mowa ciała zakochanego

Specjalnie zakładam taki luźny temat, żebyśmy się troszkę odprężyli. Skoro to forum uczuciowe, to pogadajmy o mowie ciała osób zakochanych. O tym jak my się zachowujemy oraz o tym jak postrzegamy innych zakochańców, z boku najlepiej widać gdy patrzymy np na naszych znajomych, przyjaciół :) zachęcam do pisania :D

Ja zauważyłam, że mężczyźni na widok ukochanej osoby się prostują, prężą ;) A kobiety poprawiają włosy, rzucają zalotne spojrzenia :)

wiele mówi wzrok..twarz. Szukanie wzrokiem, krótkie spojrzenia;)

w końcu jakiś fajny temat;) a ja słyszałam że w trakcie rozmowy stopy powinny być zwrócone w kierunku tej drugiej osoby. To znak że on lub ona jest zainteresowany/na i chce nawiązać bliższy kontakt...dobry znak;)

Tak sobie pomyślałam, że ten temat będzie pomocny dla wieeelu osób, gdyż widzę, że często są tu pytania typu "czy jej/jemu się podobam?" O właśnie, oczy są ważne. Nieśmiałe osoby uciekają wzrokiem...:)

Dzięki Kasssska:) Mam nadzieję, że temat spodoba się również innym :) Tak, faktycznie o tych stopach też słyszalam. W ogóle najlepiej jak osoba jest całkowicie zwrócona do tej drugiej osoby.

z tym poprawianiem włosów...to nawet jak z sąsiadem kobieta rozmawia:D widziałam;) W czasie rozmowy ludzie się do siebie uśmiechają...lekko, leciutko, oczy też. To widac. Taką promienną sympatię. Z tymi stopami to bym tak nie przesadzała. czasem ktoś stanie i nie zmieni pozycji, bo tak stanął i koniec:) Więc różnie z tym bywa. Wiele osób jak jest zdenerowanych to bardziej gestykuluje;) to bardziej w biznesie.

noga na noge skkierowana w stronę obiektu (czyli ciebie:D) też dobrze wróży a jak kolanka w drugą strone to e. e.

no i uśmiech usmiech usmiech przede wszystkim ;) hehe mogę to potwierdzić na własnym przykładzie. Koleżanka ostatnio powiedziała mi że jak tylko zobaczę na uczelni na chłopaka który mi się aktualnie baaardzo podoba, od razu na twarzy widnieje mi meega uśmiech, do tego te rumieńce na twarzy i śmiejące się oczy. hehe mówi że to troche śmiesznie wygląda a zarazem uroczo;) no i z jego strony wygląda to dokladnie tak samo :) więc chyba wszystko jest na dobrej drodze;)

Kiedyś czytałam, że faceci mowią 'cieplejszym' głosem, ale tego nie zauważyłam akurat :P No i mężczyźni podczas rozmowy jeszcze rozszerzają nogi, siedzą w wielkim rozkroku, W ogóle to miło mi się obserwuje zakochanych, ale gdy ja jestem zakochana, to nie wiem czy nie robię żadnych głupot w stosunku do mojego obiektu zainteresowania ;) tego się obawiam

Pewnie:) to piękne widzieć osobę zakochaną w nas gdy my odwzajemniamy uczucia :) Błoga radość górą :)

dla tych co siedza w towarzystwie i sie zastanawiaja czy ta druga strona jest nami zainteresowana wez cos do reki pobaw się tym przez chwile: swieczka na stole, podkladka pod piwo, serwetka, rurka .... po chwili odłóż osoba Toba zainteresowana - jesli oczywiscie nie musi sie naciągac przez pół stolu - weźnie ten przedmiot do reki i tez zacznie się bawić ... sprawdza się :D sprawdziłam kilka razy :) poleciłam 2 koleżanka - też się sprawdziło :)

"cieplejszym" głosem mówisz?:) Hmm....a wiesz że jakoś nigdy nie zwracałam na to uwagi :-P ale zauważyłam również że jak chłopakowi zależy na jakiejś dziewczynie to często nie potrafi się wysłowić hehe z resztą w drugą stronę to działa tak samo ;)

Oj dokładnie :D z tym wysłowieniem się to straaaaszne, tracę jezyk dosłownie;p On również;) (na szczęście w tym wypadku:P) Z zabawą przedmiotem sprawdzę-dzięki za radę :) Często też się zdarza że jest tzw 'odbicie lustrzane' między osobami, gdzie występuje iskrzenie :) zauważyłyście? :)

oo tak :D odbicie lustrzane :) rewelacyjna sprawa :) w stalych zwiazkach mozna po tym lustrzanym odbicu zobaczyc kto dominuje bo zdominowany przejmuje gesty, postawe...

odbicie lustrzane??? co do przedmiotu nie zgadzam się. Nie każdy weźmie. No i rozmowa. W trakcie rozmowy, jak Ty mówisz on słucha, utrzymuje kontakt wzrokowy. Nie patrzy w sufit itp. Na otoczenie. To samo w drugą stronę.

a co konkretnie z tym lustrzanym odbiciem?? :-P

Podczas rozmowy to też niezawsze, bo czasem gdy osoba jest bardzo nieśmiała, ucieka wzrokiem gdy spojrzysz. Lustrzane odbicie polega na tym że jedna osoba naśladuje nieświadomie gesty drugiej:)

aaaa no faktycznie coś w tym jest.....;)

częściej przełykaja śline w obecności kobiet,które im się podobają.A z doświadczenia mogę wymienić błyszczące oczy (ponoć rozszerzaja sie źrenice,ale aż tak dokładnie sie nie wpatrywałam :) ),oczywiscie uśmiech,ale nie taki zwykły,tylko mówiąc banalnie-promienny.No a u tych wrażliwszych trzęsące sie ręce przy bliższym kontakcie

Ze śliną sprawdzę dyskretnie :P będę obserwować;) Ale w ogóle przecież osoby, które się denerwują jakoś częsciej połykają ślinę

No tak,ale tu bardziej chodzi o to,że facetowi po prostu ślinka cieknie na kobitę :) Zastanawiam sie,czy zawsze musi być to zdenerwowanie.Ja obecnie mam taka sytuację,że niby facet mi się podoba,zależy mi itp,ale totalnie nie jestem przy nim zestresowana,a przy poprzednich byłam zawsze jak cholera...

może masz 'wprawę'?;) w tym sensie, że już to niepierwszy niedrugi facet, który Ci się podoba? Ja na razie zestresowana jestem, ale przy każdym kolejnym coraz mniej, więc chyba coś w tym jest :) W ogóle zauważyłam, że przy nieśmiałym się mniej stresuję niż (jak było wcześniej, kilka lat temu) przy śmiałym

Wiem,że temat brzmi mowa ciała:)ale jak mnie nie zlinczujecie to napisze troche o hmmm gestach o tym co się podswiadomie i świadomie robi.Zauwazylam,ze zainteresowani/zakochani mezczyzni bardzo troszcza sie o kobiety;)np.uwielbiam jak odgarniaja mi wlosy,grzywke-to takie slodkie,chca tez ciagle Cie dotykac,calowac,przytulac,non stop chca byc blisko ciebie,nawet jak jestescie na wielkiej imprezie i nie siedzicie kolo siebie to i tak sa"blisko":),patrza czy wypilas juz drinka,by mu ci isc kupic nastepnego,pokazuja zdjecia rodzicow,braci,pytaja sie-lubisz piłkę nozna:)heeh,lubisz barszcz?bo ja bardzo:))Opowiadaja co im przytrafilo sie koszmarnego i dobrego przez caly dzien;)... A z gestow:)hmmm,kopią pod stołem,hehe i masa tego co napisaliscie:)-usmiechaja sie,szukaja kontaktu,faceci dosc szybko sie zdradzaja.Maja tzn widzenie tunelowe(to ozn.po prostu ze widac gdzie patrza:)hehhe))a jak patrza to dobrze;))) Caluje wszystkich zakochanych,tych szczesliwie i tych nieszczesliwie;)Tych co maja teraz motylko w brzuchu i tych co niemaja...bo Ci co nie maja tez je beda miec;)) Nowy rok-Nowa milosc Nowy rok-zeszłoroczna milosc::) BUZIAK.

Może masz rację,nie przyszło mi to do głowy,pd razu pomyślałam,ze to pewnie znak,że mi nie zalezy tak naprawdę. Co do nieśmiałości,to ja wolę śmiałych facetów,ci nieśmiali mnie żenują,a czasem wręcz denerwują,bo potrafią sie głupio zachowywać w tym stresie.Wiem,wredna jestem,ale coż poradzić....poza tym boję sie niezręcznej ciszy w towarzystwie nieśmiałego

:) Ja zwykle trafiałam i zakochiwałam się w tych śmiałych, którzy praktycznie robili wszytsko wręcz 'książkowo' ;) a teraz się zauroczyłam w nieśmiałym, który zerka sobie na mnie ukradkiem :) słodkie to jest, tylko nie wiem czy cos z tego wyjdzie, bo oboje nieśmiali jesteśmy :P

Mnie też czasem nieśmiałość rozczula,no i urocze jest to,że facet nie dobiera sie od razu jak pewny siebie macho.Ale u niektórych osób bywa to denerwujące,gdy np mówią jakieś bzdury albo zachowują się jak idioci.Parę razy trafiłam na takie egzemplarze,mam nadzieję,że Twój sie taki nie okaże :)

zakochani faceci wodzą wzrokiem za ukochaną jak np gdzieś chodzi po pokoju.W dodatku gapią sie takim maślanym wzrokiem :D Kiedys koleżanka opowiadała mi jakąś bzdurę,jak smaży kotlety czy cos w tym stylu.Siedział z nami chłopak,który sie w niej kochał i myślałam,że umrę ze śmiechu jak widziałam z jaką miną się w nia wgapiał.Chłonął każde jej słowo z maślanym uśmiechem jakby mówiła o czymś szalenie intrygującym :D

Hahaha, pewnie świetnie to wyglądało. W ogóle zauważyłam, ze często osoby - obiekty uczuć nie widzą że są tymi obiektami, gdy są również zakochane, ale to bardzo fajnie widać z boku:D

jak ktos stoi obok osoby zakochanej ..wyprastowana noge maja w kierunku tej osoby ktora kochaja!