Jaki byłoby wasze idealne życie bez tych wszystkich nakazów takich jak np.

chodzenie do szkoły, praca, obowiązki domowe itd? Ja bym całe swoje życie oddała moim talentom, znajomym, przyjemnością, podróżami, czytaniem książek, słuchaniem muzyki, filozofowaniem, rozmyślaniem nad życiem, wymyślaniem nowych rzeczy... Na pewno miałabym co robić przez całe życie i by mi nie starczyło czasu... ...a nie.. muszę się męczyć z jakimiś nakazami i zakazami[SIC!]

No jaaa...:D nie mówcie, że się nad tym nie zastanawialiście ! Oprócz prania gaci, pracy, sexu, używek można pomyśleć jeszcze o takich rzeczach.. nie wiem czy wiecie:)

Hmmmmmm.. nie to forum?

hmm myślę że nie miałabyś czasu na takie pierdoly jakby nie było "nakazu" pracy. Hodowanie zwierząt, zabijanie ich, przygotowywanie, sadzenie roślin, uprawianie, szycie ubrań no i jak tu życ bez prądu, ogrzewania ???

no chyba że mówisz o idealnym świecie gdzie wszyscy robią a Ty leżysz