Jak znaleźć dziewczynę ? Doradzajcie.

Dodam że nie interesują mnie miłośniczki zakrapianych alkoholem imprez i dyskotek. Kładę nacisk głównie na intelekt. Gdzie szukać ?

Znajdź koleżankę,z którą będzie ci się dobrze rozmawiało, jak się zakochasz i da znaki, uderzaj. Proste to jak budowa cepa.

Przez dotychczasowe dwa lata studiów jedną tylko taką dziewczynę poznałem. Miała na imię Ania. Studiowała jednak ze mną tylko przez pierwszy rok (potem przeniosła się na inne studia) i miala już chłopaka. Jej intelekt był większy od mojego. Będę ją pamiętał do końca życia.

Czekaj na swoją okazję. Cholera, co będziesz bratankowi opowiadał? Wyrwałem laskę w knajpie? Znalazłem ją przez internet? Nie zamykaj się na otoczenie. Na świecie żyje 3 mld osobniczek płci żeńskiej.

kółko różańcowe :P

Nie masz szans

a skad jestes komediant? pokaz fote:P

że ona kontynuowała naukę, a ty wylądowałeś w zakładzie owinięty w kaftan z przydługimi rękawami?

Ty się ucz, a nie dupy Ci w głowie, a serio, to idź do biblioteki, może tam poznasz.

Dla Ciebie, z Twoimi poglądami, to tylko Oaza, Koła Parafialne lub Pielgrzymki. Tak są podobnie porypane osoby, jak Ty. Tylko akurat "wierzące", co może być przeszkodą dla Ciebie. :P

O tak zwłaszcza na pielgrzymkach.

przede wszystkim szukaj na tzw poza-forum czyli w realnym świecie (tak, wiem że to dla ciebie obce środowisko).. I nie zjeżdżaj 5 razy dziennie pod jakieś marne porno domyslam się że jedyną żywą kobieta którą do tej pory trzymałeś za rękę była mamełe (przeprowadzająca się do dzis przez ulicę) ale próbuj.. I nie zaczynaj w realnym świecie rozmowy od pytania "czy weźmiesz do buzi" - jak to zdarzało cie sie tutaj (dobrze wiesz o czym piszę - randka pod hotelem Stal :))

Bierz przykład ze mnie. Zjeżdżam tylko pod dobre porno i jak dostanę 100 zł od tatełe za drobną przysługę podczas kąpieli, nie włączam kompa by odświeżać co trzy sekundy forum dla stulejek, tylko pędzę niczym wygłodniały lampart do miejsca gdzie stoi moja ulubiona trzydziestka. I nie tylko pozwoli się dotknąć za pupę ale też obiecała że jak rozbiję swoją skarbonkę "świnkę" to zrobi mi OZP. ...ale co ty możesz o tym wiedzieć chłopcze, chodzący zimą w sandałkach.