PORONIENIE??nie wiem co robić proszę o pomoc

Witam, może któraś z Was może mi pomóc, nie wiem co mam robić. Zacznę od początku: a więc; okres miałam zawsze 9 lub 10 każdego mies w grudniu zaczęłam krwawić 2 myslałam ze to wczesniejszy okres, ale zaniepokoiło mnie to, ze ponownie zaczelam krwawic w srodku miesiaca- 16.grudnia skontaktowalam sie z gin i kazala mi sie zglosic gdy skoncze krwawicPoszlam wiec. zrobiłą mi usg ktore nie wykazało nic szczegolnego, zrobiłą mi po tym badanie od wewnątrz(bardzo bolesne dodam)stwierdzila ze podejrzzewa ciążę ale podkreslila ze jest bardzo niewidoczna i ze nie jest pewna. obliczyla mi z cyklu miesiecznego, ze prawdopodobnie jestem w 4-5 tyg ciąży. umowila mnie na wizytę za 4 yg. zeby dokladnie okreslic czy to ciąża(nie skierowala na zadne badania ani nic w tym stylu) po tygodniu zaczełam plamić dosyć obficie ale mniej niz przy okresie(brązowa wydzielina) bardzo mnie bolał dół brzucha (przed wizytą u gin również)postanowilam pojsc do innego lekarza, on skierowal mnie na badania morfologiczne. badanie usg nic nie ukazalo. co mam robić ? czy to poronienie? to mozliwe ze bylam w ciąży(uwazalismy bardzo z mężem) jestem rozgoryczona i niepewna w jakiej sytuacji sie znajduje KURCZE!!! co za lekarze !!! POMOCY nie dowiedzialam sie nic od lekarzy wiec w desperacji pisze do WAS:((

odpiszcie coś błagam

nie mam pojęcia ale mam nadzieję ze nie :*

albo badanie Beta HCG z krwi ??

szczerze, to nei wiem co ci doradzić. sama poroniłam na samym początku drugiej ciązy, gdzieś ok. 4-6 tygodnia. myślę, że jeśli badanie USG nei wykazało, że możesz być w ciązy to bardzo prawdopodobne, że w ciązy nie byłaś a masz plamienia związane np. z dużym stresem, zmianami w życiu, mogłaś również być w ciązy i poprostu poronić. jesli było to tak wcześnie to macica mogła oczyścić się sama. ja tak miałam. test wykazał ciążę, ale dostałam okresu który przeszedł w krwotok. dla swojego spokoju idz prywatnie do ginekologa, opisz sytuację i poproś o badanie. wówczas może troszkę się uspokoisz, choć to trudny temat. bo w tej chwili jesteś pewnie mocno sytuacją zdenerwowana więc hormony mogą działać inaczej pod wpływem stresu

niestety poronienie .:( jestesmy zalamani z mężem :( na szczescie obedzie sie bez inerwencji lekarskiej (łyżeczkowania) macica jes w stanie sie sama oczyscic. dzieki za pomoc

robilam badanie krwi . skierowanie dał mi drugi lekarz bo flądra u ktorej szukalam pierwszej pomocy nawet mi cisnienia nie zmierzyla wiec co tu mówic o fachowej pomocy !! jestem strasznie zdolowana i zszokowana tym co robiąlekarze ! syf normalnie mam nadzieje ze zadna z was sie nie znajdzie w takiej sytuacji .koszmar

przykra sprawa,a skąd wiesz że to na pewno było poronienie?

jakie jeszcze badania powinnam zrobić żeby wiedziec ze wszystko jest OK? moze pojde jeszcze do innego lekarza? co o tym sądzicie? sama nie wiem ..... :( czy lekarz powinien mnie skierowac do szpitala? (kazał leżeć w domu) Krwotoku nie mam (cos w stylu okresu tylko, moze troche silniej ale nie mocno) sporo skrzepow czego nigdy nie mialam.dostałam Duphason(ort?) pobolewają mi plecy i dól brzucha silny w miarę:( dolegliwości ogolnie nie są takie okropne da sie przezyc, gorzej z bitwą mysli:( Chociaz dzidzia nie byla w planach to jest mi bardzo bardzo zle po jej stracie. psycha siada:( Wiem ze to poronienie poniewaz wedlug zrobionego badania krwi HCG beta byłą malejąca.:( wiem ze to jest ciezki temat ale jezeli ktoras moze to niech pisze o swoich doswiadczeniach. pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i jestem strasznie zagubiona.

witaj przykro mi że to cię spotkało. daje ci linka do stronki www.dlaczego.org.pl tam znajdziesz kobiety w takiej samej sytuacji, wsparcie...

www.dlaczego.org.pl

dzięki . na szczescie mam wsparcie w znajomych i mąż mi bardzo pomaga. jutro rano na badania znowu........ męczące psychicznie to jest

czesc . nie moge znalesc odpowiedzi na swoje pyt wiec postanowilam tu napisac. tez jestem w podobnej sytuacji:( i rowniez nie mam pojecia co mam robic . jakie badania mam robic itp. w grudniu dostalam okres duzo za wczesnie 4 grudnia a powinnam 22 miesiaczki mam reg. pozniej dostalam znowu miesiaczke 13 grudnia. poszlam do lekarza . doktor powiedzial ze podejrzewa ciaze, ale jest za wczesnie zeby ją potwierdzic,nastepnego dnia rano zrobilam testC. wynik byl pozytywny. poszlam z tym testem do lekarza i dopiero wtedy kazal mi zrobic badania krwi na poziom hcg . no i rzeczywiscie ciąża. bardzo zle sie czulam caly czas . czemu nie kazal mi od razu badan robic? chore to jakies.bardzo mi bolal dol brzucha . to moja pierwsza ciaza wiec nie wiedzialam jak to jest.powiedzialm co mi dolega, powiedzial ze w ciazy tak jest i ze jak sie boje bolu macicy to po co sie........!!i ze nie wie co ja zrobie jak zaczne rodzic. DEBIL DEBIL DEBIL powiedzial ze za bardzo panikuję moze i tak to wyglądało. panikowalam ale teraz wiem ze mialam racje. 2stycznia dostalam krwotoku ilosciowo podobnie do okresu(mam obfite miesiączki)ale ym razem z dodatkiem dziwnej brązowej wydzieliny i skrzepami.. mąż zawiozł mnie na pogotowie, tam stwierdzili ze to poronienie .do szpitala jechalismy prawie 2 godz ,bo bylismy za miastem. koszmar. nie robili mi wylyzeczkowania, dostalam dwa razy dupfason powiedzieli ze to zapobiegawczo, zebym sie nie martwila. robili mi tylko badania i nastepnego dnia rano tez . powiedziali ze beta spada prawidlowo i wypuscili mnie do domu .powiedzili ze macica sama sie oczysci w ok 2 tyg bedzie po wszystkim , natura sama se z tym poradzi . czemu nie dostalam zadnych lekow do domu. moja kolezanka gdy poronila miala mnostwo badan, wylyzeczkowali ją i dostawala antybiotyk.poroniła w 11 tyg. czy naprawde moj organizm se z tym poradzi . boję sie. pomozcie kobietki . co ze zwolnieniem lekarskim ? dostalam zwolnienie tylko jednodniowe w dniu w ktorym mnie wypisali. nie krwawię juz . tylko sluz sie pojawia .jak okreslila polożna "wygląda ładnie" mialam robione usg i lekarka powiedziala ze nie widzi juz wiekszych skrzepow i ze resztki nie widoczne dla usg mogą byc ale nie stanowią juz one problemu .czyto po wszystkim ? bolą mi plecy .