. Na razie na szczęście nie szykuję się na kolejną laparoskopię. Lekarz zwiększył mi dawkę luteiny i mam ją brać teraz od 14dc co ma zupełnie zablokować owulacje. Potem prawdopodobnie powrót do tabletek anty. Jeśli uda się zlikwidować torbiel i wszystko będzie ok to ma zamiar jeszcze raz zająć się mną w kierunku ciąży. Nie dopytałam dokładnie co ma na myśli (byłam strasznie zdenerwowana i skupiałam się na tym żeby się tam nie rozbeczeć) ale powiedział że albo od razu uda się doprowadzić do ciąży albo trzeba będzie poszukać jakiejś kliniki leczenia niepłodności i pomyśleć o inseminacji. Kazał też zbadać męża. Na koniec zgarnął 150zł. Nigdy nie płakałam, jak nie było skoku temperatury, jak testy ciążowe pokazywały jedną kreskę, jak przychodziła @ po kilku dniach spóźnienia, ale wczoraj nadrobiłam za te wszystkie miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie może na czym polega inseminacja i czym się różni od in vitro. W ogóle nie orientuję się w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
czasem trzeba sie porzzadnie wplakac zby na jakis czas znow miec spokoj..i nie ma co sie powstrzymywac.ja nie wiem czym sie rozni inseminacja od in vitro..wiem tylko ze w serialu majka doszlo do inseminacji a w modzie na sukces do invitro...tak serio nie mam pojecia...ale zanim do tego dojdzie na pewno juz zaciazysz... jak nasz kochany superburek...Gratulacje dla ciebie i pogłaskaj odemnie twoja fasoleczke...jeszcze nie moge w to uwierzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viktoria>ja jak widzisz w stopce mialam 2 inseminacje,polegaja one na wstrzyknieciu odpowiednio spreparowanego nasienia w odpowiednim dniu cyklu! pierwsza mialam na cyklu naturalnym,czyli bez zadnych lekow na stymulacje,druga juz na cyklu stymulowanym,bralam zastrzyki od 2dc(drozsze,ale lepsze od gownianego moim zdaniem Clo)ok 14dc mialam zastrzyk na pekniecie pecherzykow(udalo mi sie wyhodowac dwa)i po 36h podanie nasienia,a potem 2 tygodnie czekania na wynik testu... w Wawie gdzie sie leczylam pierwsza wyniosla mnie ok 1000zl,druga prawie 1500zl,bo za zastrzyki zaplacilam 400zl,in vitro wiaze sie z wiekszym obciazeniem organizmu,lekami stymuluja organizm do wyhodowania wiekszej ilosci jajeczek,potem je pobieraja,zapladniaja na szkle i po 2 dniach wprowadzzaja do macicy,a potem juz tylko czekasz na wynik testu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek - dziękuję za informacje chyba poraz zacząć odkładak pieniadze... A powiedz mi z czym był u Ciebie problem że się nie udawało zajśc w ciązę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiadomo Viktoria czemu sie nie udawalo,stwierdzono tzw.nieplodnosc idiopatyczna! jakbys miala pytania,pisz,odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek - na szczęście Tobie się udało. Mam nadzieję że ja też za jakiś czas będę szczęśliwą mamą. Dziękuję Ci za pomoc i cieszę się że w razie czego mogę na Ciebie liczyć:) A Ty dbaj o siebie i pozdrów ode mnie małego człowieczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaWLKP
hej dziewczyny,jestem w ciązy a dzis dostałam okres czy to normalne w 1 miesiącach??dostałam okres planowo...boje sie ze nie jestem jednak w ciązy miałam zamiar isc dzis do gin do 3 tyg mienły a tu okres i co teraz??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu jak to dostałaś okres?? Taki normalny okres?? czy plamienie niewielkie bo to ogromna różnica w tych pierwszzych miesiącach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaWLKP
jak narazie to wygląda na plamieniee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaWLKP
jutro polece bo zwątpiłam juz teraz a jak robiłam test ciążowy to wyszedł pozytywnie tzn 1 kreska nad C bardzo wyraźna a druga widoczna tylko pod światło moze dlatego za juz po tygodniu go zrobiłam gdybym moze dzis zrobiła była by bardziej widoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu jak chcesz:) Jak na teście była choc trochę widoczna druga kreska to ciąża na ten moment była. A jak teraz masz plamienia to może oznaczać wiele rzeczy. Niedobór hormonów na przykład ale równie dobrze nic poważnego. W najmniej niefajnym przypadku prowadzi to do wiadomo czego. ale ja cie straszyc nie mam zamiaru tylko ostrzegam. Ja bym na twoim miejscu poszła natychmiast do lekarza. Ale zrobisz jak będziesz chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaWLKP
jutro ide do lekarza bo dzis juz go nie ma niestety i wtedy dowiem sie wszystkiego:) jestem dobrej myśli;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek!!!!!!!!!Ale się cieszę :D:D:D:D:D:D GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!! Ja rzadko bywam na necie i przejrzałam na szybko co piszecie :) Strasznie się cieszę:):)):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
kasia...zrob raz jeszcze moze test ciazowy dzis ? ja bym nie wytrzymala...moze to zarodek sie zagniezdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulek nie możliwe żeby się zagnieżdzał jak robiła test wczesniej i wyszły dwie kreski to wtedy zarodek musiał byc zagnieżdzony bo inaczej by sie hormon nie wytworzył i kreska byłaby jedna. Ja miałam plamienie implantacyjen ale ono wystepuje jedynie od 7-10 dni po zapłodnieniu czyli po owulacji... i test wtedy nie wychodzi pozytywny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak też mam pytanie!!!!!!!
to ja też mam pytanie! 31-12 dostałam miesiączki cykle od 28 do 30 dni. Mam lekko podwyższoną prolaktyne na którą dostałam bromergon. Biore go od początku cyklu. W 14dc. wyszedł pozytywny test owulacyjny. 15dc. współzyłam z mężem do końca. 25 dc. zrobiłam test ciążowy - negatywny. Zaraz potem dostałam brązowych plamień - śluz zabarwiony na brązowo, potem na różowo, znów na brązowo i tak do 27 dc. 26 dc. rzygałam cały dzień... podejrzewam że to tak zawana grypa żołądkowa ( miałam styczność z dzieckiem które na nią chorowało) Dziś jest mój 28 dc. Jak wy to widzicie. Ps. w poprzedniej ciazy którą straciłam pozytywny test ciążowy wyszedł 23 dc Oo .... nie wiem juz co o tym myśleć a na prawdę nie chce kupować kolejnych testów ciażowych bo to już zakrawa na chorobę psychiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
kasia jak tam? odezwij sie bo martwie sie o ciebie...witaj nowa..ciezko powiedziec w dzisiejszych czasach nic nie wiadomo dopoki krew nie potwierdzi ciazy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nadal brak okresu,nie robie testu bo i tak wiem ze nic z tego ,pewnie znowu zwyczajnie sie spożnia..ale czasem tak siedzę i myslę ze jednak sie udało....brzuch mam ciagle wzdęty jakbym za chwilę miała ten okres dostac ale tak już 2 tydzień prawie. Pozatym zrobiłam test 19 stycznia i był negatywny więc wiadomo...lipa:( Ze tez człowiek sie tak musi nakręcac sam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
mam zle przeczucia...Kasia odezwij sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaWLKP
hej dziewczyny sory ze nie daje znaku zycia ale załamana jestem byłam wczoraj na badani beta hcg i wynik wyszedł niby negatywny nie widziałam tego wyniku ale mi powiedziały te pani co tam sa ale moja krew daja jeszcze do szpitala na dokładnijsze badania wiec sama nie wiem co mam myslec one tez mi tak powiedziały ze sama juz nie wiem co jest grane:( dzis ok 17 beda do mnie dzwonic czy jestem w ciazy czy nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaWLKP
a mówiła cos ze wynik to 0/0 a pozniej jak zadzwoniłam do niej i niestety cos przerywało to owiedział ze hcg wynosi nie całe 800 wiec ja nie wiem o co tu chodzi..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×